Ona nie ma ręki do gotowania i szczęścia do facetów. Kiedy wreszcie poznaje swojego Pana Idealnego okazuje się, że jest płatnym mordercą. Zanim będą żyli długo i szczęśliwie muszą sprawdzić się w akcji - w myśl zasady żyj i pozwól umrzeć innym. Skuteczni jak Pan i Pani Smith, niedoścignieni jak Bonnie i Clyde, zwariowani jak Pumpkin i Honey Bunny.
- Aktorzy: Sam Rockwell, Anna Kendrick, Tim Roth, Jaiden Kaine, Douglas M. Griffin i 15 więcej
- Reżyser: Paco Cabezas
- Scenarzysta: Max Landis
- Premiera kinowa: 2 września 2016
- Premiera światowa: 19 września 2015
- Ostatnia aktywność: 3 marca
- Dodany: 20 lipca 2016
-
O tym, że widziałam ten film zapomniałam już następnego dnia i tylko notka w kalendarzu mi o nim przypomniała.
-
Wartkie połączenie komedii romantycznej z efektownym filmem sensacyjnym, któremu to połączeniu brakło bardziej zdecydowanego reżysera.
-
Całość, zgrabna technicznie i trzymająca tempo, nie ma w sobie szaleństwa gatunkowych kpin w wydaniu miłośnika czarnego humoru, Quentina Tarantino i innych przewrotnych apologii pechu w rodzaju filmów Guya Ritchiego.
-
Na zimowe popołudnia to rozrywka w sam raz do polecenia. Akcja, humor, podane z łatwo przyswajalną fabułą sprawdzają się, tak że miło można spędzić tę godzinkę z kawałkiem.
-
Nie zmieni niczyjego życia ani tym bardziej nie napisze od nowa reguł gatunku, ale oferuje szaleńczą zabawę, jakiej brakuje we współczesnym amerykańskim kinie.
-
Film z zaprzepaszczonym potencjałem, dwoma fantastycznymi kreacjami i mało wciągającą fabułą.
-
Zamierzenia twórców były ciekawe, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Ani to pomysłowe, ani zabawne.
-
Zapewnia przyjemny, odprężający seans z prostego powodu. Twórcy zabawili się tu zarówno w łączenie odmiennych, filmowych gatunków, jak i w odwracanie ich schematów.
-
Zabawny ale dość specyficzny gdzie pomimo lekkości i humoru trup ścieli się naprawdę gęsto.
-
Cabezas strzela do widzów absurdalnymi sytuacjami, zwariowanymi minami i nietypowymi rozwiązaniami, dzięki czemu Pan Idealny jest świeżą komediową propozycją.
-
Skąpana w małej dawce absurdu, wypełniona skocznymi kawałkami i roztańczonymi bohaterami pełnoprawna, letnia komedia romantyczna.
-
Bardzo lekka komedia romantyczno-sensacyjna, gdzieś pomiędzy "Panem i panią Smith" a "Agentką". Niestety - dość głupawa.
-
Po projekcji widz nie ma żadnych przemyśleń ani wspomnień. Nie rzuci żadnym cytatem i pewnie też nie powie, że się dobrze bawił. Po prostu spędził miło godzinę.
-
Świetna komedia, która zaskakuje na każdym kroku, prezentując coraz bardziej szalone pomysły, wymyślne akrobacje taneczno-kaskaderskie oraz w doskonały sposób łącząc ze sobą wątki typowe dla różnorodnych gatunków filmowych.
-
Bardzo sprawnie zrealizowana komedia sensacyjno-romantyczna, dynamiczna akcja, zabawne dialogi, sporo absurdalnych rozwiązań fabularnych, jakby zapożyczonych z filmów Quentina Tarantino.
-
Nudny, kiepsko napisany i źle przedstawiony.
-
Bezpretensjonalne i zabawne kino rozrywkowe.
-
Na zmianę słodko-absurdalny i - niestety - bez wyrazu.
-
Z jednej strony doceniam, że twórcy nakręcili tę fabułę w sposób tak bezpretensjonalny, z drugiej nie mogę zapomnieć, że przez cały czas czułem się w związku z tym mocno niekomfortowo.
-
Nie jest taki idealny, ale to wciąż niezła rozrywka.
-
Jest tak absurdalnie zły, że momentami potrafi nawet odrobinę rozbawić. Trudno nie odmówić uroku Samowi Rockwellowi i Annie Kendrick, ale nawet najlepsze aktorstwo nie wyniesie "Pana Idealnego" zbyt wysoko.
-
Śmieszny, chwilowo absurdalny film, który całkiem dobrze wypełnia czas, jednak nie jest na tyle wyjątkowy i zachwycający, aby stać się kultowym.
-
Dialogi wołają o pomstę do nieba, i chyba ani jeden nie kandyduje nawet do przeciętnego żartu. Sytuacje i fabuła też są raczej mało zabawne, głównie dlatego, że albo są bezsensowne, albo kierują do zwykłego kina sensacyjnego typu: strzelają do niego, a on ciągle żyje. Także bohaterowie nie wykazują się niczym nadzwyczajnym.