W zdemoralizowanym mieście, w którym cybernetyczne modyfikacje organizmu to norma, zdolny chłopak z ulicy chce zostać edgerunnerem, czyli wyjętym spod prawa najemnikiem.
- Reżyserzy: Hiroyuki Imaishi, Hiromi Wakabayashi, Maksymilian Bogumił
- Scenarzyści: Yoshiki Usa, Masahiko Ôtsuka, Rafał Jaki, Mike Pondsmith, Bartosz Furczyk
- Ostatnia aktywność: 21 lutego
- Dodany: 8 września 2022
-
Zasługuje na specjalne wyróżnienie w bibliotece Netflixa. Nie spodziewałem się, że wypadnie to aż tak dobrze.
-
8.515 września 2022
- 1
- Skomentuj
-
-
Świetna propozycja nie tylko dla fanów gry "Cyberpunk 2077", ale też dla wszystkich fanów anime. Jest to dowód na to, że świat wymyślony przez CD Projekt Red ma ogromny potencjał i można z niego wyciągnąć jeszcze wiele wspaniałych produkcji.
-
W serialu "Cyberpunk: Edgerunners" śledzimy historię Davida - ucznia szkolącego się na pracownika panującej w mieście korporacji Arasaka. Już w pierwszych scenach, chłopak zderza się z rzeczywistością, w której awans społeczny jest niemal niemożliwy, a realia świata okazują się brutalne i bezwzględne. Pozostawiony sam sobie w tak nieprzyjaznych warunkach nastolatek natrafia na grupę przestępców, która staje się jego nową rodziną.
-
Serialu studia Trigger nie sposób sprowadzić jednak do produkcji mającej jedynie towarzyszyć swemu starszemu, wirtualnemu krewniakowi. Wręcz przeciwnie - to pełnoprawny produkt oferujący kilka godzin samodzielnej, satysfakcjonującej opowieści.
-
Spełnił chyba wszystkie pokładane w nim nadzieje. To pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów Cyberpunka 2077 oraz miłośników anime, lecz dla wszystkich tych, którzy po prostu łakną wyśmienitego serialu. Módlmy się do bogów chromu, aby kolejne sezony trzymały równie wysoki poziom.
-
Jest nie tylko bardzo fajnym serialem, ale i bardzo dobrze zrobioną ekranizacją gry wideo. Cyberpunk: Edgerunners to bajka dla dorosłych z niesamowicie głębokim przekazem, bardzo dojrzała pomimo swoich scenek rodem z Tengen Toppa Gurren Lagann.
-
Potrafi być naprawdę piękny w swej umyślnie dusznej brzydocie. A czy zapowiedziane na 2023 rok DLC do gry trochę tu przewietrzy? Oby, bo szkoda tego wysiłku.
-
Nie myślałem, że to się aż tak dobrze uda.
-
Nie będzie moją ulubioną animacją od Netflixa. Arcane - mimo nietypowej grafiki - podobało mi się zdecydowanie bardziej. Jednocześnie produkcja polsko-japońskiego duetu stanowi świetną rozrywkę na wieczór wypełnioną akcją oraz dynamicznymi rozwiązaniami fabularnymi. Seria ta przypadnie również do gustu osobom lubującym się w klasycznym - aczkolwiek nieco krwawym, anime.
-
Serialowy "Cyberpunk" przytłacza i zachwyca futurystycznym anturażem. I jest tak zrealizowany, że nie trzeba być za pan brat z grą. To zawsze plus, kiedy da się oglądać niezależny, filmowy produkt osadzony w lubianym przez graczy uniwersum, lecz skierowany do szerszego grona odbiorców. Ostatecznie "Edgerunners" można określić mianem coming of age skrzyżowanym z prowokacyjną fantastyką naukową i drapieżnym akcyjniakiem, umiejętnie wykorzystującym setting Pondsmitha.
-
Do jeszcze wyższej oceny serialowi "Cyberpunk: Edgerunners" zabrakło tylko bardziej satysfakcjonującego zakończenia.
-
Jest ono dość prostą historią o wspinaniu się na szczyt wprost z samego dna, ale ogromnie się w nią wciągnąłem. Z dużą chęcią dowiadywałem się więcej o świecie, kibicowałem wszystkim postaciom oraz byłem zachwycony wspaniałą animacją. Studio Trigger dowiozło świetny serial.