thomasward

Momentami trochę przeciągnięty, ale poza tym zapewne jedno z lepszych giallo, jakie są.

Bardzo.. schematyczny. Synonim horrorowej przeciętności.

Do obejrzenia, ale końcówka na nie, a metafora taka trochę zbyt... oczywisto-agresywna.

Trochę za mało groteskowe kino o pewnym menelu i toksycznych facetach z deskami surfingowymi. Jakby tylko było tutaj nieco więcej szaleństwa...

Kolejny taki sam film spod znaku "Uprowadzonej" czy innego "Jasona Bourne'a". Hollywoodzka papka, ale zjadliwa. Zażywać z umiarem.

Trochę bezpłciowa ta hagiografia, bo nie ma tutaj nawet słowa krytyki wobec jej bohatera, natomiast ogląda się ją bardzo dobrze.

Costa-Gavras właściwie bezbłędnie pokazuje istotę stalinowskich procesów pokazowych i czystek politycznych. Aż dziwne, że nakręcił to lewicujący Francuz...

Nawiedzony dom POD WODĄ!!! No, do obejrzenia.

Muzyka i praca kamery robią ten film.

Spokojne, poetyckie kino historyczne w starym, dobrym stylu. Niesamowicie czaruje obrazem, dźwiękiem i niepokojącym klimatem.

Satyra grubymi igłami zszywana. Zakończenie to straszny kicz. Cronenberg robił dużo lepsze body horrory.

Publicystyka w historycznym kostiumie, z garścią piasku wsypaną w narracyjne zębatki. Najlepiej działa, gdy faceci w żelastwie ze sobą walczą.

Film nawet niezły, lepszy od 2 pierwszych sezonów serialu, bo ma jakąś fabułę i rozwój postaci. Niestety dużo mniej zabawny, mało dobrych gagów, no ale coś za coś.

Bardzo klasyczny kryminał w stylu lat 70. Klimatyczny Nowy Jork, niezły (acz nie wybitny) Roy Scheider oraz pościg samochowy jak z filmu Bullit. Warto!

Trochę naciągana ocena, głównie za fajny klimat oraz bardzo dobre, psychodeliczne efekty specjalne - szczególnie jak na tamte czasy. A fabuła - pomińmy...

Hollywood odnalazło nową formułę zarabiania na dzieciach, bo to to samo, co niedawny FNAF. Jako gracz MC od wersji Beta 1.6, bawiłem się nieźle...

Pseudoartystyczny horror z gatunku "jest dziwnie, jest Rosja, jest nietypowo". No tak średnio wyszło, bym powiedział, tak średnio.

Da się obejrzeć, głównie ze względu na wysoki budżet i zaskakująco kompetentną policję. Szkoda, że w trakcie prawie zasnąłem.

No co powiedzieć, rzeczywiście słabe...

Jak na film telewizyjny jest naprawdę nieźle, choć dziwny montaż wybijał z rytmu. No i oczywiście film BARDZO daleki od rzeczywistej historii.

Usypiający ten dramat i taki mało dramatyczny.

Ma swoje momenty, ale jak na ff, to zdecydowanie poniżej średniej.

Ładnie nakręcony, fajny klimat, ale fabuła z cyklu "co tu się dzieje". Podobał mi się.

Małpka fajna, film już mniej. Ogląda się jak czarną parodię serialu Supernatural lub serii Oszukać Przeznaczenie, tylko że żarty raczej nie śmieszą.

Jak zawsze u Eggersa, technicznie bez zarzutu, a klimat świetny.

Technicznie nowatorski, narracja snuje się niczym opowieść przy ognisku, piękne niemieckie miasteczko, enochiański jako język okultystów... Zestarzał się.

Solidny horror z fajnym zakończeniem. Muzyka słaba, źle dopasowana. Zakończenie OK. Do obejrzenia.

Kino zemsty - może i bardzo brutalne, ale jednak zdecydowanie zbyt przesadzone. Ciężko się ogląda.

Sam film to przeciętny found footage, ale zakończenie to absolutna legenda i najbardziej chamski skok na kasę w historii horroru xD

Surowe, dokumentalistyczne kino o jednym z ważniejszych, a nie najważniejszych epizodów w historii telewizji i dziennikarstwa. Dobre, ale pozostawia niedosyt.

Wciągający dramat psychologiczny o obsesji i samotności, z wątkiem kryminalno-sądowym na pierwszym planie. Suchy, sterylni, surowy klimat.

Fajne nowelki horrorowe. Z dzisiejszej perspektywy raczej banalne. Mocny klimat lat 90', trochę a'la Scream. Plot twist na koniec zdecydowanie na plus.

Coś pomiędzy ćwiczeniem formalnym a eksperymentem. Dobrze nakręcony.

Bardzo dobry government procedural o próbie zamachu stanu i kapitulacji Japonii. Świetnie oddaje ducha końca WW2. Trzeba oglądać w skupieniu, aby się nie zgubić

Gęste, klimatyczne kino, które można interpretować na 2137 sposobów. Ale jednak trochę zbyt zagmatwane, nawet jeśli celowo. No i za długie o 30 min.

Smętny dramat z cyklu "zwykli ludzie są zwykli". Dobrze nakręcony, emocjonuje, ale potencjał trochę niewykorzystany.

Przekombinowany, choć zostawia na koniec z ciekawą, lecz niespecjalnie głęboką refleksją.. Całkiem ładny, ale zdecydowanie za dużo dzięciołów.

Film akcji z wieczornej ramówki TV4 z nieco większym budżetem, a im bliżej końca, tym więcej Marvelowskich dziwadełek. Bardziej nudny i głupy, niż słaby.

Ładnie nakręcony i miał swoje momenty, no ale ta narracja jest słaba. W sumie gdyby zostawić same sceny w studio...

Wreszcie jakiś dobry found footage, może dlatego, że nie jest kręcony w USA. Całkiem klimatyczny, a do tego jaka rewia indywiduów się w nim znalazła!

Takie podkręcanie efektów w stylu chodzenie po ścianach itd. nigdy nie robi tego typu filmom dobrze, a już na pewno nie po Egzorcyście.