
Pokazywany premierowo na festiwalu w Cannes "Silent Twins" to najnowszy film Agnieszki Smoczyńskiej, twórczyni "Córek dancingu" i "Fugi". Jedna z najoryginalniejszych polskich reżyserek, która o tym, co w nas dzikie i nieokiełznane opowiada z lekkością tanecznych kroków, także w swoim anglojęzycznym debiucie daje popis nieskrępowanej wyobraźni. Wizjonerski, wypełniony muzyką "Silent Twins", choć zrealizowany w oparciu o reportaż Marjorie Wallace, nosi wyraźne piętno autorskiego stylu.
- Aktorzy: Letitia Wright, Tamara Lawrance, Nadine Marshall, Jodhi May, Treva Etienne i 15 więcej
- Reżyser: Agnieszka Smoczyńska
- Scenarzysta: Andrea Seigel
- Premiera kinowa: 21 października 2022
- Premiera światowa: 24 maja 2022
- Ostatnia aktywność: 20 lutego
- Dodany: 10 marca 2020
-
Dzięki takim obrazom polskie rozumienie sztuki filmowej może wyjść z krajowego getta, a Polacy coraz częściej będą istnieć w innych kinematografiach w ramach realizacji koprodukcji międzynarodowych.
-
7.57 grudnia 2022
- 7
- Skomentuj
-
-
Cieszy nas fakt, że polska reżyserka nie tylko zabrała wschodzącą gwiazdę Hollywood do Wrocławia, ale też zrobiła z nią film na ciekawy temat, na który warto toczyć dyskusję zaraz po wyjściu z kina.
-
"Najlepszy polski film roku" nie jest "polski". Dlatego jest najlepszy.
-
Tak jak w poprzednich filmach, interesuje ją bardziej eksces niż normalizowanie, raczej queer niż straight, pytania, nie odpowiedzi. Stąd zagadka sióstr Gibbons ostatecznie nie zostanie rozwiązana, a widz pozostawiony jedynie z kilkoma wskazówkami. Ma to swój urok, ale i swoją cenę. Warto ją chyba było zapłacić.
-
Te wrażliwości - tak bardzo osobne i fascynujące, niemożliwe do pochwycenia w sidła kategorii moralnych, ładu i chaosu, choroby i normalności - otrzymały wreszcie takie kulturowe opakowanie, na jakie od początku zasługiwały. Bo u Smoczyńskiej dostajemy i tę "właściwą" opowieść - chronologiczną, mającą punkty kulminacyjne, konflikty i puenty - i szereg mikroopowieści o opowiadaniu: obsesyjnym, nieznającym granic, gęstym, pożerającym cały "prawdziwy" świat i asymilującym wszystkie rodzaje sztuki.
-
Próba zrobienia z niego hymnu na cześć fantazji albo pochwały indywidualnego wyrażania siebie spełza na niczym.
-
Oszczędnie podchodzi do potępiania systemu, w którym wychowały się bohaterki, co przecież miało wpływ na to, że zamknęły się w świecie swojej wyobraźni. Wrażliwość i estetyka Smoczyńskiej zostaje zatem skonfrontowana z naszymi kubkami smakowymi i chociaż sporo elementów było świetnych, to ostatecznie widziałbym tę opowieść o siostrach Gibbons nieco inaczej.
-
To na pewno film intrygujący i spośród prób młodych twórców nakręcenia dzieła na Zachodzie, zdecydowanie jest najciekawszy. Miesza pokręconą wyobraźnię ze skupieniem i wrażliwością, chociaż nie zawsze jest to w równowadze. Niemniej wiele kadrów zostanie w głowie na długo po seansie.
-
Audiowizualna otoczka, choć solidna i pociągająca, w ostateczności okazała się barierą w dotarciu do serc sióstr Gibbons.
-
To film w złym guście. Takie miałem wrażenie tym bardziej, im dalej w niego brniemy.
-
Scenariusz nie jest idealny, ale mogę mu wybaczyć te wady, bo całość składa się na wyróżniającą się biografię. Coś czego zdecydowanie potrzebowałem. A dokładając do tego piękną stronę wizualną, otrzymujemy film, który podchodzi z szacunkiem do życia sióstr. Jest to wizja czerpiąca z ich życiowego dorobku. Fascynująca do oglądania i pokazująca, że Agnieszka Smoczyńska dalej jest jedną z najlepszych współczesnych polskich reżyserek.
-
Przesyt formalizmem powoduje, że Silent Twins grzęźnie w przeciętności. Warstwa emocjonalna jest płaska, przez co redukuje więź z bohaterkami niemal do zera. Im dalej w las, tym powieki stają się cięższe, a na horyzoncie brak wolt, które pobudziłyby receptory do ich podniesienia. Wrażenia estetyczne karmią oczy, ale nie trzewia. Nie zostajemy z niczym, co dałoby nam możliwość interpretacji, analizy lub poznawczego spełnienia.
-
Mieszanie technik artystycznych nadaje filmowi własnego ja, a przepiękne wizualizację tylko w tym pomagają. Poza tym jestem przekonany, że dotychczasowi fani twórczości Smoczyńskiej odbiorą ten seans pozytywnie.