Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.
Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
Piotroby
Użytkownik-
Opowieść o samotnej hawajskiej dziewczynce i zbiegłym kosmicie, który pomaga jej naprawić "zepsutą" rodzinę.Moda na robienie z klasycznych animacji , live action uważam, za walkę dość nierówną. O ile niektóre adaptacje są dobre tak raczej większość pozostawia wiele do życzenia. Zdecydowanie Lilo&Stitch należy do tej pierwszej grupy. To świetna rozrywka familijna, dla dużych i małych, bez większych zapędów artystycznych zrealizowana i to jest TO co sprawia, że film ten jest tak dobry. Aktorka grająca Lilo jest niesamowicie słodka. To bardzo dobry Disney,z duszą, szacunkiem i bez kombinowania.
-
Nasze życie jest sumą naszych wyborów. Tom Cruise powraca do jednej ze swoich popisowych ról, roli tajnego agenta Ethana Hunta.
-
626 maja
Żegnamy się z Ethanem.Po 30 latach przychodzi czas podsumowania jego kariery. I ten film bardzo chce to zrobić, ale niestety nie wychodzi to chyba tak, jak twórcy by tego oczekiwali.Jak wspominałem w poprzedniej części, że to był film-wstęp do czegoś potężniejszego, ważniejszego to niestety ale w finale nie dostajemy tego. Twórcy idą szlakiem dramatyzmu i gubią gdzieś po drodze kwintesencje tej franczyzy.I mało tu Toma, mówi może z 5 zdań dość patetycznym tonem.Niezbyt dobre to zakończenie. -
-
W rocznicę zaginięcia siostry, Clover wraz z przyjaciółmi wybiera się w to samo miejsce. Tam ściga ich morderca, a każdy poranek zaczyna się od nowa.
-
526 maja
Osobiście w grę nie grałem,także ciężko mi odnieść się do pierwowzoru, ale Until Dawn to idealny przykład, idealnie średniego projektu.O ile wiadomo, sam materiał źródłowy jest ciekawy, tak twórcy za bardzo momentami nie potrafili z tego wykrzesać czegoś więcej niż jump screamy. Za dużo tu efekciarstwa, za mało analizy psychologicznej postaci, a uwierzcie, tu byłoby co pokazać. Niemniej nie nudziłem się, film jest dobrze zmontowany przez co tempo nie siada, ale ostatecznie to po prostu średniak. -
-
Młoda i obiecująca aktorka Cheryl chce rozkręcić swoją karierę, ale póki co jedyną propozycją dla niej jest udział w programie randkowym "The Dating Game". Z braku innych opcji decyduje się wziąć w... Więcej
-
8.526 maja
Trochę nie rozumiem tych średnich ocen. Moim zdaniem to jeden z lepszych dreszczowców. Kendrick jako reżyserka pieczołowicie odrabia prace domową i kreuje to film wielu niedopowiedzeń, niejasności, brutalności ale tej wysublimowanej i nie podanej Nam na srebrnej tacy. A wszystko dzieje się na wielu płaszczyznach, poznajemy naszego tytułowego morderce i z coraz to większą dusznością patrzymy na to kim jest i jak prezentuje się wśród ludzi. Genialna narracja, po prostu rewelacyjny film. -
-
Dręczona koszmarami dziewczyna odkrywa, że jej babcia przed laty oszukała przeznaczenie. Teraz śmierć postanowiła upomnieć się o całą rodzinę.
-
6.526 maja
Przyznam szczerze, że do kolejnej odsłony podchodziłem dość obojętnie. O ile wychowałem się na poprzednich częściach, i scena z ciężarówką na zawsze zostanie w mojej pamięci tak nie wiedziałem, co można więcej z tego wycisnąć. I tu szczerze miło się zaskoczyłem, bo scenariusz to jest to jedna z lepszych rzeczy w tm filmie. Ciekawie poprowadzony, wiadomo, ze swoim slasherowym zacięciem. Ale ogólnie to naprawdę niezły film, typowe oszukać przeznaczenie z idiotycznymi śmierciami, ale to jest CLUE -
-
Drobny szkolny incydent między dwoma chłopcami rozpala wielki konflikt między rodzicami i nauczycielami.
