
Życie młodego chłopca i jego robotniczej rodziny w burzliwych latach sześćdziesiątych XX w.
- Aktorzy: Caitriona Balfe, Jamie Dornan, Ciarán Hinds, Judi Dench, Lara McDonnell i 15 więcej
- Reżyser: Kenneth Branagh
- Scenarzysta: Kenneth Branagh
- Premiera kinowa: 25 lutego 2022
- Premiera światowa: 2 września 2021
- Ostatnia aktywność: 1 listopada 2024
- Dodany: 1 października 2021
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Kenneth Branagh stworzył swój najlepszy film w reżyserskiej karierze, który bardzo słusznie bije się o Oscara w tym roku. Nie wiem, czy uda mu się jeszcze przebić "Belfast", ale będę mu kibicować, bo udowodnił, że gdy opowiada na dużym ekranie swoją własną historię, to jest w stanie wzbić się na wyżyny swojej twórczości, czego niestety nie uświadczyłem, gdy opowiadał historie pisane przez Agathę Christie.
-
Filmowo to rzecz jasna obraz niezwykle wykwintny, który, ma się wrażenie, powstał w duchu pewnej idei, by pielęgnować to, co wychodzi z melancholii i nostalgii. Piękne czarno białe zdjęcia i wspaniały podkład muzyczny powodują, że dobrze się czujemy w Belfaście Kennetha Branagha i nawet jeżeli to nie nasze dzieciństwo, nie mielibyśmy nic przeciwko temu, żeby znaleźć się tam chociaż na chwilę.
-
To nie jest arcydzieło kinematografii, ale bardzo sprawnie oraz z uczuciem nakręcony i fantastycznie zagrany film, jeden z najlepszych jakie widziałam w tym roku.
-
To idealny przykład, jak realizować filmy, w których doskonale działają obie te płaszczyzny - prywatna i globalna. A jeśli dodamy do tego niesamowite zdjęcia, pracę kamery i wybitne aktorstwo całej obsady, dostajemy dramat, który w tym roku powinien był dostać jeszcze jednego Oscara - za najlepszy film!
-
Piękny film, wzruszająca, ciepła historia ukazująca, jak ważna jest rodzina, zwłaszcza gdy smoki czasu Kłopotów niszczą bezpieczną Krainę Dzieciństwa.
-
Ze swoim ludzkim, półtoragodzinnym metrażem, ma niestety poważny problem z utrzymaniem jednolitej tonacji, błyskawicznie rozpada się na szereg mniejszych kawałków - przypowiastek o życiu dzielnicy - a przede wszystkim: mocniejszych i słabszych, ale zawsze hiperestetycznych fotografii - przypominając sklejkę z etiud studenckich na ściśle zadany temat
-
Recenzje użytkowników
-
Widać na pierwszy rzut,że to dzieło niezwykle osobiste reżysera poczynając od dobrze poprowadzonej narracji,po świetne rolę(Buddy wymiata).Nie mogę też zarzucić nic scenariuszowo,bo Branagh z lekkim piórem opowiada słodko-gorzką historię Irlandii Północnej,wątpliwości co do przyszłości kraju i społeczeństwa.Wszystko jest okraszone pewnego rodzaju dziecinną naiwnością,przymrużeniem oka i niezrozumieniem zaistniałych sytuacji.Po seansie nie ukrywam,że mam mieszane uczucia-bo czy to jest film roku?
-
63 grudnia 2021
- 11
- #63
- Skomentuj
-
-
Wrażenie potęguje zabawa estetyką(przejścia z czarno - bieli w kolor).Prosty, kameralny ,niemal dokumentalny dramat rodzinny ,mimowolnie stylistycznie rodzący skojarzenia z "Romą"i "Jojo rabbit"
Nie jest to jednak pod względem artystycznym równie subtelne i mistrzowsko skomponowane na miarę filmu Cuarona,choć to także bardzo osobisty obraz.Czuc tu nostalgie Branagha za ukochanym miastem,wczesną fascynację kinem,to jego powrót do formy ( jednak dla mnie Magnus opus - "HenrykV").-
6.54 grudnia 2021
- 1
- Skomentuj
-
-
Dziecięcy filtr, który stosuje Branagh zwyczajnie działa, bo wie, w jaki sposób mówić o pewnych rzeczach. Z jednej strony jest ciepłym filmem familijnym, z drugiej zahacza o trudne religijno-polityczne tło, które wytrąca porządek świata bohaterów. Nostalgia za utraconym zostaje uruchomiona. Brakuje mi tu jednak większej stawki, bo ta płynna opowieść jest dosyć emocjonalnie płaska. Jak gdyby Branagh wyznaczył sobie pewną granicę, której bałby się przekroczyć. To dość bezpieczne rozwiązanie.
-