Po zamachu terrorystycznym chłopak, który przeżył atak, pogrążone w żałobie rodziny i społeczeństwo Norwegii pragną sprawiedliwości i wytchnienia.
- Aktorzy: Anders Danielsen Lie, Jonas Strand Gravli, Thorbjørn Harr, Jon Øigarden, Isak Bakli Aglen i 15 więcej
- Reżyser: Paul Greengrass
- Scenarzysta: Paul Greengrass
- Premiera światowa: 5 września 2018
- Ostatnia aktywność: 29 czerwca 2024
- Dodany: 9 września 2018
-
Greengrass pokazał tu swój wielki talent i strzelił absolutną reżyserską popisówkę, jeśli chodzi o zrozumienie podejmowanego tematu. Dokładnie wiedział, kiedy się rozpędzić, kiedy zwolnić, kiedy chaos ma zastąpić głucha cisza, a kiedy dać się bohaterom wykrzyczeć.
-
Choć norweska wersja jest bardziej immersyjna, fizyczna, intensywna i angażująca emocjonalnie, to film brytyjskiego reżysera został ze mną na dłużej, po części ze względu na swoją wielowymiarowość, lecz przede wszystkim za sprawą nieprzeniknionej twarzy aktora Andersa Danielsena Lie, wcielającego się w Breivika.
-
Temat, który zdawał się być samograjem, w rękach Greengrassa zostaje lekko zmarnowany. Nie dowiedziałem się niczego ciekawego, a film sprawiał wrażenie solidnej produkcji telewizyjnej. Lekko paradokumentalna otoczka nie wnosi za wiele do całości.
-
Jeżeli więc poszukujecie dobrego filmu, który koncentruje się wokół tragedii na wyspie Utoya, to z ręką na sercu polecam wam obraz Erika Poppego. Bije on produkcję amerykańską pod praktycznie każdym względem, co zważając na fakt, że reżyserem wersji zza oceanu jest twórca tak uznany i wielokrotnie nagradzany jak Paul Greengrass, wydaje się niemałym zaskoczeniem.
-
"22 lipca" ma na celu oddać hołd ofiarom i pokazać ich losy takimi jakie były. I czyni to z dużą godnością.
-
Z każdą sekundą nabiera intensywności, a kilka scen jest bardzo, bardzo mocnych.
-
Ten film może Tobą wstrząsnąć, jest tak osobisty.
-
Nie oszukujmy się, "22 lipca" nie jest filmem wybitnym, to po prostu zapis wydarzeń wielkiej tragedii. Brak tu wirtuozerii, zwrotów akcji, wybitnego aktorstwa, ale jest to jednocześnie jeden z najlepszych filmów dostępnych na platformie Netflix.
-
Im bliżej końca seansu, tym więcej argumentów za tym, że "22 lipca" to poprawnie zrealizowana i generalnie niepotrzebna produkcja o wszystkim i o niczym.
-
Bardzo dobry film, który nie stara się nam wpoić na siłę emocjonalnego stanu bohaterów, a oferuje nam po prostu świetnie poprowadzoną historię z dobrze napisanymi postaciami. Greengrass w najwyższej formie.
-
Wiernie oddaje fakty i ujmuje punkty widzenia zarówno ofiar, jak i oprawcy. Niemniej "22 lipca" zaskakuje emocjonalnym chłodem, zgoła odmienny, porażający obraz przedstawia "Utøya, 22 lipca". Warto zatem zobaczyć obie produkcje, które w znacznym stopniu się uzupełniają.
-
To ostrzeżenie przed prawicowym ekstremizmem. Bardzo potrzebne.
-
Trochę przeszkadza tu krystaliczna postać premiera. Trochę drażni schematycznie ukazany wątek Viljara, którego zachowanie łatwo przewidzieć. Irytują wrzucone w fabułę wątki, których później reżyser nie ma czasu domknąć - jak ten dotyczący prześladowania Lippestadta. Ale ostatecznie film odzyskuje utracone po drodze napięcie. Pod koniec nawet kilka razy chwyta za gardło.
-
Zbyt naokoło, zbyt zachowawczo, z za małym zaangażowaniem. Zamiast wstrząsać - nudzi.
-
22 Lipca prezentuje widzowi obraz który ogląda się dobrze mimo drastycznych scen.
-
Znakomity film, o którym nie można zapomnieć jeszcze długo po seansie.
-
Są elementy dramatu społecznego, jest dramat sądowy, jest psychologiczny portret zabójcy. Czego chcieć więcej? Może większej charyzmy wśród osób wcielających się w ofiary, zwłaszcza w drugiej części filmu, oraz do faktu, że norwescy aktorzy mówią po angielsku z mocnym akcentem. Niemniej, film jest wart uwagi.
-
Reżyser "Kapitana Phillipsa" nakręcił kolejny znakomity i jakże aktualny film. Ku pamięci i przestrodze.
-
Oglądamy wgnieceni w fotel do ostatnich chwil.
-
Ciężko więc ocenić film przez pryzmat tego, czego w kinie szukam. To fragment z tragicznych chwil w Norwegii z lipca 2011 roku. Nakręcony na chłodno bez muzyki, z porzuceniem środków formalnych, które mogłyby w jakikolwiek sposób zakłócić odbiór.
-
Mocna, przejmująca rzecz, która silnie rezonuje z widzem, pozostając z nim na dłużej.
-
Z precyzją i wyczuciem opisuje tragiczny w skutkach atak terrorystyczny Andersa Breivika.