Czarnoksiężnik Gellert Grindelwald został schwytany z pomocą Newta Scamandera, ale szybko udało mu się uciec z aresztu. Teraz zajmuje się zjednywaniem sobie nowych zwolenników, chcąc wynieść czarodziejów ponad wszystkie niemagiczne istoty. Jedyną osobą, która może pokrzyżować plany złoczyńcy jest jego były przyjaciel Albus Dumbledore. Z pomocą przychodzi mu jego były uczeń Newt. Chłopak nie zdaje sobie jednak sprawy jakie niebezpieczeństwo na jego czyha.
- Aktorzy: Eddie Redmayne, Katherine Waterston, Dan Fogler, Alison Sudol, Ezra Miller i 15 więcej
- Reżyserzy: David Yates, J.K. Rowling
- Scenarzysta: J.K. Rowling
- Premiera DVD: 13 marca 2019
- Ostatnia aktywność: 15 listopada
- Dodany: 1 listopada 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
WięcejFani znajdą tu nieliczne elementy z umiłowanego świata Hogwartu. To jednak za mało, by nie odnieść wrażenia, że film jest za długi i nużący.
-
WięcejDavid Yates wykreował rozbuchane widowisko, któremu brakuje najważniejszego elementu - magii. Fantastyczne zwierzęta: Zemsta Grindelwalda to nudna i pozbawiona werwy opowiastka będąca przystankiem do kolejnych historii.
-
WięcejFilm tego rodzaju, co to nic by się nie stało, gdyby nie powstał.
-
WięcejŚwiat magii dawno nie był tak wyjałowiony z pomysłów i interesujących postaci. Pierwsze potknięcie w filmowym uniwersum sygnowanym nazwiskiem J. K. Rowling stało się faktem.
-
WięcejJeszcze gorszy od części poprzedniej, nie mający startu do produkcji o przygodach Harry'ego Pottera.
-
WięcejZ samej magii wspaniałej opowieści, jaką mieliśmy okazję oglądać przy okazji filmów o Potterze, nic nie zostało.
-
WięcejAktorzy są, scenografia jest, muzyka też. Brakuje tylko historii, w którą można by się zaangażować.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Niestety kontynuacja Fantastycznych zwierząt zawodzi, wygląda to bardziej jak bardzo dłuugi wstęp do czegoś spektakularnego(?!) Fabuła trzyma się jakoś lecz całość jest okraszona zbyt dużym efektem "wow", który po pewnym czasie nuży niż nasyca widzą prosząc o więcej. Pomimo dużej ilości magicznych trików w samym filmie , dla mnie, zabrakło magii świata wykreowanego przez J.K.Rowling.
Oby to było tylko drobne potknięcie przed następnymi filmami. -
Ekranizacja nieistniejącej 700-stronnicowej książki J.K. Rowling, którą jakiś szalenie mądry człowiek postanowił streścić w dwugodzinny film będący tak nieprzemyślanym burdelem na kółkach, że po seansie autentycznie odejmie Wam mowę - najlepszym w momentach, kiedy nie zajmuje się popychaniem fabuły do przodu i daje bohaterom ze sobą pogadać (salamandra rządzi!), a najgorszym, kiedy chaotycznie i kompletnie nieangażująco opowiada historię... czyli cała reszta filmu.
-
Jest mi przykro, ponieważ kocham to uniwersum. Film jest zamieszany ( kto jest kim, czyim ojcem czy tam bratem), że aż mnie zmęczył. Miał momenty, no ale spodziewałem się czegoś lepszego.. a zwłaszcza lepszego od 1szej części. Na plus Hogwart ( niestety, bo liczyłem że ta seria utrzyma się sama na nogach, bez wpychania tylu easter eggów); Jude Law jako Albus; Newt i Jacob (bo kurczę polubiłem ich i obejrzę serię do końca) oraz finałowy plot, bo nawet mnie zaskoczył. Mogło być dużo lepiej...
-
W przeciwieństwie do poprzedniczki "Zbrodnie Grindelwalda" wypadają nieco słabiej gdzie scenariusz wydaje się sam gubić w swojej intrydze. Antagonista dostaje sporo czasu co pozwala nam zrozumieć jego racje natomiast cierpią na tym postacie poboczne, których czas ekranowy okazuje się niestety za krótki. Miło również wrócić do Hogwartu gdzie nostalgia za Harrym Potterem bierze górę nad obiektywnym stwierdzeniem że jego uniwersum straciło gdzieś już swoją magię.
-
Jako potterhead nie mogę powiedzieć, że nie jestem zadowolony z seansu, z pewnością każdy fan Harry'ego Pottera będzie się o wiele lepiej bawił od zwykłego niedzielnego widza.Po raz kolejny dostaliśmy kawał świetnie przedstawionego świata, który znowu został świetnie rozwinięty. Gdyby ktoś pomógł Rowling ze scenariuszem to pewnie nie czulibyśmy czasem lekkiego nagromadzenia wątków i wielkiego bajzlu.Do samego końca byłem naprawdę zadowolony z seansu i gdyby nie dziwny twist byłoby bardzo dobrze.
-