-
526 maja
Armand jest intrygujący.Pierwsza połowa filmu przyznam, że podchodzi o wybitność. Duszna atmosfera, wszystko dzieje się w jednym pomieszczeniu, intryga-to wszystko sprawia, że ogląda się to z wypiekami na twarzy i tym dziwnym uczuciem poddenerwowania.Niestety ale gdy przychodzi drugi akt tej historii to w sumie nie wiem co oglądałem, można tu zahaczyć o etapy załamania nerwowego itp. ale jak dla mnie , to już pewnego rodzaju przerost formy na treścią który, zniszczył cały suspens. Wielka szkoda. -
-
Gdy Christian zaczyna współpracować z firmą zajmującą się robotyką, odkrywa prawdziwy obraz sytuacji finansowej organizacji.
-
626 maja
Jak na film łączący elementy dramatu obyczajowego z kinem akcji to muszę przyznać, że wyszło to naprawdę bardzo zgrabnie. Przede wszystkim to film bardzo dobrze osadzony, nie ma tu dłużyzn, wszystko jest zagrane i napisane poprawnie. Affleck pomimo swojej ślamazarności wręcz idealnie sprawdza się w roli autystycznego mściciela i płatnego zabójcy. Reszta to tło tej historii, i tu jest problem, że sama w sobie historia jest bardzo nijaka, i tez tak ukazana.Ale to niezłe kino. -
-
Niedaleka przyszłość. Rodzicielstwo podlega ścisłej kontroli, siedmiodniowy proces oceny pary pod kątem prawa do posiadania dziecka zamienia się w psychologiczny koszmar.
-
826 maja
Oj jaki to jest dziwny film. Dziwny nie tylko w swojej treści, ale też formie. Post apokaliptyczna wizja świata, która mam wrażenie jest bardziej realna niż moglibyśmy sądzić.To film trzech aktorów, Olsen i Patel świetnie sprawdzają się w rolach ludzi pragnących dziecka, ale to film Vikander, to co ona robi ze swoją postacią jest niewiarygodne. Spektakl nadziei, ale również i tego co tak naprawdę ukrywamy, czego od życia oczekujemy i czy nasze wizję wspólnego życia są takie same. Wart obejrzenia -
-
Grupa złoczyńców zostaje zrekrutowana przez rząd, aby wykonać tajną misję.
-
826 maja
Saga Multiversum powiem szczerze, że zaczęła się dobrze, jednak z czasem twórcy nie mieli chyba pomysłu na to, jak to ma wyglądać. Jakie to miłe gdy idzie się na seans filmu wieńczącego V fazę, i jest to film kompletnie inny od tych które Nam do teraz prezentowało studio. To film bardzo mroczny, ludzki, przepełniony wieloma dyskursami socjologicznymi oraz również i tymi społecznymi. Ukazuję Nam, że superbohaterowie to też ludzie, też czują i przeżywają. Bardzo ciekawe, warte obejrzenia. -
-
Jego niezapomniana muzyka stanowi nieodłączny element najsłynniejszych filmów z kilku dekad. Zobacz i usłysz historię mistrza Johna Williamsa wzbogaconą o rozmowy z twórcami, muzykami i osobami,... Więcej
-
726 maja
John Williams - legenda w komponowaniu. Człowiek orkiestra, z muzyką nie tylko w głowie, ale również i w ciele. To dobry dokument, zrobiony z sercem, empatią, przepełniony wieloma pięknymi gestami ze strony gości.Jednak sam dokument, nie wprowadza nic nadzwyczajnego, to trochę jak podsumowanie, całokształt jego kariery. Pomimo 90 lat wciąż czuć i widać w nic tę iskrę. Dobra uczta na sobotnie popołudnie, później z wielką przyjemnością przypomniałem sobie niektóre jego dzieła. -
-
Młoda wdowa, będąc na randce, w trakcie eleganckiej kolacji otrzymuje anonimowe wiadomości z pogróżkami na swój telefon. Zaczyna się zastanawiać, czy to nie jej czarujący partner stoi za tymi... Więcej
-
5.526 maja
Przyjmij/Odrzuć jest idealnym przykładem wykorzystania wszelkich zabiegów stylistycznych i narracyjnych dobrze już Nam znanych. Efekt końcowy jest co najwyżej średni bo twórcy momentami potykają się sami o swoje możliwości. Zaletami jest fakt, że trzyma fajnie w napięciu, jednak ostatni akt pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza, że niestety widać kiedy występuje dublerka. Fahy jest poprawna w swojej roli, zaś koleś z filmu, z Blake Lively jest tak ułomny aktorsko, że z żalem się go ogląda. -
-
Chcąc zostawić za sobą burzliwą przeszłość, bracia bliźniacy wracają do rodzinnego miasta, żeby zacząć życie od nowa. Na miejscu przekonują się, że czeka na nich jeszcze gorsze zło.
