Historia życia Roberto Durána - wielokrotnego bokserskiego mistrza świata, który walczył na przestrzeni pięciu dekad.
- Aktorzy: Edgar Ramírez, Robert De Niro, Usher Raymond, Rubén Blades, Ana de Armas i 15 więcej
- Reżyser: Jonathan Jakubowicz
- Scenarzysta: Jonathan Jakubowicz
- Premiera kinowa: 9 września 2016
- Premiera światowa: 16 maja 2016
- Dodany: 20 lipca 2016
-
Zdecydowanie film dobry. Zapewnia to szczególnie dobrze dobrana obsada i oprawa ciągle panująca na ekranie.
-
Przyjemna, rozpalająca i momentami rozbrajająco zabawna rozrywka z udanymi aktorskimi kreacjami.
-
Solidny, przyzwoity, ale nieznaczący film bokserski.
-
Nie są złym filmem, lecz zamiast emocjonować niczym walka wieczoru, stają się rozczarowującym widowiskiem.
-
Nie jest to może kino na miarę wspominanego już Wściekłego byka, ale to z pewnością film powyżej aktualnej kinowej średniej.
-
Świetny De Niro w sztampowym, ale solidnym filmie bokserskim.
-
Mimo ciekawego wątku panamskiego film dość szybko wpada w utarte koleiny i zamienia się w klasyczną sportową opowieść o sukcesie, upadku i odrodzeniu.
-
Nie jest to wybitne dzieło tego gatunku, ale ma w sobie to coś, dzięki czemu chce się go obejrzeć ponownie.
-
Robert De Niro jak zawsze nie zawodzi, natomiast, jako całość, film "Kamienne pięści" już trochę tak.
-
Fabuła filmu nie tyle uwodzi co zaskakuje, a postaci ewoluują. Sam film z pewnością nie zaliczy finansowej klapy. Dobra pozycja na niedzielne popołudnie.
-
Mimo solidnego aktorstwa, "Kamienne pięści" to film bez ikry, bez ducha walki tak często występującego w podobnych produkcjach.
-
Najważniejszym scenom filmu towarzyszą charakterystyczne dźwięki rękawicy uderzającej w ciało, chrzęst kości, ale nie zabraknie wzruszeń.
-
Mają w sobie sportową i życiową mądrość, ale w miarę upływu minut emocje opadają... a potem przychodzi finał filmu. Gdyby cały obraz miał takie tempo i emocje jak jego zakończenie, byłby produkcją więcej niż dobrą.
-
Mimo zewnętrznych podobieństw z "Creed" jest to jednak nieco głębsza historia, obrazująca nie tylko mordercze treningi, załamania oraz wyboistą, okupioną wieloma wyrzeczeniami, drogę na szczyt.
-
Pomimo tak wielu minusów i praktycznie zerowych emocjach podczas pojedynków na ringu, film ogląda się nie najgorzej, choć głównie to zasługa wyrazistej roli De Niro oraz seksownej Anie de Armas.
-
Dobrze skrojone kino, gdzie sekwencje walki na ringu wzbudzają niesamowite emocje a konflikt polityczny zyskuje łopatologiczną metaforę.
-
Satysfakcjonujące, ale nieodkrywcze kino bokserskie.
-
Po obejrzeniu "Kamiennych pięści" mogę z czystym sumieniem napisać, że Robert De Niro wreszcie zagrał w filmie godnym jego pozycji.
-
Nie są niczym nowym w materii kina bokserskiego, ale to jest na tyle dobrze skrojone, że sprawia to dużą przyjemność. Zresztą takie opowieści o wzlocie i upadku zawsze będą mile widziane.
-
Ogląda się wyjątkowo dobrze. Duża w tym zasługa świetnie przeprowadzonego castingu.
-
Byłby przeciętny, gdyby nie aktorstwo.
-
Dynamiczny, emocjonujący i trzymający w napięciu.