Jeddite
Użytkownik-
Świetnie zrealizowane, trzymające w napięciu wojenne kino drogi. Sceny batalistyczne ogląda się bardzo dobrze, choć miłośnicy militariów mogą narzekać na pewne błędy i zaniedbania (np. zupełna nieobecność dronów na polu walki).
-
Świetna zabawa jeśli ktoś lubi naparzające się potwory. Ludzcy bohaterowie nie są przy tym tak nudni i irytujący, jak w poprzedniej części.
-
Ten film to zbiór scenek niepowiązanych sensowną fabułą. Z humorem jest różnie - czasem jakiś żart się uda, ale większość raczej żenuje. A ostatnia część filmu (po 1939 roku) zmienia się w jakiś dramat historyczny i jest zupełnie zbędna. Ogólnie chaos, który szybko zaczyna nużyć. A szkoda, bo dekoracje, kostiumy i aktorstwo na bardzo dobrym poziomie.
-
Nieźle pomyślany szkielet fabularny, wypełniony niestety masą głupotek, uproszczeń i drętwych dialogów. Jednak nie ogląda się tego źle. A główna bohaterka jest bardzo pocieszna w swoim niedostosowaniu społecznym.
-
Bardzo udane kostiumowe kino przygodowe. Realizacja (kostiumy, dekoracje, sceny walk) na wysokim poziomie. Przeszkadza tylko rwany montaż w niektórych scenach akcji oraz publicystyczne wątki chłopsko-szlacheckie (w wielu momentach wypadają sztucznie, ale na szczęście nie ma ich przesadnie dużo).
-
Opowieść o wzajemnym zrozumieniu. Stylizowany, nakręcony w spokojnym tempie. Mimo drobnych dłużyzn, ogląda się go całkiem nieźle. Nie ma tego czegoś, co pozwoliłoby zaliczyć go do świątecznych klasyków, ale warto zobaczyć.
-
827 stycznia
- 1
- Skomentuj
-
-
Mimo, że film nie jest szczególnie błyskotliwy, to jednak połączenie parodii szkolnych filmów i niewybrednego humoru śmieszy.
-
Przeciętny film ze specyficznym humorem. Szkoda, że tak słabo wykorzystuje plażowe plenery do budowy klimatu.
-
Przyjemny średniak. Nie powala jakimś nadzwyczajnym humorem, czy kreatywnymi rozwiązaniami scenariuszowymi, ale po prostu miło się ogląda.
-
Przyzwoity film z nielubialnym bohaterem.
-
Film świetny głównie dzięki wątkowi ludzkiemu, który opowiada (choć czasem przewidywalnie) o walce z powojennymi lękami. Potwór i walki wyglądają świetnie i aż trudno uwierzyć, że film kosztował ledwie 15 milionów dolarów.
-
Zdecydowanie lepsze od pierwszej części - głównie dzięki lepszemu scenariuszowi i relacji dwóch głównych bohaterów.
-
Przeciętny film. Fajne sceny akcji, ale scenariusz i postacie mocno niedopracowane.
-
Przeciętne kino świąteczne, które jednak da się obejrzeć, mimo dużej zawartości tandety (szczególnie scenariuszowej). Aktorsko zdecydowanie najlepiej wypada dziewczynka grająca małą Zosię.
-
Fabuła miejscami lepiona na ślinę, ale ma masę udanych żartów i zapewnia dobrą rozrywkę.
-
Historie gości hotelu generalnie nieciekawe, ale film w wielu momentach śmieszy. Same wnętrza hotelu prezentują się ciekawie, ale trochę wstyd, że zamiast prawdziwych szwajcarskich pejzaży, użyto słabego CGI.
-
Prosta historia z dużą dawką, często dziwacznego, humoru (scena w toalecie <3). Właściwie jedynym dużym minusem jest irytująca i zahaczająca o marysuizm postać Silver.
-
Przyzwoita animacja z zabawnym humorem (który jednak nie każdemu może przypasować, bo kilka żartów jest dość prymitywnych).
-
Inteligentna komedia, która skłania do zastanowienia. Chociaż kilka sytuacji, przeżywanych w kółko przez bohatera, jest pokazanych zbyt wiele razy.
-
Druga część wciąż jest świetną rozrywką i nie ustępuje pierwszej. A finał jest dużo lepszy, niż w oryginalnym filmie.