Będziemy wam dostarczać artykuły, recenzje i filmiki, które - mamy nadzieję - będą i merytoryczne i zabawne. A jak nie, to przynajmniej na tyle żenujące, by przyciągnąć oddanych hejterów, którzy będą nam nieustannie przypominać o naszych wadach. Od fanów popkultury dla fanów popkultury!
-
To serial, który z pewnością spodoba się fanom Ojca chrzestnego oraz miłośnikom kina. Serial oferuje ciekawe spojrzenie na proces twórczy i kulisy branży filmowej. Jest również pełen humoru, dramatu i emocji. To dobrze napisany, wyreżyserowany i zmontowany obraz. Serial ma również piękną ścieżkę dźwiękową i zdjęcia.
-
Disney znowu to zrobił... Urodzony w Ameryce udowadnia, że stajnia Mickiego nie ma ostatnio dobrej passy. Serial jest zepsuty w swojej głównej osi, sceny walki, póki są "ludzkie" są przyjemne, a jedyną pociechą są wątki poboczne w tym serialu. Kolejny zmarnowany potencjał.
-
Obowiązkowa pozycja dla każdego fana polskiego MMA i dla każdego, kto chce poznać historię jednego z najbardziej utytułowanych i szanowanych zawodników w Europie. To inspirująca opowieść o sile charakteru, determinacji i pasji, która pokonuje wszelkie przeciwności losu. To hołd dla prawdziwego lwiego serca - Michała Materli.
-
Choć zakończenie serialu jest niemal perfekcyjne, tak sezon trzeci zostaje daleko w tyle za swoimi genialnymi, dwoma poprzednikami.
-
Po ponad 20 latach obcowania z popkulturą, radziłbym wam zamienić tę mantrę Nigdy nie będzie lepszego serialu niż... na Nigdy nie będzie drugiego takiego serialu jak... Bo po co się męczyć i zachodzić w głowę, która produkcja jest lepsza?
-
Bardzo dobry serial dla fanów gatunku i tych, którzy chcą poznać bliżej historię Szkarłatnej Ladacznicy. Całość ogląda się przyjemnie, jeśli można tak określić serial o morderstwie.
-
To produkcja posiadająca wiele wad i błędów. Serial ten może denerwować odbiorcę już po pierwszym odcinku. Trzeba jednak przyznać, że mimo swoich wad, posiada także kilka pozytywów. Mimowolnie widz wciąga się w fabułę i tak zainteresowany, ogląda kolejne odcinki, by poznać rozwiązanie tej historii.
-
Moim zdaniem Królowa Charlotta jest na razie najlepszym z powstałych seriali ze świata Bridgetonów.
-
7.55 maja 2023
- Skomentuj
-
Na tę chwilę uważam, że 3. sezon niestety nie dorównuje poprzednim, jednak wciąż nie uważam tych odcinków za złe. Skłamałbym twierdząc, że nie cieszyłem się jak dziecko na nadchodzącą środę, przynoszącą kolejny epizod.
-
Sięgnijcie po Awanturę i uważajcie komu pokazujecie środkowy palec w ruchu drogowym.
-
2 sezon Parszywej Zgrai nie uznałbym za lepszy od pierwszej serii. Jednak finał zdecydowanie to nadrabia. Dzięki niemu praktycznie pewne jest że otrzymamy kolejne odcinki. A jakość obu serii jest wystarczająca, abym kontynuował oglądanie tej produkcji. Może nie jest to pozycja obowiązkowa dla fana uniwersum, jednak prawdziwy fan nie powinien przejść obok niej obojętnie.
-
Bardzo udany serial. Przedstawiona historia jest mięsista, angażująca i emocjonująca.
-
Może drugi sezon - o ile w ogóle powstanie - będzie ciekawszy i odważniejszy, ale na ten moment, Agent Elvis jest po prostu okej. Fabuła nie porywa, ale serial ten ma naprawdę sporo plusów, dlatego bardziej skłaniam się do polecenia go. Jest potencjał, tylko trzeba go dobrze wykorzystać.
-
-
Może to przez moją urazę do produkcji Netflixa, ale patrząc na ich dokonania na przestrzeni lat oraz kierunek, w którym poszło Hollywood, myślę, że wyprodukowanie średniaka na znanej licencji można rozpatrywać w kategorii sukcesu.
-
Bo mimo niezrozumiałego dla mnie castingu dwójki głównych bohaterów, TLOU robi wiele rzeczy naprawdę, naprawdę dobrze.
-
To jak na razie najgorsza próba przeniesienia świata bioHazard na język filmowy tudzież serialowy. Okropna padaka, dzięki której zatęsknicie za niesławną serią z Millą Jovovich.
-
Przyzwoita produkcja. Ma świetnie napisanych bohaterów, jest naprawdę ładna, a skrócona forma dobrze zrobiła historii. Ta jednak niczym nie zaskakuje, zostawiając widza ze swego rodzaju obojętnością, nawet mimo sympatii do doskonałych postaci.
