
Pokojowy protest przerodził się w brutalne starcie z policją, a jego organizatorzy stanęli przed sądem. Tak rozpoczął się jeden z najgłośniejszych procesów w historii.
- Aktorzy: Eddie Redmayne, Jeremy Strong, Joseph Gordon-Levitt, Sacha Baron Cohen, Yahya Abdul-Mateen II i 15 więcej
- Reżyser: Aaron Sorkin
- Scenarzysta: Aaron Sorkin
- Premiera światowa: 1 października 2020
- Ostatnia aktywność: 30 sierpnia 2024
- Dodany: 6 października 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Jest wielopłaszczyznowym ponadczasowym dramatem sądowym. Wielu widzów twierdzi, że film doskonale wpisuje się w obecną sytuację polityczną Stanów Zjednoczonych, a nawet Polski i właśnie z tego powodu budzi wiele emocji.
-
Jeden z najlepszych dramatów sądowych w historii i bez wątpienia przejdzie do kanonu kina.
-
Taki film był potrzebny i jestem przekonany, że na długo z nami zostanie. Potwierdza także, że Sorkin jest nadal w szczytowej formie.
-
O takich filmach pisze się czasami, że są skrojone pod Akademię Filmową. Coś w tym jest, chociaż rozpatrując obraz według najnowszych kryteriów przyznawania nagród, nic nie jest pewne. Ja się cieszę, że Netflix zainwestował w dramat sądowy według skryptu Aarona Sorkina, który czuje się w tym gatunku jak ryba w wodzie. I widać to doskonale.
-
Już od pierwszej sceny wiadomo, że mamy do czynienia ze sprawną filmową robotą. Podczas zaledwie kilku minut zostają przedstawieni i celnie nakreśleni główni bohaterowie dramatu.
-
Brakuje tu polotu, tempa, rytmu, duszy i werwy. Film jest poprawny technicznie, a jako lekcja historii również jest okej, ale nie jest to dzieło, które można postawić obok najlepszych dramatów sądowych w historii kina.
-
Jedyne, co pozostaje w widzu po obejrzeniu dzieła Sorkina to poczucie, że obejrzało się właśnie bardzo solidnie wykonany film, w którym choć wszystko jest na miejscu, to jednocześnie brakuje ognia.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Sorkin jest rewelacyjnym scenarzystom-nie trzeba nikomu udowadniać-spod jego pióra przez ostatnie dwie dekady wyszły perełki,od dziś mogę do tego konta dorzucić również i proces gdyż scenariuszowo to kawał genialnej roboty-niesamowicie rozpisane dialogi,historia która trzyma w napięciu od samego początku na tyle,że ponad 2 godzinny seans-przegadany seans mija wręcz błyskawicznie.To dramat sądowy z krwi i kości,ze świetnymi zdjęciami,reżyserią oraz rolami-Baron Cohen świeci najbardziej.Brawo!
-
To typowo amerykańskie kino, w którym można było się pokusić o nieco więcej subtelności, ale zostałem wciągnięty po uszy w tę historię, która może na papierze nie była szczególnie interesująca, lecz spod ręki Aarona Sorkina wyszła perełka. Ciekawie zarysowane postacie, mięsiste dialogi i bardzo dobra reżyseria, szczególnie w tych kilku kluczowych momentach, gdzie aż można było poczuć dreszczyk od zbudowanego napięcia.
-