-
8.513 maja
Przyznam szczerze,że takiego kina się nie spodziewałem.Trudno też mi powiedzieć coś sensownego po seansie, bo wiem, że wielu aspektów nie zrozumiałem(sporo tu odniesień do ludowych i kulturowych rzeczy rasy afroamerykańskiej).To film w którym warstwa tekstowa, ale również i muzyka buduję napięcie. Wszystko dzieje się w jednym miejscu, równie dusznym i zatłoczonym. A Coogler okazuję się być szalenie inspirującym twórcą który nie boi się żonglowania gatunkami. Piękna uczta z horrorowymi akcentami. -
-
Żona zatrudnionego w CIA kryptologa ginie w zamachu terrorystycznym w Londynie. Nie zważając na konsekwencje mężczyzna postanawia znaleźć winnych.
-
413 maja
Amator to bardzo przeciętny akcyjniak. Historia która jest Nam przedstawiana dobrze jest już znana, powielanie wszelakich zabiegów narracyjnych czy też stylistycznych jest poprawne, jednak nie wnosi nic co mogłoby wybić ten film na jakieś wyżyny. I najgorsze, co irytuje w tym filmie, to postać Ramiego Maleka, to bardzo specyficzny aktor, i uważam, że niestety nie nadaję się do takich ról. Jego ekspresja jest bardzo nużąca - pomimo dość mało angażującej roli, nie podołał jej kompletnie. -
-
Grupka ludzi trafia do gry komputerowej "Minecraft". Próbują oni wydostać się z tej kwadratowej krainy, a pomaga im kultowa postać - Steve.Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego filmu. Cieszy mnie fakt "odbicia się" od dna w światowym box officie, ale jest to produkt niezwykle słaby. Owszem zapewne fani gry będą zachwyceni, ja przez większość seansu byłem trochę zażenowany, bez żadnego wprowadzenia, mam też wrażenie, że bez żadnego pomysłu stwierdzono, aaa stwórzmy film, może przejdzie. Dla mnie nie przeszedł testu i gdzieś żałuję, że dołożyłem cegiełkę do tego sukcesu. Ale rynek jest bezwzględny i trzeba przyjąć to co jest
-
W trakcie trwania pandemii sześcioro przyjaciół wraz z medium odbywa seans spirytystyczny za pośrednictwem komunikatora internetowego.Ten film to trochę jak odcinek serialu, bo nie wiem czy niecałą godzinę możną podpiąć pod pełnometrażowy film. Niemniej to niezła historia, ciekawie zahaczająca o pandemiczny lockdown i pewnego rodzaju nudę i niepewność z tym związaną. Wiadomo film bierze wiele z Paranormal Activity, ale uważam, że zapożyczenia te są stosowne do fabuły. Ja też lubię tego rodzaju produkcje, były momenty gdzie serce mocno zabiło, gdzie się przestraszyłem czy zaniepokoiłem - i o to chodzi. Polecam
-
W luksusowym hotelu położonym w malowniczych szwajcarskich Alpach świat zatrzymuje się na chwilę, by uczcić ostatni dzień mijającego milenium. "The Palace" to opowieść o egzotycznej mieszance... WięcejJerzy Skolimowski i Roman Polański-dwaj weterani polskiej kinematografii,twórcy szanowani i doceniani nie tylko w kraju, ale również i na świecie.Pewnego razu usiedli sobie przy gorącej czekoladzie w alpejskim kurorcie i stwierdzili "zróbmy pokręcony film o końcu świata".Owszem-zrobili, ale jest to totalne nieporozumienie. Zaczynając od problemów scenariuszowych, gdzie tempo siada, dialogi drętwieją, aktorzy są karykaturalni - i wiem, że miał być to zamierzony zabieg, ale kompletnie nie wyszedł.
