Serwis w nowej odsłonie. Największa aktualizacja w historii serwisu. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
  • Ostatnia aktywność: 15 grudnia 2022
  • Dołączył(a): 19 września 2020

Najlepsze recenzje

  • Film niewątpliwie kunsztownie zrealizowany, ze wspaniałymi czarno-białymi zdjęciami, odwołaniami do kina modernistycznego (radzę rzucić okiem na neon „L'Eclisse”) oraz świetną rolą Kulig... Ale ma się wrażenie, że cała miłosna gmatwanina głównych bohaterów pomiędzy Wschodem a Zachodem jest bezsensowna. Film oddziałuje bardziej emocjonalnie aniżeli pod względem logiki wydarzeń, co można traktować jako zaletę albo wadę.

  • Doskonały scenariusz (nieustannie powracające motywy oka, samolotu, domknięta rama narracyjna) oczywiście może rodzić wątpliwości – czy transcendentalizm Weira nie jest naiwny? – ale rozdzierające zakończenie tym bardziej upewnia widza w tym, że życie jest jedynym, co mamy, a reszta to tylko cząstki wspomnień – naszych, czyichś wspomnień. Przejmująca rola Rosie Perez oraz zniuansowana gra Jeffa Bridgesa dają pole do namysłu.

Średnio ocenia o 0.2 niżej niż inni użytkownicy