-
Jak zatem finalnie oceniać pierwsze pięć odcinków Billy The Kid? Do tej pory to naprawdę solidny serial. Dobrze napisany, kapitalnie zagrany oraz świetnie wyglądający. Co prawda ciągnący się w pierwszym odcinku, lecz rekompensujący to w pozostałych czterech z nawiązką. Zdecydowanie produkcja, której warto dać szansę.
-
Urzekające dzieło, które pozwala wejść w pozornie bardzo cichy i stonowany świat. Jednak kto pozwoli sobie, by odejść na chwilę od shonen, odkryje jedno z najlepszych anime, które wyszło w tym roku.
-
Bezsprzecznie najlepszy serial MCU. Mimo wszystko to wciąż jeden z najodważniejszych tworów w całym uniwersum Marvela. Znakomicie zagrany, bardzo dobrze napisany i po prostu przyjemny. A przede wszystkim stojący na własnych nogach, niepodpierający się o znane postaci i wydarzenia. To nie jest twór budujący świat Marvela. Ta produkcja buduje postacie, rozszerza nasz świat o nowe bóstwa i odcina się od głupich cameo grubą linią. A to przeważyło na tym, że jest to tak dobry serial.
-
Czekam na drugi sezon, jeszcze jak. Twórcy mają jeszcze masę materiału źródłowego do wykorzystania i wręcz nie mogę się doczekać, by zobaczyć ich wizję przeniesienia bossów z Cuphead na realia serialu. Fajne to, fajne, polecam.
-
Chociaż ile bym nie znajdował w tym serialu głupotek, dziur, czy niedociągnięć, to jest po prostu całkiem niezła produkcja. Śmiało mogę ją nazwać luźną adaptacją z dobrze dobranymi aktorami, wartką akcją i dobrze poprowadzoną fabułą, która raz zaskakuje, a raz jest do bólu przewidywalna.
-
Fani tematyki kultów, demonów i sekt wszelakich powinni odnaleźć przyjemność w seansie. Dla mnie jednak to było trochę za mało. Męczyłam się w czasie oglądania. Moją motywacją, aby włączać kolejne odcinki nie była chęć doczekania aż wszystkie karty zostaną odsłonięte. Chciałam po prostu dotrwać do końca. Ewidentnie czegoś mi brakowało.
-
W filmie brakuje wielu rzeczy, które mogłyby zrobić z niego naprawdę ciekawy dokument. I chyba najbardziej tu przeszkadza brak jakiejkolwiek szerszej perspektywy rzuconej przez inne osoby pojawiające się w filmie. Ale mimo to Neymar: Perfekcyjny chaos jest naprawdę ciekawym filmem nie tylko dla fanów piłki nożnej, ale również dla osób, które lubią poznawać nietuzinkowe osobowości i ich historie.
-
Nie mogę w to uwierzyć. Nie dość, że pochłonąłem pierwszy sezon The Office PL w dwa dni, to... Jest mi mało. Kurde, ja wręcz jestem przybity, że muszę czekać na drugi sezon sam Bóg wie ile czasu!
-
Tworu takiego jak Star Wars: Visions nie spodziewał się chyba nikt. Bo co mogą mieć wspólnego japońskie studia animacji ze światem wykreowanym przez George'a Lucasa? Dwie różne kultury wchodu i zachodu po prostu nie miały prawa się spotkać. A jednak, Disney wpadł na taki pomysł i możliwe, że to jeden z jego lepszych pomysłów ostatnich lat. Visions przynosi bowiem przynajmniej kilka świetnych krótkometrażówek, które rzucają nowe światło na świat Gwiezdnych Wojen.
-
Ciężko być obiektywnym wobec serii, którą się uwielbia. Najnowszy sezon Ricka i Morty'ego cytując barakowego klasyka - jest w pytę. Wszystko w nim jest wyjątkowo dopracowane i ciekawe.
-
Potrafi zachwycić ciekawą wizją świata oraz samym przesłaniem. Czuć jednak niedosyt ze względu na małą liczbę odcinków i pośpieszne tempo akcji. Mimo wszystko nadal świetnie wspominam relację Sary z robotami oraz przede wszystkim fenomenalną muzykę Kevina Penkina.
-
Czy Yasuke to dobry serial anime? I tak, i nie. Dostajemy dziwny i dla wielu ciężkostrawny miszmasz, który jednak może się podobać. Mnie się podobał. Sześć odcinków pochłonąłem w oka mgnieniu, po prostu dobrze bawiąc się, podziwiając ten nietypowy świat.
-
6.55 maja 2021
- Skomentuj
-
Czy więc poleciłbym Paradise PD? No i to jest dobre pytanie. Sam łyknąłem trzeci sezon w dwa dni i tego czasu na pewno nie żałuję, jednak rozumiem, że specyficzny humor serialu może skutecznie odrzucić. Warto jednak spróbować, bo właśnie za taką soczystą satyrę nic nie robiliśmy.