-
Kiedy dziewczyna jego marzeń zostaje porwana, mężczyzna nieodczuwający fizycznego bólu zamienia swoją rzadką przypadłość w nieoczekiwaną przewagę w walce o jej ocalenie.Ach cóż to był za głupiutki film - w pozytywnym tych słów znaczeniu. To przede wszystkim zabawa konwencją akcyjniaków i komedii gagowych. Jack Quiad sprawdza się w swojej roli idealnie, jest pierdołowaty, zabawny i oczywiście nie może zabraknąć sentencji rodem z Paulo Coehlo. Szybki, łatwy i przyjemny film, idealny do popcornu oraz na sobotni wieczór. Nie ma się co tu rozpisywać bo to naprawdę niezły film w swojej materii.
-
Film opowiada o zwykłym "niebieskim kołnierzyku", którego okoliczności zmuszają do ponownego podjęcia walki.Jason Statham to jednak gra fachowo Jasona Stathama! :D Umówmy się, że aktor z niego kiepski, ale od czasu do czasu zdarza się jemu grać w niezłym akcyjniaku.Niestety-nie tym razem.To film strasznie nudny, zbyt długi i momentami aż za mocno karykaturalny(księżyc w finałowej scenie jest niczym wyjęty z jakiegoś niemego wiłkołaka),niektóre teksty są tak beznadziejne, że nawet widownia reagowała salwą śmiechu - ale to był naprawdę dobry śmiech, ale nie oznacza to, że film był dobry, był bardzo zły.
-
Lee wspomina swoje życie w Meksyku wśród amerykańskich studentów na emigracji i właścicieli barów. Przybycie do miasta sporo młodszego Williama zmusza mężczyznę do nawiązania z kimś znaczącego... WięcejBardzo mi przykro, ale ten film jest absolutnym nieporozumieniem. Przyznam się, że jestem skrzywdzony przez twórczość Fassbindera - to taki niemiecki reżyser, który, jako mocno zdeklarowany homoseksualista, w swoich filmach przemycał swoją tożsamość i uwypuklał mocno akcenty lgbt. Moim koszmarem w jego wykonaniu był "Querelle", dziś do tego grona dołączą "Queer" - tytuły są podobne bo i filmy stylistycznie też nie różnią się zbytnio.Zbyt naiwne, wymuskane i nie wiem o czym był w sumie ten film.
-
Trzynastolatek zostaje oskarżony o morderstwo koleżanki z klasy. Jego rodzina, terapeutka i prowadzący sprawę detektyw zadają sobie pytanie o to, co naprawdę się stało.
-
8.51 kwietnia
Dojrzewanie to mocna pozycja! Chyba największym atutem to skondensowana historia, bez zbędnych dłużyzn, nawet bym powiedział, że z wieloma niedopowiedzeniami które po seansie intrygują. To również technicznie majstersztyk, prowadzenie bez montażu kamery wymaga precyzyjnego przygotowania planu i tu to wychodzi genialnie. Scenariusz jest rzeczowy i staranny, ale to co chyba tu najbardziej zachwyca to ten młody aktor, który debiutuje a już wróżę mu świetlaną przyszłość. Brawo -
-
Aktorska adaptacja disnejowskiej animacji o Królewnie Śnieżce z 1937 roku.
