
-
Twórcom udało się wiernie oddać klimat gry, niestety produkcja wypada gorzej niż materiał źródłowy.
-
Broken Sword: Shadow of the Templars Reforged to niemal wzorowo wykonany remaster. Z wyjątkiem nagrań dźwiękowych, poprawiono w nim praktycznie wszystko i to bez utraty magii oryginału.
-
Oprócz poprawionej grafiki i kilku kosmetycznych dodatków remake nie oferuje zbyt wielu nowości.
-
Nowa adaptacja to film anemiczny i pozbawiony kłów, który nie spełni oczekiwań, zarówno fanów powieści, jak i zwykłych widzów szukających dobrego horroru na wieczór.
-
Całkowicie niepotrzebny prequel, którego seans można spokojnie sobie darować.
-
Kameralny thriller psychologiczny, który z jednej strony wyróżnia się udaną kreacją głównego bohatera i świetnymi dialogami, a z drugiej strony boryka się z przewidywalnością pewnych elementów fabuły oraz niezbyt przemyślanym zakończeniem
-
Gdyby nie naciągane sceny i rażące zbiegi okoliczności, moglibyśmy mówić o jednym z najlepszych filmów Shyamalana.
-
Jeśli potraficie przymknąć oko na sztampowy scenariusz i naciągane zwroty akcji, film może zaoferować niemal dwie godziny porządnej rozrywki.
-
"Kraina nocy" to nie tylko najgorsza odsłona antologii "Detektyw", ale i jeden z najgorszych seriali kryminalnych ostatnich lat.
-
Twórcy Pan Samochodzik i templariusze sami nie widzieli, co chcą nakręcić: film szpiegowski, przygodowy, młodzieżowy czy komedię. Wyszedł im przez to niestrawny miszmasz, niepasujących do siebie stylów, bez żadnego związku z materiałem źródłowym.
-
"Wskrzeszony" to jedna z lepszych adaptacji prozy H.P. Lovecrafta. Choć budżet nie pozwolił na dopracowanie efektów specjalnych, film nadrabia to klimatem grozy i aktorstwem.
-
Film jest jedną z najlepiej ocenianych krótkometrażówek w historii i bez wątpienia najlepszym filmem z Punisherem.
-
Jest wypełniony akcją i brutalnymi scenami, jednak scenariusz nie angażuje, a główny antagonista bardziej śmieszy, niż straszy
-
To film z dużym potencjałem, który został zmarnowany przez kiepski scenariusz, brak spójności i dziwaczne, niepasujące do reszty filmu sceny.
-
Mimo pewnych niedostatków i odstępstw od materiału źródłowego film z Dolphem Lundgrenem oddaje ducha komiksu lepiej niż wiele innych filmów Marvela.
-
Netflix ma w swoim katalogu masę gniotów, jednak pod względem niekompetencji I-Land bije je na głowę.
-
Twórca AVGN: The Movie próbował nakręcić film "tak zły, że aż dobry", niestety wyszedł mu film po prostu zły.
-
To nie tylko jeden z najgorszych seriali o zombie, ale i najgorsza adaptacja gier z cyklu Resident Evil.
-
W niemal każdym aspekcie podnosi poprzeczkę.
-
To kryminalny odpowiednik letniego blockbustera. Jeśli wyłączymy myślenie, możemy się całkiem dobrze bawić, jednak jeśli zaczniemy się zastanawiać nad motywacjami postaci, nieprawdopodobnymi zbiegami okoliczności i dziurami fabularnymi wielkości drzwi od stodoły dojdziemy do wniosku, że fabuła była pisana na kolanie.
-
Porażająco nudny i niepotrzebny.
-
Może i nie ma zbyt wiele wspólnego z dotychczasową serią, jednak jest wystarczająco krwawy i rozrywkowy, aby zapewnić niemal dwie godziny dobrej zabawy każdemu miłośnikowi horroru.
-
Twórcy nie potrafią się zdecydować, czym ich dzieło ma być: serialem grozy, makabreską, kryminałem, czy horrorem psychologicznym.
-
Bardzo udana antologia. Każdy z odcinków nakęcony jest w unikalnym stylu, charakterystycznym dla danego reżysera. Nie wszystkie odcinki są idealne, jednak ciężko znaleźć wyjątkowo zły.
-
Od strony aktorskiej film nie zawodzi, jednak fabuła jest bardzo przewidywalna.
-
To nie tylko jeden z najgorszych sequeli, ale i najgorszych filmów w historii.
-
Wykonaniem przypomina wiele klasyków z epoki VHS. Aktorstwo jest przyzwoite, fabuła intrygująca, a klimatu zbliżonego do innych adaptacji Kinga nie brakuje.
-
Oprócz kilku niepokojących scen i dobrego aktorstwa film nie ma nic ciekawego do zaoferowania.
-
Jedna z największych niespodzianek tego roku.
-
Trochę szkoda, że świetna książka nie doczekała się dorównującej jej adaptacji i dostaliśmy serial co najwyżej przeciętny.
-
Dzieło pozbawione inwencji, emocji i dobrego aktorstwa.
-
Marvel próbuje upchnąć zbyt dużo postaci i wątków w zbyt krótkim filmie.
-
Pozbawiony klimatu, oryginalności i logiki.
-
Mimo rozczarowującego zakończenia, na tle innych polskich seriali jest to produkt solidny, a w porównaniu do serialowych standardów TVN niemal arcydzieło.
-
Dobrze zagrany, solidnie wyreżyserowany, trzymający w napięciu thriller.
-
Oprócz ładnych ujęć Szczecina i mrocznej atmosfery skandynawskich kryminałów, Odwilż nie ma nic ciekawego do zaoferowania.
-
Nie jest najgorszym filmem w karierze Neesona, jednak jest filmem, o którym szybko zapomnimy.
-
To film z niedopracowanym scenariuszem, jednowymiarowymi postaciami i przeciętnym aktorstwem.
-
Fabuła trzyma w napięciu, pojawiają się liczne zwroty akcji, a zwieńczeniem jest przewrotny i zaskakujący finał.
-
Matt Reeves ewidentnie miał pomysł jak wyróżnić się na tle poprzedników i zrobić coś oryginalnego, niestety nie dopracował swego dzieła w pełni.
-
Tandetne kino zemsty w komiksowej estetyce z kilkoma udanymi scenami akcji.
-
Jeśli lubicie wolniejsze tempo pierwszych odsłon, nowa wersja może przypaść wam do gustu. Jeśli jednak bardziej cenicie aspekt rozrywkowy, lepiej pozostać przy starej wersji, gdyż nowa została tego niemal całkowicie pozbawiona.