Historia człowieka, który przeszedł drogę od poruszającego się zręcznie po waszyngtońskich korytarzach biurokraty do realnej władzy - wiceprezydent USA za prezydentury George'a W. Busha.
- Aktorzy: Christian Bale, Amy Adams, Steve Carell, Sam Rockwell, Alison Pill i 15 więcej
- Reżyser: Adam McKay
- Scenarzysta: Adam McKay
- Premiera kinowa: 11 stycznia 2019
- Premiera światowa: 25 grudnia 2018
- Ostatnia aktywność: 24 sierpnia
- Dodany: 4 grudnia 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Świetny kawał kina, cholernie zmyślnie i dobrze zrobiony. Błyskotliwy, cyniczny, zjadliwie dowcipny. Ale przede wszystkim - tak rewelacyjnie zagrany - że nie mam słów podziwu.
-
Adam McKay nakręcił wybitną tragikomedię wchodzącą za kulisy wielkiej polityki. Nawet jeżeli pewne kwestie są przejaskrawione, polityka przybiera zbyt surrealistyczne barwy, to nie można nie docenić błyskotliwości McKaya i gigantycznej pracy całej aktorskiej ekipy, która zrobiła wszystko, by pokazać nam nie ikony, ale ludzi kreujących światową politykę w pierwszej dekadzie XXI w. Wielkie kino.
-
To przede wszystkim fenomenalnie zrobiona komedia. Salwy śmiechu wybuchają w kinie co chwila, udowadniając, że można zrobić dobry film komediowy nawet na tak trudny temat.
-
Świetne zaangażowane kino, ze wspaniałymi kreacjami, wybitnym montażem. I nie musimy za to dziękować szatanowi, a reżyserowi.
-
Aktorzy błyszczą, zwłaszcza powiększony o kilka rozmiarów Christian Bale. Dzielnie sekunduje mu drugi plan. Charakteryzacja sprawia, że wszyscy wyglądają jak klony słynnych amerykańskich polityków. A jest to tylko wisienka na torcie w tym brawurowym i błyskotliwym filmie.
-
Mocny, zmuszający do myślenia film, który zdecydowanie jest wart każdej złotówki wydanej na bilet. Oczywiście, nie jest to film dla wszystkich, ale umówmy się - każdy po zapoznaniu się ze zwiastunem wie, na co się pisze.
-
Nie jest typowym filmem biograficznym, a czymś naprawdę unikalnym.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Propagandowy film nakręcony pod określoną widownię.Pod względem realizacji-świetna ironiczność w formie przekazu,narracji,aktorstwo bomba. To trochę jak recenzja własnego narodu,który jakże w sposób bezmyślny wybiera kolejne kroki postępowań.Ukazuję również jak można łatwo zmanipulować ludzi,i jak ciężko jest wybrać odpowiednią osobę na odpowiednie miejsce-Bush naprawdę jest takim debilem,i Amerykanie wybrali go na 2 kadencje?Ogólnie niezły seans,nie jest to jakiś najlepszy film czy coś.Jest OK!
-
McKay tworzy dzieło w pełni świadome, zaznaczając już na samym początku, iż my jako widzowie powinniśmy podchodzić do pewnych wydarzeń na ekranie z dystansem. Zabawa formą, środkami filmowymi i metaforami trwa w najlepsze ustanawiając tempo, które nie zwalnia nawet na chwilę. Kulisy sprawowania nieoficjalnej wladzy wykonawczej pokazują błyskotliwość Mckaya, znakomitą rolę Bale'a, świetną pracę charakteryzatorów, dopieszczony montaż i przyjemny motyw muzyczny.
-
Filmowy lewy sierpowy w republikańską administrację. Jako liberalna odpowiedź na procesy polityczne w USA - to jest po prostu bardzo dobry film. Aktorski majstersztyk, tutaj nie ma słabych punktów. Taka szarża w innych rękach zwyczajnie by się nie udała. Bale zasługuje na wszystkie nagrody z Oscarem włącznie i jego przemiana fizyczna nie jest wcale argumentem kluczowym. Olbrzymią samoświadomość charakteru przekazu udowadnia scena po napisach. Wybaczam nierówność rytmu narracji. Po prostu: BRAWO!
-
Tylko druga połowa i to nawet nie cała dorównuje wspaniałości The Big Short. To dopiero wtedy wchodzą emocje związane z przedstawianymi wydarzeniami. Jestem wdzięczny, że dowiedziałem się Adamowi, że dowiedziałem się kilku ważnych rzeczy, ale to w większości gadanina, która nie intryguje. Aktorsko uczta wyborna.
-