Dla Romea Aldei najważniejsza jest córka, która właśnie zdaje maturę i wybiera się na studia do Wielkiej Brytanii. Tuż przed egzaminami zostaje napadnięta, a ojciec próbuje zrobić wszystko, aby załatwić córce dobry wynik.
- Aktorzy: Adrian Titieni, Maria Drăguș, Lia Bugnar, Mãlina Manovici, Vlad Ivanov i 15 więcej
- Reżyser: Cristian Mungiu
- Scenarzysta: Cristian Mungiu
- Premiera kinowa: 25 listopada 2016
- Premiera światowa: 19 maja 2016
- Dodany: 3 października 2016
-
Być może dlatego "Egzamin" do końca pozostaje filmem suchym, nie angażuje emocjonalnie. Interesująco wykonany i do pewnego momentu wyśmienicie napisany potrafi przykuć uwagę, ale pozostaje raczej wyzwaniem intelektualnym.
-
Od dawna żaden film tak mnie nie ruszył, tak nie wciągnął.
-
Film o smutnej rzeczywistości, pozornie prosty i nieefektowny, ale okazuje się wielowarstwową ucztą do wielokrotnego smakowania.
-
Chwyta za gardło od samego początku.
-
Cristian Mungiu jak zwykle w swoich filmach zadaje pytanie o to czy ludzkie pobudki są etyczne, o to czym tak naprawdę jest szlachetność i czy można zachować się przyzwoicie, gdy cała otaczająca rzeczywistość przyzwoita nie jest. I jak zwykle robi to z niezwykłą klasą.
-
Jest odwrotnością kina Alfreda Hitchocka. Najpierw następuje wybuch, a potem napięcie tylko spada.
-
Rygorystycznie skrojony film nie zawodzi jeżeli chodzi o celność obserwacji, ale pozostawia niedosyt jeżeli chodzi o rezonans emocjonalny.
-
Pozostaje głęboko humanistycznym kinem o cenie, którą płacimy za chodzenie na skróty.
-
Cała historia opowiedziana jest z mistrzowską prostotą, zatrzymuje naszą uwagę i, chcąc nie chcąc, zmusza nas do osobistego potraktowania dylematów moralnych bohaterów.
-
Świetny, przemawiający do wyobraźni obraz chaosu wartości w naszej części świata.
-
Opowiedziana historia ma uniwersalny charakter, pomimo umiejscowienia w Rumunii, tamtejszych uwarunkowań, specyficznego i ciekawego rumuńskiego tła.
-
Historia o trudnych wyborach moralnych, poszukiwaniu szczęścia w dorosłym życiu i próbie uniezależnienia się od swoich rodziców.
-
Mistrzowsko operując bohaterami i perspektywą tworzy sieć alegorii i znaków zapytania, które w drobiazgowej i niespiesznej narracji pozostaną w większości w zawieszeniu.
-
Inteligentnie prowadzona narracja udowadnia, że Rumunia i mentalność jej obywateli przez ostatnie lata w ogóle się nie zmieniły.
-
Jest właściwie serią rozmów, tyle, że istotnych i intensywnych. Jeśli można mu coś zarzucić, to nadmiar wątków i to, że nie wszystkie zostają rozwiązane w przekonujący sposób.
-
Zachwyca zarówno grą aktorską, prowadzeniem fabuły, pomysłami narracyjnymi, jak również przenikliwością.
-
Mały film o dużych rzeczach to największy sukces.
-
Postawa rumuńskiego twórcy wymaga odwagi, która imponuje tym bardziej, że polscy filmowcy wciąż niechętnie podejmują tematykę rozliczeń z transformacją ustrojową. Uniwersalne dla całego świata postkomunistycznego obserwacje Mungiu zasługują w tej sytuacji na naszą szczególną wdzięczność i zainteresowanie.
-
W intrygujący sposób porusza problematykę uwikłania współczesnego człowieka w system, w którym wolność jest jedynie iluzją.
-
Na pewno kino Mungiu wymaga skupienia. Także pewnej cierpliwości. Może być nużące, a jednak - kiedy wciągnie nas jego specyficzna narracja i klimat - bez mała fascynujące, bo ukazujące wiwisekcję rzeczywistości, w której zagłębieni są ludzie ze swoimi małymi wielkimi sprawami, które i nas zaczynają obchodzić.
-
Przede wszystkim opowieść o codziennych zaniechaniach i egzystencjalnej bylejakości, która niezwalczana rozrasta się jak złośliwy nowotwór.
-
Historia bardziej podskórna, ale wzbudzająca długotrwałą trwogę.
-
Nie jest filmem doskonałym, są tu sceny niepotrzebne, w niektórych ujęciach widać pewną reżyserską manierę, ale bezsprzecznie ma znamię wielkiego kina, bo pozwala nam przyglądać się w nim się jak w lustrze, zmusza do myślenia i nie daje spokoju.
-
Porządna obyczajowa rumuńska opowieść o moralności, wyborach oraz ich konsekwencjach.