Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
7.0 10.0 0.0 27
Pozytywnie oceniony przez krytyków
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez użytkowników

Historia o buntowniczych początkach jednej z najbardziej znanych i genialnych postaci, legendarnej Cruelli de Mon.

  • Recenzje krytyków

    • To zdecydowanie produkcja wyraźnie wyróżniająca się na tle pozostałych aktorskich filmów Disneya - produkcja wyróżniająca się przebojowością, doskonałą wręcz stroną audio-wizualną i swoim buntowniczym, nieco wywrotowym charakterem. To szalone kino i przerysowane do granic, podobnie jak jego bohaterka - kultowy czarny charakter. Niestety, zdecydowanie nie poleciłbym tej produkcji najmłodszym odbiorcom.

      Więcej
    • W Cruelli nie brakuje serca, a dzięki świetnej stylówce, energii i głównej bohaterce, ciężko zapomnieć o tej produkcji zaraz po seansie.

      Więcej
    • Świetny film - może wyznaczyć nowy kierunek, który obierze Disney w zmienianiu wizerunków czarnych charakterów. Craig Gillespie z pomocą scenarzystów stworzył znakomity film z pełnokrwistymi bohaterami, na losie których nam zależy, a to nieczęste uczucie w filmach o czarnych charakterach. Powiem szczerze, że od tego momentu zupełnie inaczej będę patrzył na Cruellę De Ville. A to duży sukces.

      Więcej
    • Czyli nie dość, że dostaliśmy absolutnie niezłą, choć sztampową fabułę, w pakiecie otrzymaliśmy wybitnie zaprezentowaną sztukę modową. Inaczej niż sztuka nie wypada bowiem pisać o tych fascynujących kreacjach, sukienkach, płaszczach, kolorystyce i fikuśnych krojach ubrań Cruelli, ale i każdej jednej postaci w filmie włącznie ze statystami. Pięknie więc ten film wygląda i nawet jeżeli tonie w morzu kiczu, a i aktorstwo mi osobiście nieco przeszkadzało, to kupuję całość.

      Więcej
    • Jest pięknie nakręcony, bez tej charakterystycznej disnejowskiej cukierkowatości. Czuć styl niepokornego Londynu lat 70 -tych, kiedy toczy się akcja, wszystko podkreślone zostało utworami z tamtego okresu.

      Więcej
    • Akcja ma odpowiednie tempo, humor jest czarny jak smoła, a za brokatową fasadą kryje się mnóstwo ciekawych narracji.

      Więcej
    • Mimo iż początkowo niespecjalnie byłem przekonany do solowego filmu o podłej psychopatce ze "101 dalmatyńczyków", to szczerze żałowałbym, gdyby ominęła mnie kinowa projekcja omawianego obrazu. Chciałbym, żeby każdy złoczyńca był tak barwny jak rzeczona już tutaj wielokrotnie Cruella, która owinęła mnie wokół swojego palca. W związku z tym wybaczyłem jej niezbyt oryginalną fabułę i pozwolę czarować się dalej, czekając z niecierpliwością na kolejne części!

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Nie omieszkam rzucić stwierdzenie,że jest to,jak do tej pory najlepsza ekranizacja(czy też wariacja)klasycznych animacji Disneya.Tegoroczna Cruella to niesamowita rzemieślnicza robota-przepiękne kadrowania,przejścia,montaż,zdjęcia które oddały zatłoczony klimat londyńskich ulic lat 70- wielkie brawa za reżyserię którą dopełniały oszałamiające kostiumy i genialna muzyka.A wisienką na torcie jest aktorstwo, a zwłaszcza dwie gryzące się między sobą Emmy,które tworzą pełne postaci,z krwi i kości.

    • Stylóweczki, angażująca fabuła i dwie gryzące się Emmy... Czego mozna chciec wiecej?

    • Przez większość czasu film radzi sobie naprawdę dobrze i wyróżnia się pozytywnie na tle innych remake'ów Disneya. Szkoda, że trzeci akt rozczarowuje... Jednak i tak będę ciepło tą pozycję wspominał przede wszystkim dlatego, gdyż zamiast koncentrować się na opowiedzeniu tej samej historii, co w animacji, woli pójść własną (przez większość czasu) drogą i daje widzom przyzwoitą historię, nawet jeżeli trzeba przymknąć oko na parę idiotyzmów i głupotek scenariuszowych.

    • Nie brakuje problemów w scenariuszu, który zdecydowanie jest największą bolączką filmu, ale przy tym bawiłem się świetnie, a ta Emma Stone czy kostiumy to coś pięknego.

    • Film o wiele lepszy od filmu 101 dalmatyńczyków, i aż mi zęby latały z tego co się działo.

    • ciekawy zabieg z upozytywizowaniem negatywnych bohaterów książkowo-animacyjnych, rewelacyjne aktorstwo, scenografia, kostiumy i muzyka, stylizowane na lata 60-te, do współczesnej młodzieży może nie trafić

    • Koncert gry dwóch Emm,obie rewelacyjne,film nawet dobry,historia przewidywalna,efektowna scenografia i spectakularne kostiumy,niezłe zakończenie.