Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Trzy kroki od siebie

2019 Film
6.3 10.0 0.0 10
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.5
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Życie chorej na mukowiscydozę Stelli Grant ulega zmianie, gdy podczas pobytu w szpitalu poznaje pacjenta Willa Newmana.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Film ten jest idealną mieszanką emocjonalną które łatwo jest przypisać typowym romansidłom dla nastolatków/millenialsów.I takowy również ma ten film wydźwięk,jest wzruszający,cukierkowy.Jedyne co może tę produkcję wyróżniać to całkiem dobrze nakreślone postaci,mające cechy ludzkie a nie "papierowe"jak to zwykle bywa w takich filmach, oraz niezłe dialogi posiadające w sobie nie tylko wydmuszkowe sentencje ale także COŚ niosącego wartość.Niezła produkcja,fajny soundtrack i chyba tyle w tej kwestii

    • Bardzo spoko, aż jestem w szoku. Jasne, zbyt często uderza w fałszywą nutę i walnie o jednym monologiem Jugheada za dużo, ale zawsze jest uczciwy w tym, co chce przekazać, i nie romantyzuje mukowiscydozy - wręcz przeciwnie, pluje na nią ze wszystkich stron. Nie wykorzystuje jej jako tanie wzruszki, nie jest wciśnięta na siłę, a główny duet tak dostarcza emocji, że w paru momentach łezka kręciła się w moim oczodole jak porąbana. Nie poczułem się oszukiwany przez twórców ani na moment.

    • Nie uniknie porównań do "Gwiazd naszych wina" i tylko wychodzi mu to na dobre, ponieważ "Trzy kroki od siebie" ten pojedynek wygrywa. Co prawda łapie w ckliwe i łzawe pułapki (przyznam że sam w jedną dałem się złapać), ale nie jest fałszywy, ponieważ choroba staje się nośnikiem informacji, a nie emocji. Promienna główna bohaterka nie daje o sobie zapomnieć i dzięki niej aż chce się żyć.

    • 6,5. Ckliwy, ale odnajduję tu autentyczność. Moises Arias deserved better.

    • Balansuje na granicy banału typowego dla tego gatunku, ale sympatyczni bohaterowie i lubię takie łzawe pierdolety o ludziach mających ciekawsze życie społeczne ode mnie.

    • Może nie wybija się tak mocno na tle tego typu produkcji, ale ma jednak w sobie to coś co sprawia, że ogląda się go znacznie lepiej od chociażby takich Gwiazd naszych wina. Może to postacie i chemia między nimi, a może przedstawienie choroby. Jednak przyznaję, jest to dość pozytywne zaskoczenie.

    • Tak dobrego kina dla młodzieży to nie widziałem dawno! Główna para bohaterów sympatyczna jak cholera, reżyser umiejętnie wie co gdzie powinno być. A trzeci akt to taka ilość łez i emocji że nie potrafię tego opisać.