Sandra ma jeden weekend, by przekonać kolegów do zrezygnowania z premii i tym samym zachować swoją posadę.
- Aktorzy: Marion Cotillard, Fabrizio Rongione, Catherine Salée, Batiste Sornin, Pili Groyne i 15 więcej
- Reżyserzy: Jean-Pierre Dardenne, Luc Dardenne
- Scenarzyści: Luc Dardenne, Jean-Pierre Dardenne
- Premiera kinowa: 27 lutego 2015
- Premiera DVD: 18 czerwca 2015
- Premiera światowa: 20 maja 2014
- Ostatnia aktywność: 21 listopada 2023
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
To w równym stopniu niezwykła w swojej zwyczajności historia o chorobie, o stawianiu murów względem ludzi i otaczającego świata, co przypowieść o niezłomności ducha w kontekście ich burzenia.
-
Najciekawszy film jest wtedy, kiedy pokazuje reakcje - ludzi na Sandrę i jej na słowa kolegów z pracy.
-
Z pewnością nie był bardzo kosztowny, ale jego wartość moralna jest bezcenna. Ubolewam nad faktem, że rodzimi filmowcy, tak rzadko podejmują aktualne i uniwersalne tematy, dotykające życia społecznego, zamiast tego wolą robić kosztowne historyczne filmy dzielące społeczeństwo, których i tak potem prawie nikt nie ogląda...
-
Dardenne, dzięki swojemu ascetycznemu stylowi, może wielu zniechęcić czy odstraszyć. Jednak "Dwa dni, jedna noc" pokazuje, że można zrobić kino zaangażowane społecznie, które nie trąci publicystyką czy tendencyjnością. Taką uczciwość należy docenić.
-
W dość beznamiętny sposób podejmuje temat kryzysu gospodarczego i systemu socjalnego we Francji, jednocześnie zaglądając pod fundamenty klasy średniej.
-
Niestety filmowy konflikt budowany wokół utrzymania pracy przez Sandrę wydaje się być niewystarczający. Filmowcy starają się ubarwić go, pogłębiając profil bohaterki o dawne problemy z psychiką, czy kryzys małżeński. Odwiedzane przez nią osoby prezentują różnorodne osobowości i własne problemy. To jednak za mało byśmy poważnie interesowali się rozwiązaniem całej sprawy.
-
Najbardziej zaskakuje tym, że mimo poważnego i jak najbardziej aktualnego tematu nie przygnębia. Bracia Dardenne nie twierdzą, że wszyscy ludzie są w głębi serca dobrzy, ale pokazują, że akty altruizmu zdarzają się częściej, niż można przypuszczać. Kto by pomyślał, że na starość zrobią się z nich umiarkowani optymiści?
-
Solidny, uniwersalny film, który wyróżnia się przede wszystkim przezroczystością formy i bardzo dobrą rolą Cotillard.
-
Minimalizm to kluczowy aspekt filmów braci Dardenne. Posiada on różne oblicza.
-
Film jakże aktualny - z dzisiejszymi problemami z pracą, jej utrzymaniem i jej zmianą, a także z rosnącym odsetkiem pracoholizmu - podany został w ascetycznej formie niezwykle bliskiej włoskiemu realizmowi.
-
Gwiazda francuskiego kina ciągnie na swoich barkach ten filmowy wózek.
-
Dardennowie nawet w lakonicznych dialogach potrafią oddać psychologiczną złożoność każdej postaci.
-
Zarazem niezwykle aktualny i precyzyjny. Twórcy wzięli na warsztat temat, który określa życie milionów ludzi w Europie: stawiają pytanie o solidarność pracowników wobec bezwzględnych norm wydajności i konkurencji. I ujmują to pytanie w ramy znakomicie skonstruowanej, pełnej napięcia historii.
-
"Dwa dni, jedną noc" łatwiej docenić za pomysł - splecenie osobistej walki z szerokim nakreśleniem stosunków między pracownikami - niż samą konstrukcję. Ta wydaje się nadmiernie statyczna, nie potrafi utrzymać napięcia. Jednakże głos braci Dardenne nieodmiennie bardzo celnie trafia w czułe punkty współczesności, a takim niewątpliwie jest solidarność.