Amy razem ze swoją matką wyjeżdżają na wycieczkę do Ekwadoru. Na miejscu zostają porwane i wywiezione do dżungli.
- Aktorzy: Amy Schumer, Goldie Hawn, Joan Cusack, Ike Barinholtz, Wanda Sykes i 15 więcej
- Reżyser: Jonathan Levine
- Scenarzysta: Katie Dippold
- Premiera kinowa: 4 sierpnia 2017
- Premiera DVD: 13 grudnia 2017
- Premiera światowa: 10 maja 2017
- Dodany: 13 lutego 2017
-
Głupawy, nudnawy, wleczący się oraz niezbyt śmieszny. Takie komedie niszczą ten gatunek.
-
Śmiało mogły walczyć o miano kandydata na przebój. Niestety, wybory przegrały w przedbiegach.
-
Przyciężki humor, pokaźna fala stereotypów i... nuda. Goldie Hawn chyba kończą się pieniądze, zaś Amy Schumer powinna zrewidować zawodowy kierunek, w którym podąża - bo jest bardzo blisko wejścia w szufladkę, z której nie da się już wygrzebać.
-
Momentami jest zabawnie, ale po seansie pozostaje jakiś niesmak przeczołgania się poniżej ustawionej poprzeczki.
-
Przygoda z "Babskimi wakacjami" okazała się totalną porażką. Jest nudno, absurdalnie no i nie śmiesznie.
-
Niestety "Babskie wakacje" są taśmową produkcją hollywoodzką, więc wszystkie momenty, w których naprawdę jest się z czego śmiać, są efektem ubocznym, a nie wynikiem przemyślanego twórczego podejścia do materiału wyjściowego.
-
Wakacje w połowie, ale chyba można już zaryzykować i wybrać najgorszy film lata. Jeśli nawet pojawi się coś gorszego, to i tak ten "obrazek" pozostanie na honorowym miejscu w zestawieniach na największą kinową szmirę lata.
-
Jeśli szukacie fajnej i lekkiej komedii na wakacyjny wieczór, to od najnowszego filmu Jonathana Levine'a trzymajcie się z daleka. Wyrzucone pieniądze na bilet jeszcze da się odrobić, ale straconego czasu nikt wam nie zwróci.
-
Poza żenującym scenariuszem posiada również głęboko ukryte przesłanie, poziomem dorównującym komediowej pospolitości. Pozycja, od której nie należy wymagać cudów, jedynie szanować odwagę dystrybutora.
-
Od głupich komedii powinno się wymagać tylko jednego: mają być śmieszne. Ta nie jest.
-
Potencjał był i to spory, ale choć nie został wykorzystany, to Babskie wakacje nie są totalną porażką.
-
Będzie bawić wyłącznie fanów talentu komediowego Amy Schumer. Reszta raczej może poszukać innej niezobowiązującej rozrywki na wieczór, gdyż w obrazie Jonathana Levine'a brakuje udanie zabawnych scen, a tych parę sekwencji, którym udaje się wywołać śmiech, nie jest wartych zapoznania się z dziełem.
-
Na szczęście jest prosta recepta na czerpanie przyjemności z seansu - wystarczy wyłączyć mózg.
-
Nie jest to produkcja najwyższych lotów, ale świetny film na odmóżdżenie i relaks.
-
Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że kolejny film z udziałem Amy Schumer to powtórka z "Wykolejonej". Jednak tym razem poziom żartów nieco zawodzi, a całość okazuje się dość miałkim, choć przystępnym kinem na jednorazowy seans.