
Samotny pisarz zapoznaje się z nowo zakupionym systemem operacyjnym, który ma zaspokoić wszystkie jego potrzeby.
- Aktorzy: Joaquin Phoenix, Scarlett Johansson, Amy Adams, Rooney Mara, Chris Pratt i 15 więcej
- Reżyser: Spike Jonze
- Scenarzysta: Spike Jonze
- Premiera kinowa: 14 lutego 2014
- Premiera światowa: 12 października 2013
- Ostatnia aktywność: 18 lutego
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje popularnych krytyków
-
Spike Jonze zrealizował swoją futurystyczną fantazję z wdziękiem i pozorami intelektualnej dyscypliny, ale jeśli przyjrzeć się tej opowieści dokładniej, przechodzi ochota do zachwytu. W każdym razie zawsze dzieje się tak u mnie, gdy tylko dostrzegę, że w opowieściach o przyszłości na potęgę używa się aktualnych klisz i stereotypów.
-
To najlepszy film o sztucznej inteligencji z perspektywy sztucznej inteligencji.
-
Jedni powiedzą, ze "Ona" to jeden z najoryginalniejszych filmów ostatnich lat, drudzy nazwa go kompletnym absurdem i dziełem porąbanego. Mnie ta historia w jakiś sposób dotknęła i na pewno zostanie na długo w mojej pamięci. Pytanie tylko, ile osób zgodziłoby się na posiadanie wirtualnego partnera?
-
Całość "Her" przynosi smutną refleksję nad rolą komputeryzacji i rozwoju sztucznej inteligencji w życiu człowieka.
-
-
Recenzje popularnych użytkowników
-
Nowe recenzje krytyków
-
Nie ulega wątpliwości, że "Ona" to najlepszy z dotychczasowych filmów Spike'a Jonze. Reżyserowi udało się stworzyć doskonały mariaż filmowego romansu z kinem s-f, nie tracąc przy tym autorskiego stylu. "Ona" to jednak przede wszystkim prawdziwy portret współczesnego mężczyzny, zamknięty w baśniowej, zmysłowo zachwycającej formie.
-
Jedni powiedzą, ze "Ona" to jeden z najoryginalniejszych filmów ostatnich lat, drudzy nazwa go kompletnym absurdem i dziełem porąbanego. Mnie ta historia w jakiś sposób dotknęła i na pewno zostanie na długo w mojej pamięci. Pytanie tylko, ile osób zgodziłoby się na posiadanie wirtualnego partnera?
-
Kiedy już wszystko wskazywałoby na to, że nie można opowiedzieć o uczuciu niebanalnie, Jonze udowadnia nam nasz błąd. Wydaje się, że 44-letni Amerykanin uczy się przy każdym artystycznym posunięciu, a zdobyta wiedza dała właśnie ujście w postaci najbardziej emocjonalnej, autentycznie wzruszającej produkcji.
-
Dla mnie to ambitne dzieło sztuki, a jego siła tkwi w pokazaniu całej historii w sposób niezwykle wiarygodny.
-
Całość "Her" przynosi smutną refleksję nad rolą komputeryzacji i rozwoju sztucznej inteligencji w życiu człowieka.
-
-
Nowe recenzje użytkowników