Kolejne nowości w serwisie. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Mecenas She-Hulk

2022- Serial
2.9 10.0 0.0 12
Bardzo negatywnie oceniony przez krytyków
4.4
Negatywnie oceniony przez użytkowników

She-Hulk, czyli Jennifer Walters, prawniczka, która pracuje w kancelarii prawnej w departamencie do spraw nadludzi, musi pogodzić życie trzydziestokilkuletniej singielki ze swoim zielonym dwumetrowym hulkowym wcieleniem.

  • Recenzje popularnych krytyków

  • Recenzje popularnych użytkowników

    • "Wątki sądowe są słabe, a fabuła nie ma sensu, ale jesteśmy tego świadomi i śmiejemy się z tego, więc automatycznie serial jest dobry." - twórcy She-Hulk

    • 9 męczących tygodni.She-Hulk to serial stworzony na kolanie.Mam też wrażenie,że brakowało pomysłu na te postać-fabularnie to nic się tam nie dzieje,wątki prawnicze są żałosne(tak samo jak wprowadzenie postaci DD),twórcy chcą aby to było komediowe a jest żenujące.Przełamywanie 4 ściany w niektórych sytuacjach naprawdę robi robotę i za to plus.I niech ktoś mi powie co się zadziało w ostatnim odcinku-co to w ogóle było?No i wisienka czyli efekty specjalne-gorszego g***a dawno nie widziałem.

    • Serial, który swoje problemy zasłania tragicznym meta-humorem oraz toną cameo. A do tego nie umie pokazać protagonistki zarówno jako prawniczki jak i bohaterki.

    • Podoba mi się dynamika tego serialu. I tyle. Żadnej ciągłości fabularnej, głównego wątku. Tatiana świetna, ale główna bohaterka nie ma żadnych problemów, nie rozwija się, nie da się jej polubić, a przede wszystkim po 9 odcinkach nadal niewiele mogę o niej powiedzieć. O czymkolwiek jest ten serial, na pewno nie jest o niej.
      Każda postać jest idiotą. Sorry, jeśli wszystko obracasz w żart, to nie dziw się, że cały twój serial jest traktowany jak żart. Szkoda, bo komiksy She-Hulk świetne, polecam.

  • Najlepsze recenzje krytyków

  • Najlepsze recenzje użytkowników

    • 9 męczących tygodni.She-Hulk to serial stworzony na kolanie.Mam też wrażenie,że brakowało pomysłu na te postać-fabularnie to nic się tam nie dzieje,wątki prawnicze są żałosne(tak samo jak wprowadzenie postaci DD),twórcy chcą aby to było komediowe a jest żenujące.Przełamywanie 4 ściany w niektórych sytuacjach naprawdę robi robotę i za to plus.I niech ktoś mi powie co się zadziało w ostatnim odcinku-co to w ogóle było?No i wisienka czyli efekty specjalne-gorszego g***a dawno nie widziałem.

    • Serial, który swoje problemy zasłania tragicznym meta-humorem oraz toną cameo. A do tego nie umie pokazać protagonistki zarówno jako prawniczki jak i bohaterki.

    • Podoba mi się dynamika tego serialu. I tyle. Żadnej ciągłości fabularnej, głównego wątku. Tatiana świetna, ale główna bohaterka nie ma żadnych problemów, nie rozwija się, nie da się jej polubić, a przede wszystkim po 9 odcinkach nadal niewiele mogę o niej powiedzieć. O czymkolwiek jest ten serial, na pewno nie jest o niej.
      Każda postać jest idiotą. Sorry, jeśli wszystko obracasz w żart, to nie dziw się, że cały twój serial jest traktowany jak żart. Szkoda, bo komiksy She-Hulk świetne, polecam.

    • "Wątki sądowe są słabe, a fabuła nie ma sensu, ale jesteśmy tego świadomi i śmiejemy się z tego, więc automatycznie serial jest dobry." - twórcy She-Hulk

  • Nowe recenzje krytyków

    • Największym problemem jest bezwstydne wykorzystanie serialu jako feministyczny bełkot i atak na jedną grupę społeczną. Bohaterka pieje o zagrożeniu, jakie odczuwają kobiety i o tym, że mają o wiele gorzej od mężczyzn, ale serial nic takiego nie pokazuje. Wręcz odwrotnie. Kobiety w serialu niczym nie różnią się od mężczyzn. Tak samo potrafią być ludźmi sukcesu, i tak samo - jak faceci - pokazane są jako dorosłe biologicznie, ale niedojrzałe umysłowo dzieci.

      Więcej
    • Nie spełnił moich oczekiwań, które i tak nie były specjalnie wygórowane przed premierą. Jeśli jeszcze nie oglądaliście tej produkcji, a po przeczytaniu niniejszego tekstu nadal jesteście zdecydowani ją włączyć, to macie do tego pełne prawo i w myśl zasady: ile osób tyle opinii, być może nawet się Wam spodoba. Jeśli jednak oszczędziłem komuś czasu i zażenowania podczas seansu, to cała przyjemność po mojej stronie.

      Więcej
    • Oglądając serial Marvela pt. "Mecenas She-Hulk" od pierwszego do ostatniego odcinka zastanawiamy się, co poszło nie tak, by dość szybko zdać sobie sprawę z bolesnej prawdy. Wszystko!

      Więcej
    • To było... ciekawe. Mecenas She-Hulk to serial o bardzo oryginalnym pomyśle i różnym wykonaniu. Bardzo zabawne odcinki mieszają się z epizodami fillerowymi, ale świetnie dobrana główna bohaterka sprawia, że po prostu miło się to ogląda.

      Więcej
  • Nowe recenzje użytkowników

    • 9 męczących tygodni.She-Hulk to serial stworzony na kolanie.Mam też wrażenie,że brakowało pomysłu na te postać-fabularnie to nic się tam nie dzieje,wątki prawnicze są żałosne(tak samo jak wprowadzenie postaci DD),twórcy chcą aby to było komediowe a jest żenujące.Przełamywanie 4 ściany w niektórych sytuacjach naprawdę robi robotę i za to plus.I niech ktoś mi powie co się zadziało w ostatnim odcinku-co to w ogóle było?No i wisienka czyli efekty specjalne-gorszego g***a dawno nie widziałem.

    • "Wątki sądowe są słabe, a fabuła nie ma sensu, ale jesteśmy tego świadomi i śmiejemy się z tego, więc automatycznie serial jest dobry." - twórcy She-Hulk

    • Podoba mi się dynamika tego serialu. I tyle. Żadnej ciągłości fabularnej, głównego wątku. Tatiana świetna, ale główna bohaterka nie ma żadnych problemów, nie rozwija się, nie da się jej polubić, a przede wszystkim po 9 odcinkach nadal niewiele mogę o niej powiedzieć. O czymkolwiek jest ten serial, na pewno nie jest o niej.
      Każda postać jest idiotą. Sorry, jeśli wszystko obracasz w żart, to nie dziw się, że cały twój serial jest traktowany jak żart. Szkoda, bo komiksy She-Hulk świetne, polecam.

    • Serial, który swoje problemy zasłania tragicznym meta-humorem oraz toną cameo. A do tego nie umie pokazać protagonistki zarówno jako prawniczki jak i bohaterki.