Anna Godoń
Krytyk-
Od połowy filmu intelektualną rozrywkę zastępują nam tanie chwyty pojawiające się wielokrotnie w produkcjach na pograniczu horroru i fantastyki, takie jak nadprzyrodzone zjawiska, duchy, zjawy i elementy gore.
-
Produkcja ma wiele warstw, niczym lody czekoladowe z owocowym nadzieniem, które z każdym głębszym kęsem smakują coraz lepiej.
-
Dzieło Øvredala zarówno trzyma w lekkim napięciu, jak i dostarcza przyjemnej rozrywki. Zachwyca warstwą wizualną, jednak to jego podskórny przekaz uderza w widza najbardziej.
-
Chociaż film Bessona na pierwszy rzut oka posiada dość ponury klimat, a jego scenografia jest skąpana w estetyce brudu, kojarzy się on bardziej z symboliczną przypowieścią o zwycięstwie dobra nad złem, miłości nad pogardą i nienawiścią niż z kinem akcji. To "ostry" film familijny z piekła rodem, w którym - jak w bajkach Krasickiego - każdy z bohaterów służy za symbol i ma przypisane pewne stałe cechy.
-
Poprawia humor, nastraja pozytywnie, relaksuje i wywołuje uśmiech na twarzach widzów. Przywodzi na myśl smakowite ciasto złożone z naszych ulubionych składników, które upiekł najbardziej wzięty piekarz w mieście.
-
Dzieło pełne paradoksów, niedomówień, jednak równocześnie przełomowe i odważne.
-
Urocze roboty przypominające nieokrzesane szczeniaczki w połączeniu z dziecięcą buzią Hailee Steinfeld wywołują co prawda pozytywne emocje, ale po jakimś czasie przyćmiewa je schematyczność scenariusza. Poza rewolucją w obrębie całej serii film nie wnosi do kinematografii niczego odkrywczego.
-
-
Przekaz najnowszego spin offu Fostera dotrze do każdego, kto potrafi chociaż na moment powrócić myślami do dzieciństwa i zrozumieć, ile prawdy kryje się w najprostszych słowach.
-
Jest jak poezja. Subtelna, magiczna, jednak nie dla każdego. Niektórych znuży, innym zmieni spojrzenie na świat, a przede wszystkim umożliwi odnalezienie błędów w relacjach z krewnymi.
-
Jeśli podejdziemy do filmu Rossa w mniej wymagający sposób, skosztujemy podanej na tacy czystej rozrywki. Komedia kryminalna Rossa prezentuje gamę zróżnicowanych, żeńskich charakterów, znających pojęcie jedności w imię wspólnej idei. Warto więc usiąść na sali kinowej, by sprawdzić, jak potęga przyjaźni czyni kobietę prawdziwą siłaczką.