Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez krytyków
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez użytkowników

Historia wielkiej i trudnej miłości dwojga ludzi, którzy nie potrafią być razem oraz jednocześnie żyć bez siebie. W tle wydarzenia zimnej wojny lat 50. w Polsce, Berlinie, Jugosławii, a także Paryżu.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Czasem staje się zbyt pretensjonalna, ale za to, że wygląda jak klasyka polskiej kinematografii, której remaster wypuszczono w tym roku do kin, szanuję okrutnie. Bywa, że jest lekki przerost formy nad treścią, ale to, z jaką miłością stworzono tę formę, wynagradza wszystkie wady filmu.

    • Pod względem realizatorskim film wypada naprawdę świetnie, aktorskim - również, ale fabularnie jest kiepsko i naprawdę ciężko mi było uwierzyć w relację pomiędzy głównymi bohaterami.

    • O tym, jak dobrze nakręcony jest to film będzie się mówić. Obrazki są proste, ale bardziej otwarte i korzystające z przestrzeni niż w Idzie - można przy nich odetchnąć albo i nie, ale to z zachwytu jak dynamicznie nakręcone są sceny zbiorowe. Do tego muzyka, która bardziej prowadzi przez film niż sami bohaterowie; solidna scenografia, a nawet statyści, którzy wykonują świetną robotę. Jednak podczas sztampowego finału zaczęłam mieć wątpliwości co do fabuły.

    • Przepiękny film, który urzekł mnie nastrojem, zdjęciami oraz fantastyczną grą aktorską! Jest jak muzyka, w której nie ma fałszywej nuty.

    • Kompletne arcydzieło, które chwyciło mnie za serce i gardło. Nie pozwala o sobie zapomnieć. Joanna Kulig gra swoją rolę życia, a Tomasz Kot dotrzymuje jej kroku w każdej scenie. Agata Kulesza, pomimo małego epizodu, sprawdza się świetnie jak zawsze. Pawlikowski ociera się o maestrię w "Zimnej wojnie" - zarówno, jeśli chodzi o scenariusz, jak i o reżyserię. Marcin Masecki i Łukasz Żal stworzyli muzyką i zdjęciami niepowtarzalny klimat, który pragnęłabym odtworzyć w każdym swoim dziele.

    • Formalnie i reżysersko to jest po prostu coś niewyobrażalnie fantastycznego. Piosenki i aktorstwo również. Nadal mam jednak wątpliwości co do warstwy scenariuszowej - może powtórka je rozwieje.

    • Pawlikowski snuje romantyczną opowieść w świetnym stylu. Tomasz Kot i Joanna Kulig tworzą zjawiskowe kreacje aktorskie, dzięki czemu przejmujemy się losami bohaterów już od samego początku. Przy stosunkowo krótkim czasie trwania jest to bardzo ważne i warte odnotowania. Piękne czarno-białe zdjęcia i wzruszająca muzyka potęgują emocje podczas oglądania. Polskie kino w najlepszym wydaniu, w którym ciężko się nie zakochać.