
-
Sami zadecydujcie, jakich wrażeń oczekujecie od filmu świątecznego. Mnie ten tytuł wprawił w dobry nastrój, ale musiałam co jakiś czas przypominać sobie: wyłącz myślenie. Kiedy niczego nie oczekujesz, na nic dobrego się nie nastawiasz, tylko po prostu chcesz w miarę przyjemnie spędzić wieczór - Święta z tobą mogą być jakimś wyborem. Nie najlepszym, nawet nie średnio dobrym, ale zawsze jakimś.
-
Tym bardziej podziwiam i twórców, i ekipę aktorską, że nie przeszarżowali, nie polecieli ani w patos, ani w epatowanie przesadą i razem stworzyli film, którego nie da się zapomnieć. Film ważny, bardzo polski i bardzo prawdziwy.
-
Suma wad i zalet nowego spojrzenia na historię Diany składa się - dla mnie - w satysfakcjonującą całość. Przeżyłam podczas seansu kilka zaskoczeń, poznałam trochę nowych wątków z życia postaci, która w czasach, gdy byłam dzieckiem, stała się legendą za życia i pewnym symbolem już po śmierci, nie czułam znużenia ani przez chwilę i trwałam w napięciu od pierwszych scen po napisy końcowe.
-
Proste kino dla mało wymagającego widza - idealny wybór dla rodzin z dziećmi, które chciałyby spędzić miło czas w kinie.
-
Przykład zmarnowanego potencjału. Zaczyna się dobrze, ma swoje momenty, a potem wchodzi w fazę kanału i jest już tylko gorzej. Ostatecznie nie wypada jednak aż tak źle, jak go malują.
-
Bardzo udana adaptacja prozy Louisy May Alcott, która powinna spodobać się wielu miłośnikom książki, ale także tym dopiero chcącym poznać zwykłą-niezwykłą historię sióstr March.
-
Idealna propozycja dla fanów kina kontemplacyjnego, którzy chcieliby poczuć wiatr we włosach i piasek pod stopami. Mnóstwo emocji, dużo dramaturgii, wiele powodów do zatrzymania się na chwilę. Na jesienne wieczory będzie w sam raz.
-
Choć wyznaję zasadę, że filmy muzyczne ogląda się w kinie, to w tym wypadku szkoda tracić pieniądze i czas. Poczekajmy na "Yesterday" w niedzielnym paśmie popołudniowym w TV. Jeśli przy obiedzie bardziej skupiacie się na jedzeniu niż walorach oglądanych produkcji, to z pewnością łatwo przełkniecie ten tytuł.
-
Dzisiejsza kinematografia ma do zaoferowania młodzieży o wiele więcej. O miłości nastolatków da się mówić w sposób niebanalny i wciągający.
-
W kategorii filmów młodzieżowych jest to naprawdę dobra propozycja. Odrobinę ckliwa, ale za to autentyczna, świeża i poruszająca.