-
325 marca
Problemy Disneya ciąg dalszy.To ewidentny skok na kasę - i twórcy wierzą, że to się zwróci.Jest tu też sporo niewybaczalnych błędów. Casting uważam za tragiczny, Gadot się zagrywa a Zegler i jej miny debilki są tak irytujące, że odpycha to wszystko. Krasnoludki są tragiczne wykonane, a całą sztuczna otoczka jest tak sztuczna, że trudno uwierzyć, że na ten projekt poszła taka ogromna kwota. Osobiście też uważam,że to bardzo patologiczna historia :D i nie wiem czy powinny to oglądać dzieci. -
-
Kuba, uczestnik terapii uzależnień, zostaje porwany przez swojego wujka i wplątany w spiskową intrygę.
-
425 marca
Polska komedia która ani nie szkodzi, ani też nie wzbudza w Tobie żadnych emocji. Jedynie to, że po seansie naprawdę nie wiesz na czym się było i co to w ogóle miało dać w sensownym znaczeniu. To film abstrakcja, film przepełniony sporą alegorią wiejsko-miejskiego społeczeństwa, wraz z jego lękami, obawami i zabobonami. Woronowicz w tej całej otoczce jest genialny, reszta próbuję mu towarzyszyć, ale wychodzi to dość naiwnie. Niemniej to film-parodia ale jak dla mnie do obejrzenia na jeden raz. -
-
Mickey kolonizuje nowy świat. Po śmierci jego wspomnienia pozostają w nowym ciele klona.
-
425 marca
Twórczość Joon-ho Bonga znam, lubię ją i na pewien sposób szanuję. Przyznaję, że po oscarowym Parasite moje oczekiwania były dość spore ale jak to zwykle bywa w życiu nad wyrost wierzyłem, że to będzie dobre kino. Początkowo trzeba przyznać jedno, to bardzo ładnie wizualnie zrobiony film, wizualnie, scenografia i montaż zasługują tu na duże brawa. Niestety reszta pozostawia wiele do życzenia. Ironiczny ton utopijnego społeczeństwa wypadł bardzo miałko i trudno się w czuć, w to wszystko. -
-
Życie Bernarda jest w rozsypce. Wycierając kurz ze szkatułki, nieumyślnie wypuszcza Florę, która jest dżinem. Okazuje się, że może mu ona pomóc w jego kłopotach.
-
4.525 marca
To bardzo przeciętny film familijny. Niczym się nie wyróżnia, nie robi też wizualnie krzywdy, jest w swojej strukturze prosty, chwyta za dobrze już znane tricki fabularne, narracyjne. Melissa McCarthy gra ponownie to samo co zwykle grywa w komediach, a reszta jest wybitnie płaska, ale nie przeszkadza to aż nadto w odbiorze. Z pewnością to idealny seans na sobotnie czy niedzielne popołudnie z dziećmi, ale nic poza tym. -
-
Imprezowicz z klasy maturalnej wpada na śmiały plan - chce włamać się do systemu Ministerstwa Edukacji i zmienić wyniki matur, by zatrzymać swoją paczkę przyjaciół na jeszcze jeden rok beztroski.
-
625 marca
Jest w tym roku kalendarzowym coś dziwnego, coś co sprawia, że projekty które osobiście uważałbym za totalne dno okazywały się pewnego rodzaju powiewem świeżości. Tak samo jest i z 100 dniami do matury, to film oczywiście bardzo młodzieżowy, lekki, momentami głupiutki, ale szczerze... bardzo dobrze to tu gra. Nie ma w tym żadnych przeciągnięć , każdy żart jest w punkt, każde zagranie jest obiecujące i rozwijane dalej. Naprawdę to było niezłe. -
-
Bliźniacy Hal i Bill znajdują na strychu starą zabawkową małpkę ojca. Wkrótce w ich otoczeniu dochodzi do makabrycznych zgonów.
