Adrian Pilarczyk
Krytyk-
Kiedy jednak pomyślę, że losy większości nadchodzących odsłon Gwiezdnych Wojen spoczywają w rękach autora The Last Jedi, zaczynam się poważnie martwić.
-
Blockbuster pełną piersią i nawet delikatna stylizacja na hołd dla atmosfery retrowave, szczególnie widoczna w warstwie muzycznej, nie pozwala o tym zapomnieć. Jeśli więc po poprzednich seansach spędzonych w towarzystwie bohaterów Marvela wychodziliście z kina zadowoleni, nie inaczej będzie tym razem.
-
Nie jest to film pozbawiony skaz, ale suma wrażeń, jakie mi on dostarczył, stanowi wyjaśnienie paradoksu, jak obszerny i senny się on wydawał, a jak szybko mi zleciał. Uznaję to za wystarczające kryterium, aby Blade Runner 2049 został przeze mnie uznany za jedno z najlepszych filmowych widowisk ostatnich lat.
-
Jest jedną z najbardziej rzetelnych, bezkompromisowych oraz odważnych ekranizacji, jakie powstały ostatnio w Hollywood.
-
Film akcji nie może pretendować do miana przełomowego, jeżeli nie posiada czegoś więcej poza samymi scenami walk: powinien mieć stylistykę, barwnych bohaterów, zapierające dech w piersiach ujęcia oraz chociażby odrobinę ciekawej fabuły. Całe szczęście, nowy Mad Max ma to wszystko.
-
Mimo tego, że preferuję bardziej zamknięte, prywatne historie z bardziej angażującą fabułą, a nie śledzenie ze ślinotokiem efektownych pojedynków, pojawiających się co dwie minuty, bawiłem się przednio i czuję się pobudzony przed Civil War, które - mam nadzieję - będzie jednak w końcu czymś innym.
-
To film spełniający zdecydowaną większość wymogów, jakie stawiało się przed tym niezwykle ważnym, pierwszym kinowym spin-offem w historii Gwiezdnych Wojen, wprowadzając przy tym świeżość, a także zachwycając wizualnie oraz dźwiękowo.