W trakcie remontu nowo nabytego, starego domu, Don Koch odkrywa, że budynek skrywa tragiczną przeszłość. Wkrótce mężczyzna zaczyna doświadczać szeregu niewytłumaczalnych, nadprzyrodzonych zjawisk.
- Aktorzy: C.M. Punk, Trieste Kelly Dunn, Sarah Brooks, Elissa Dowling, Karen Woditsch i 5 więcej
- Reżyser: Travis Stevens
- Scenarzysta: Travis Stevens
- Premiera światowa: 10 marca 2019
- Dodany: 25 października 2019
-
W przeciwieństwie do słynnej ekranizacji powieści Stephena Kinga, horror "Dziewczyna z trzeciego piętra" nawet nie sili się na oryginalną narrację, ale w tej przewidywalności jest metoda.
-
W ujęciu horroru film oferuje wszystko to, co inne nawiedzone domy na przestrzeni dekad w kinematografii. Są tajemnicze odgłosy, pukanie w ściany, dziwna maź leci z kranów, sączy się z kontaktów, a z kolejnych dziur można wyciągnąć włosy, niczym stare trupy z szafy.
-
Dużo krwi, błotnistego szlamu i obrzydliwych wizji - to faktyczne obrazy charakteryzujące "Dziewczynę z trzeciego piętra". Jednak pod tą straszliwą warstwą horroru, kryje się całkiem niezła fabuła i ciekawy pomysł. Duży plus za grę aktorską - C.M. Punk spisał się znakomicie, jeszcze lepiej wcielająca się w postać kusicielki Sarah Brooks.
-
Kino grozy, które z powodzeniem może zyskać całkiem spore grono wiernych fanów. Zwłaszcza jeśli są to osoby po trzydziestce, które z rozrzewnieniem wspominają horrory z epoki VHS. Travis Stevens doskonale czuje takie kino i oferuje widzom soczysty, nienadęty i niepretendujący do miana ultrapoważnych straszak, który przede wszystkim ma dostarczyć świetnej rozrywki.
-
Bez względu na starania twórców oraz aktorów, którzy dosłownie i w przenośni wyszyli ze skóry, by zadowolić odbiorców, na niewiele się to zdało.
-
To nie tylko opowieść ku przestrodze, to również stylowy spookshow, z powodzeniem przywracający kinu grozy to, za czym bywa mu tęskno.
-
Niezły scenariusz zestawiający standard historii o nawiedzonym domu z refleksją na aktualne tematy społeczne, wyśmienite praktyczne efekty specjalne i zaskakująco udany debiut filmowy kolejnego zapaśnika to najmocniejsze elementy "Dziewczyny z trzeciego piętra" - małego, skromnego horroru, który pozostaje w pamięci na długo po seansie.
-
Sprawdza się jako horror, zapewniając nam kilka krwawych scen, kilka morderstw, dziwny klimat niepokoju i potworną postać, która objawia się z czasem. Wszystkie te elementy zrealizowano poprawnie, choć niski budżet można dostrzec w kilku newralgicznych momentach.
-
Nie mam żadnych poważniejszych zastrzeżeń do filmu Stevensa. Czy fabule uda się nas ponieść, zależy przede wszystkim od naszych własnych upodobań. Nie jest ona zbyt zaskakująca, to wszystko gdzieś już było, ale też brak tu niedoróbek.
-
Inteligentna, zabawna i cholernie niepokojąca pozycja, dająca debiutującemu twórcy duży kredyt zaufania.
-
Całkiem intrygujący niskobudżetowy horror. Nieco topornie zrealizowany, nie najlepiej zagrany i mało wysublimowany, za to starający się jak może, by zaskoczyć widza i zaoferować mu kilka fajnych pomysłów. W przeciwieństwie do wyświechtanych horrorów mainstreamowych, film Stevensa oferuje nie tylko nieprzewidywalną fabułę, ale i świeże podejście do straszenia.