-
610 marca
Seans "Małpy" jest dziwny. Niby to opowiadanie Kinga, ale nie można zgodzić się z tym, że twórca dużo czerpię z kanonu filmów mystery czy też slashera. Trochę tu oszukać przeznaczenie, trochę slasherów gdzie bohaterowie są dźgani a wciąż żyją. Momentami aż widza to śmieszy, ale to jest dobry śmiech bo po prostu reżyser puszcza Nam oczko, że to nie na serio, że to jest zabawka-małpa która zabija. Cała narracja, koncepcja wpada mocno ale ostatecznie to tylko niezły produkt. -
-
Kiedy z powodu skandalu brat Isli Gordon musi zrezygnować, to ona zostaje prezeską Los Angeles Waves, jednej z najbardziej znanych profesjonalnych drużyn koszykówki i jej rodzinnej firmy. Ambitna i... Więcej
-
610 marca
To niezły serial, trochę mało śmieszny, ale ogląda się go dobrze, odcinki są na tyle krótkie, że naprawdę ta ilość odcinków mija bardzo szybko. Sezon 1 - 6 - bardzo bezpieczny, nic szczególnego, ale naprawdę ogląda się do nieźle. -
-
Bridget radzi sobie jako wdowa i samotna matka z pomocą rodziny, przyjaciół i byłego kochanka, Daniela. Po powrocie do pracy i na aplikacjach jest podrywana przez młodszego mężczyznę i być może -... Więcej
-
710 marca
Czwarta i jak zapowiadają ostatnia część historii o Bridget Jones bardzo mi przypadła do gustu. Film ten jest z pewnością inny niż swoi poprzednicy, Bridget pomimo swojego nieogarnięcia jest jakaś bardziej ludzka i przystępna. Po prostu lepiej mi się z Nią sympatyzuje niż wcześniej. Porusza fajnie wątki i kończy je ciekawą klamrą. Scenariuszowo jest oklepanie, ale to jest ten typ filmu w którym to kompletnie nie przeszkadza. Słodko-gorzki, można się pośmiać i złapać refleksję. -
-
Brazylia, 1971: kraj coraz bardziej duszony przez wojskową dyktaturę. Matka jest zmuszona na nowo odnaleźć siebie, gdy życie jej rodziny zostaje zniszczone przez akt przemocy.
-
83 marca
W sumie to przykre, że taki film nie jest doceniany bardziej. I'm still here to przepiękny portret kobiety która w świetle lat w których żyję i korupcji próbuje za wszelką cenę żyć pomimo wielu przeciwności losu. To świetnie zrealizowany film, z pięknymi zdjęciami, dobrze dobraną muzyką oraz, co najważniejsze, z szalenie dojrzałą, powściągliwą a jednocześnie bardzo emocjonalną rolą. Fernanda Torres gra tu najlepszą partię życia. Film uważam jest szalenie ważny i wart obejrzenia. -
-
Grace Pudel to samotna outsiderka z pasją do zbierania ozdobnych ślimaków i ogromną miłością do książek. W młodym wieku, gdy zostaje rozdzielona ze swoim bratem bliźniakiem Gilbertem, Grace pogrąża... Więcej
-
6.53 marca
Rzutem na taśmę nadrabiając oscarowe filmy przyszła kolej na Pamiętnik ślimaka - hmm - powiem tak, po pierwsze - to seans zdecydowanie dla dorosłych, po drugie - zawsze ta forma animacji nie wchodzi mi tak dobrze jak estetyczne kadry i wszystko wymuskane do perfekcji (ale to już mój odchył :D), dlatego też film ten mnie męczył na jakiś swój sposób. Niemniej w ostateczności zaciekawił, coś drgnęło i z wielką przyjemnością obejrzałem do końca, ale czy jest to warte Oscara? -
-
Divine G, osadzony w zakładzie karnym Sing Sing za zbrodnię, której nie popełnił, odnajduje sens życia, grając w grupie teatralnej u boku innych więźniów.
-
63 marca
O Sing Sing i programie teatralnym nie wiedziałem nic także do samego filmu podchodziłem z rezerwą i zaciekawieniem. Sing Sing ma coś Szekspirowskiego, nie umiem tego określić ale to co się dzieje na ekranie, przygotowania do spektaklu i cała castingowa otoczka sprawia, że czuć pewne dokumentalistyczne sznyty tego przedsięwzięcia. Colman Domingo sprawdza się w swojej roli genialnie, zwłaszcza scena z jego próby wcześniejszego zwolnienia. Sam film to niezły seans ale mnie nie porwał aż nadto. -
-
Podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium amerykańscy dziennikarze relacjonują wydarzenia z udziałem izraelskich sportowców wziętych na zakładników.
