Kuba, uczestnik terapii uzależnień, zostaje porwany przez swojego wujka i wplątany w spiskową intrygę.
- Aktorzy: Adam Woronowicz, Mikołaj Kubacki, Andrzej Grabowski, Katarzyna Figura, Piotr Adamczyk i 15 więcej
- Reżyserzy: Michał Tylka, Filip K. Kasperaszek
- Scenarzyści: Filip K. Kasperaszek, Michał Tylka
- Premiera kinowa: 14 marca
- Premiera światowa: 14 marca
- Ostatnia aktywność: 23 kwietnia
- Dodany: 31 stycznia
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Generalnie Wujek Foliarz to seans, który można uznać za zabawny. Radzi sobie zarówno z komizmem czysto sytuacyjnym, jak i we wspomnianych wcześniej bardziej subtelnych scenach, gdzie musi okazać sympatię do swoich bohaterów. Mimo zwierciadła, które jest tu najkrzywsze z krzywych, film ma dużo szacunku do postaci, a jego serce bije po właściwej stronie. Zdarzy mu się nawet, co w sumie jest jednym z nadrzędnych morałów, odnaleźć nutę foliarza w każdym.
-
Wujek Foliarz" to pocieszna komedia, której brakuje żywotności. Jeżeli liczyliście na rozszerzoną wersję "Fanatyka", to prawdopodobnie odbijecie się od tego tytułu.
-
Więc jaki jest ten "Wujek foliarz"? Na pewno nie tak intensywny i szalony jak "Fanatyk", zdarza mu się mocno zwolnić oraz zgubić tempo. Niemniej to jedna z lepszych polskich komedii ostatnich lat, dająca więcej frajdy niż się można było spodziewać.
-
Podobnie jak Xawery Żuławski, Michał Tylka nie spina tyłka - proponuje eskapistyczny seans dla całej rodziny, akcentujący wątki społeczne i polityczne. Jeśli polskie kino ma już się zabierać za te tematy, to chyba właśnie tak, bez pretensji, nudy i patosu. Na takich lekkich produkcjach wszyscy wyjdziemy lepiej niż na wtórnych, silących się na głębię i zachowawczych moralitetach zblazowanych fajnopolaków.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Problem z tą "komedią" jest taki, że jest nieśmieszna. I to dosyć powszechna opinia. Największa teoria spiskowa to taka, że ktokolwiek się na seansie śmiał.
Szacunek za zaangażowanie zacnej obsady, ale wszyscy bez wyjątku wypadają żenująco. Szkoda bo teorie spiskowe to idealny temat do żartów.
-
Polska komedia która ani nie szkodzi, ani też nie wzbudza w Tobie żadnych emocji. Jedynie to, że po seansie naprawdę nie wiesz na czym się było i co to w ogóle miało dać w sensownym znaczeniu. To film abstrakcja, film przepełniony sporą alegorią wiejsko-miejskiego społeczeństwa, wraz z jego lękami, obawami i zabobonami. Woronowicz w tej całej otoczce jest genialny, reszta próbuję mu towarzyszyć, ale wychodzi to dość naiwnie. Niemniej to film-parodia ale jak dla mnie do obejrzenia na jeden raz.
-