ChrsL91
Użytkownik-
-
Absolutne arcydzieło ekranizacji mangi, które jednak pomimo nadgryzienia zębem czasu i ograniczeń animacji przekłuwa je w atut, sprawiając, że nadają one pewnego unikalnego klimatu opowieści. Czasem im mniej tym lepiej i tym stoi ten serial. Znajduje idealny balans narracyjny.
-
8.513 kwietnia
- Skomentuj
-
-
Pierwsze 3 odcinki dawały pewną nadzieję i wprowadzały postaci, które dało się polubić przede wszystkim dzięki odtwórcom tych ról, ale później wpadamy w meandry typowego w ostatnim czasie MCU, pędzącego na złamanie karku finału, pozbawionego logicznego sensu, psującego charaktery postaci, pełnego karykaturalnych rozwiązań i wytrychów fabularnych. Kuriozum. Broni się obsada i kilka motywów mitologii rdzennych Amerykanów, ale całościowo nie dowozi jako koherentna opowieść.
-
411 stycznia
- 1
- Skomentuj
-
-
-
S2E3: Nudny i pozbawiony kreatywności Holiday Special. Niepodległości ma tu niczego. Zupełnie.
-
S2E2: Nuda, masa ekspozycji, koszmarne dialogi. Wprowadzają naprędce stos bohaterów, jednoczenie nie dając odpowiego kontekstu widzowi z zewnątrz. Brak emocji, stawki, tego czegoś... przede wszystkim brak w tym ciekawego i kreatywnego pomysłu.
-
-
Gdy na finale płaczesz... to wiesz, że przeżyłeś coś, czego nikt Ci już nie odbierze. Przygodę. I chyba o to w tej historii chodziło. O przeżycie przygodny wraz z bohaterami. Perfekcyjnie domknięty w finale, jednocześnie pozostaje otwarty.
-
-
-
-
Zarżnięty po całości materiał źródłowy. Obiecuje bardzo wiele i nie staje na wysokości zadania. Miewa świetne momenty, ale totalnie marnuje potencjał komiksowego pierwowzoru i pozostawia nas z prostym, pozbawionym pierdo***ęcia finałem z zepsutymi postaciami i płaskim emocjonalnie, ciepłym, ale bez poprawnego zbudowania atmosfery zakończeniem historii. Do tej pory czuję największy zawód w historii całego MCU. Zachęcam do komiksów Fractiona, Lemira i Thompson, żeby przekonać się, że można lepiej.
-
-
-