-
63 marca
Bardzo lubię reportażowe filmy, filmy które sprawiają, że wciąga się widza w sam środek wydarzeń, ma się wręcz wrażenie uczestnictwa. September 5 pod tym względem wybrzmiewa dobrze, sama zaś historia jest przerażająca... Przyznam się jednak, że w ostatecznym rozrachunku okazało się być to tylko niezłą rozrywką. Moim zdaniem zbyt bardzo chciał być reportażem, i momentami narracja siada i pomimo trwania tylko 90 minut są momenty jakby wymuszone i odczuwa się to oceniając całokształt. -
-
Kronika wielkiej przyjaźni między dwoma młodymi Afroamerykanami, którzy wspólnie muszą przejść przez wstrząsające próby reformy szkolnej na Florydzie.
-
63 marca
Miedziaki to przede wszystkim środek wyrazu. To jak jest on nakręcony, jak świetnie oddaje to siłę historii. Twórca mógł się w tym wszystkim pogubić, ukazanie wszystkiego z pozycji bohatera jest dziwne, momentami męczące, ale z pewnością trafne. Niestety jednak sama historia nie urzekła mnie, to też dość długi film, który naprawdę mógł zostać skondensowany do 100 minut. Niektóre rzeczy są rozciągnięte przez co trudno czasem skupić się na uważam, dość ważnym przekazie. Było to ok, i tyle... -
-
-
7.53 marca
W kinie azjatycim jest coś obcego dla mnie kulturowo, co przyciąga i zachwyca. I tak też jest z tym filmem, filmem który kulturowo, religijnie i socjologicznie jest idealnym przykładem tego jak bardzo różnią się od europejskiego sposobu patrzenia i wyrażania. To film zbudowany na zabobonach, wierzeniach tak ważnych i istotnych, że gdzieś sam osobiście zacząłem wierzyć w to co widzę. Pięknie sfotografowany, zagrany, i osadzony w linearności film. Jest dobrze, i czekam na więcej takich projektów. -
-
Film "Batalion 6888" opowiada inspirującą prawdziwą historię niesamowitych i odważnych kobiet z jedynego batalionu z czasów II Wojny Światowej, który składał się wyłącznie z czarnoskórych kobiet.... Więcej
-
53 marca
Batalion 6888 to naprawdę bardzo poprawny film. Nie wyróżnia się niczym wyjątkowym. Ogląda się to dobrze, ale ma się wrażenie, że twórcy nie wiedzą jak podbić dramatyzm bohaterek. Są momenty wręcz idealne na rozwinięcie aspektu psychospołecznego a jednak spacza się to do 0-1 ukazania, wielka szkoda. Obejrzałem ten film tylko ze względu na nominowaną piosenkę, szczerze - ona też się niczym nie wyróżnia od innych piosenek Diane Warren, akademia rok rocznie ją nominuje, ale po co? -
-
Plan Lainy spełzł na niczym, dlatego dziewczyna przyczepia sobie sztuczny brzuszek ciążowy, zaczyna kłamać i przypadkowo... zakochuje się w facecie marzeń.To bardzo słaby film. Bardzo nierówny, z dość żenującymi gagami - domyślam się, że taki był zamysł filmu, patrząc się też na stronę fabularną, ale niestety wykonanie pozostawia wiele do życzenia i nie wychodzi to tak jakby twórcy chcieli. Schumer pomimo swojego komediowego warsztatu momentami widać, że nie wie co robić ze swoją bohaterką i powierzoną jej rolą. Ma się też wrażenie, że takich filmów jest na pęczki i tylko wykorzystuje pomysły swoich lepszych poprzedników
-
Błyskotliwa, ale społecznie nieprzystosowana studentka z wymiany wynosi swoje pragnienie popularności na przerażające wyżyny.Grafted mam wrażenie, że będzie zbierał żniwa po dość podobnym filmie, czyli Substancji. Ogólnie to naprawdę bardzo podobne filmy. Różni ich z pewnością prowadzenie kamery oraz narracja, ale klimat body horroru jest mocno tu podobny. Może Grafted jest momentami brutalniejszy, czerpiący trochę z klasyki kina azjatyckiego. Niemniej to niezła produkcja, ale jej premiera odbyła się w najmniej odpowiednim momencie, bo już czuje te zarzuty o plagacie. Warto jednak obejrzeć i samemu to ocenić.
