Czechosłowacja, wczesne lata 80. Dyrektor szkoły podstawowej zwołuje nadzwyczajne zebranie. Oskarża nauczycielkę panią Drazděchovą o wykorzystywanie uczniów do manipulowania rodzicami.
- Aktorzy: Zuzana Mauréry, Zuzana Konečná, Csongor Kassai, Tamara Fischer, Martin Havelka i 15 więcej
- Reżyser: Jan Hřebejk
- Scenarzysta: Petr Jarchovský
- Premiera kinowa: 10 lutego 2017
- Premiera światowa: 4 lipca 2016
- Ostatnia aktywność: 25 września 2023
- Dodany: 16 stycznia 2017
-
Dopracowana, godna polecenia produkcja, którą zrozumieją w szczególności mieszkańcy państw będących w przeszłości częścią bloku socjalistycznego.
-
Odgrywająca tytułową rolę Zuzana Mauréry jest tak wiarygodna, że jak ją ktoś spotka na ulicy to będzie miał pretensje o takie traktowanie uczniów.
-
Świetnie zagrane i opowiedziane.
-
Zdecydowanie jeden z najciekawszych filmów Jana Hřebejka, jednego z najbardziej znanych czeskich współczesnych reżyserów. Chociaż najnowsza produkcja rozgrywa się w byłej Czechosłowacji, to w rozkosznie lekki sposób dotyka problemów i grzechów wspólnych dla powojennych społeczeństw zakleszczonych za Żelazną Kurtyną.
-
Reżyser trochę zbyt długo wprowadza nas w sytuację, sceny kulminacyjne wypadają blado a epilog jest cokolwiek naciągany, tym niemniej z rozrachunkowych filmów zza południowej granicy ten należy do najbardziej udanych.
-
Sugestywna, oryginalna metafora tego, jak działał komunistyczny system - konkretnie, w jaki sposób wpływał na postawy niektórych ludzi.
-
Gorzkie, chwilami pasjonujące i dające do myślenia kino.
-
Świetny zarówno fabularnie, jak i bardzo dobry technicznie.
-
Nie można jej oglądać z radosną wyższością człowieka kapitalizmu. Twórcy filmu nie dają widzowi tej satysfakcji. Dlatego też warto się na "Nauczycielkę" wybrać - nie po to, by dowiedzieć się lub przypomnieć sobie jak było, ale po to, by jeszcze raz sobie uprzytomnić, że zreformowanie systemu jest znacznie mniejszym problemem niż zreformowanie człowieka.
-
Twórczość czeskiego reżysera bywa bardzo nierówna, jednak Nauczycielkę śmiało można zaliczyć do jednego z jego najbardziej udanych filmów.
-
W sposób emocjonujący, ale nie do przegrzania, konstruuje kino tak nieobojętne wobec anomalii ludzkich. Nie pozostawia też człowieka obojętnego wobec kolejnych scen, nie robiąc dramy - a konsekwentnie, bez drżącej ręki, pokazuje prawdziwy burdel i próby jego posprzątania oraz siłę współpracy.
-
Najbardziej frapująca jest oczywiście główna postać, znakomicie zagrana przez bardzo kobiecą Zuzanę Maurery, która z jednej strony jest wcieleniem zła i zepsucie, upajającym się władzą potworem, a z drugiej jest przemiłą, słodką i ciepłą osobą w bezpośrednim, indywidualnym kontakcie. Ale choć dałam się nabrać na opisy, mówiące, że to ciepły, sympatyczny, zabawny film, nie nabrał mnie ten wilk w owczej, kędzierzawej skórze.
-
Kino już dawno nie przedstawiło problemu totalitaryzmu w równie dosłowny i odrzucający widza sposób.
-
Zgrabny portret komunistycznej rzeczywistości oraz obraz społeczeństwa lat 80 XX wieku. Reżyser meandruje pomiędzy wątkami, by opowiedzieć dość uniwersalną historię o samotności w tłumie i niewychylaniu się przed szereg.
-
Jest filmem stylowym, poprowadzonym z lekkością i humorem. Nie zabrakło też miejsca na refleksję, ale i tak warto najnowszy obraz Jana Hřebejka obejrzeć przede wszystkim dla wspaniałej pajęczycy, której sieć okazuje się zadziwiająco trwała.
-
Świetnie zagrany, napisany, zmontowany i wyreżyserowany, z masą niezbyt rozpoznawalnych aktorów w naszym kraju. Bardzo prowokujący, pełen szarości film.