Chun żyje w mistycznej krainie zamieszkałej przez magiczne istoty. Gdy kończy szesnaście lat zostaje przeniesiona do świata ludzi, gdzie pod postacią czerwonego delfina musi spędzić siedem dni. Nowa rzeczywistość okazuje sie pełna niebezpieczeństw. Od śmierci ratuje ją młody chłopak, który niestety sam traci życie. Chun za wszelka cenę postanawia przywrócić chłopca do świata żywych.
- Aktorzy: Guanlin Ji, Shangqing Su, Timmy Xu, Shulan Pan, Yuanyuan Zhang i 10 więcej
- Reżyserzy: Xuan Liang, Chun Zhang
- Scenarzysta: Xuan Liang
- Premiera kinowa: 25 maja 2018
- Premiera światowa: 3 lipca 2016
- Ostatnia aktywność: 2 grudnia 2023
- Dodany: 17 kwietnia 2018
-
Budujące przesłanie połączone z brakiem moralizowania sprawia, że Duża ryba i begonia zapewni przyjemny seans tak pojedynczemu widzowi, jak i całej rodzinie, choć chyba z nieco starszymi dziećmi.
-
Piękna baśń osadzona w świecie legend Państwa Środka, która jednak nie ustrzegła się pewnej odtwórczości i technicznych niedoskonałości.
-
Niesamowita opowieść nie tylko pod względem wizualnym.
-
Gotowe dzieło sprawdza się nadspodziewanie dobrze. Jest po stokroć lepsze niż rozpatrywane osobno składniki - nawet jeśli efekt przypomina raczej kawę zbożową niż aromatyczną arabicę.
-
"Duża ryba i begonia" będąc niejako trochę chińską wariacją na temat "Małej syrenki", jest przepiękną i mądrą baśnią, która ukazuje nam, jak bardzo miłość potrafi być złożonym i skomplikowanym uczuciem. I robi to o wiele lepiej niż niejeden film live action.
-
Chińska animacja porywa przede wszystkim swoją odmiennością, bogactwem kulturowym, przepiękną animacją, muzyką i oczywiście opowieścią.
-
Zajmująca i ponadczasowa baśń, która przybliża chiński folklor, przy okazji opowiadając o sile dobroci i niezwykłym poświęceniu, na jakie stać tylko nielicznych z nas.
-
Przykład kina gwarantującego eskapistyczną podróż w głąb pierwotnych potrzeb i marzeń. To opowieść o potrzebie odnalezienia idealnego porządku, w którym prawo nie byłoby spisane rozumem, lecz dobrocią serca. To wreszcie historia o odwiecznym korowodzie miłości i śmierci.
-
Tania, chińska podróbka japońskich klasyków.
-
W "Dużej rybie i begonii" znajdziemy wręcz nadmiar uniwersalnych prawd, wplecionych często kosztem zrozumiałości przekazu. Kiedy jednak poddamy się i przestaniemy próbować objąć opowieść rozumem, okaże się, że twórcy przemawiają do nas przede wszystkim nie baczącym na racjonalność językiem emocji, celując w nasze serca. I trafiając bez pudła.
-
"Duża ryba i begonia" dla fanów animacji azjatyckich jest pozycją obowiązkową. Choć może samo funkcjonowanie tego świata wydaje się dość uproszczone i nie zawsze jasne. Nie mniej bardzo silne wrażenia wizualne, całkiem niezły polski dubbing oraz klimatyczna muzyka tworzy bardzo intrygujące doświadczenie.
-
Film nieskomplikowany w przekazie i myśli wiodącej, ale opowiada historię, jak z najbogatszych snów, niezobowiązaną wobec żadnych praw fizycznych. Dzieci i ryby głos mają, a zabiegi artystyczne w tym filmie jak bukiet świeżych begonii wyglądają.
-
Chociaż twórcy mnożą wizerunki fantastycznej flory i fauny, a po ekranie szaleje parę tuzinów kolorowych postaci, na każde dwie chwile szczerego zachwytu przypada moment czkawki.
-
Sposób animacji 2D jest tu znacznie uproszczony w porównaniu z dziełami japońskimi, ale ujęcia są bardziej skomplikowane, montaż bardziej dynamiczny, a akcja popychana do przodu tak intensywnie, że momentami niewprawny widz może zagubić się w wielowątkowej narracji.
-
Fascynująca baśń dla dorosłych. Podobna do "Dziewczyny bez rąk". Kolorowa, mistyczna, pociągająca, ale też brutalna.
-
Jeśli porównywać "Dużą rybę..." do filmu Studia Ghibli, najbliżej byłoby jej do "Opowieści z Ziemiomorza". W obydwu przypadkach debiutanci tworzą zdumiewający, piękny, epicki świat fantasy. W obydwu siłują się z ambitną fabułą i nie potrafią dobrze wyważyć historii. W obydwu wreszcie zdobywają serce widza, dzięki szczeremu zapałowi, miłości do bohaterów i wizualnemu rozmachowi.
-
Wspaniała opowieść o poświeceniu, miłości i przyjaźni napędzana znakomitą realizacją.