-
Sam Wilson, który oficjalnie przyjął rolę Kapitana Ameryki, znajduje się w samym środku międzynarodowego incydentu.Czwarty Kapitan Ameryka to nowe rozdanie. Kontynuuje wątki z serialu,także jeśli ktoś go nie widział może się pogubić w niektórych momentach.Początkowo film daje nadzieję na to, że ujrzymy duszny thriller polityczny,z ciekawym obrazem, mocno panoramicznym i naprawdę dobrymi, montażowymi trikami.Niestety, widać te problemy produkcyjne, te dokrętki, zmiany w scenariuszach i ogólnej koncepcji filmu.Antagonista znowu mdły i nijaki, a Mackie, no ok, jest dobry ale to nie sprawia, że film coś zyskuje.
-
Chyba jestem za stary już na takie filmy. Najważniejsze, co mnie tak denerwowało i irytowało to sama animacja, poklatkowa i plastikowa, której chyba nie lubię i przez to nie potrafię ocenić warstwy tekstowo-intelektualnej. Jest z pewnością tez film uroczy, ale zdecydowanie dla osób lubiących się w tej całej serii. Jak dla mnie to przerost formy nad treścią. Tak do obejrzenia na jeden raz, bez większych zachwytów.
-
Elton John wspomina swoją przeszłość i początki kariery, przygotowując się do ostatniego koncertu w Ameryce Północnej. Żegnając się ze swoimi fanami, wraca do swoich skromnych początków, kiedy to... WięcejW sumie nie wiem co o tym filmie pisać. Jest swoiście poprawną autobiografią, niezłym dokumentem i ciekawym tworem. Elton jest przedstawiony jako postać tragiczna która jak feniks z popiołu powstała i wiedzie spokojne, pełne harmonii życie. Miłe dla oka i ucha, ale nie jest to nic wybitnego. Ot tak, taki dokument o legendzie.
-
Dwie kobiety promują naturalne metody leczenia śmiertelnych chorób, prezentując swoje życie światu. Jednak mniej lub bardziej świadomie wprowadzają wszystkich w błąd.Ten miniserial ogląda się na wysokim poziomie irytacji.Sama historia jest tak perfidna aż momentami trudno uwierzyć, że takowe praktyki są na porządku dziennym, i co najgorsza, dalej szerzy się tego rodzaju propagandę. Serial mocno uderza w autentyczną postać, wstawki mówione do widzów są bardzo ironiczne, co mnie absolutnie nie dziwi. To dobry serial, dobrze poprowadzony, zagrany, nie wyróżnia się żadną wybitnością ale z pewnością po seansie pozostaje refleksja nad kondycją ludzkiej psychiki.
-
Na pokładzie małego samolotu agentka eskortuje świadka na proces bossa mafii. Gdzieś nad górami Alaski okazuje się, że nie wszyscy obecni na pokładzie są tymi, za których się podają.
-
2.510 lutego
Boże jaki to był denny film. Może i sam punkt zaczepienia mogłbyć ciekawie poprowadzony. Tak Mel Gibson stwierdził, że zrobi z tego takie małego potworka. Już sam fakt, że sztuczność aż bije po oczach, to cała reszta jest zlepkiem wielu innych filmów. A Michelle Dockery niech zostanie w Downton Abbey, bo nie mogłem zdzierżyć jej maniery grania. Pozostałych dwóch bohaterów robi wszystko co mogą aby wypaść dobrze, niestety z dość nieudolnym skutkiem. Słabe, niepotrzebne i nie warte uwagi. -