Movies Room
Źródło-
-
Aniela jest pełna mocnego humoru - momentami niegrzecznego i politycznie niepoprawnego, ale bardzo trafnego. Twórcy sięgają też po odważne, a jednocześnie nietypowe dla polskich produkcji rozwiązania, jak chociażby częste burzenie czwartej ściany przez główną bohaterkę niczym w kultowym Fleabag.
-
Dojrzewanie to jeden z najlepszych seriali ostatnich miesięcy. Stephen Graham i Jack Thorne stworzyli dzieło niemalże kompletne - wciągające technicznie, ale przede wszystkim na poziomie złożonej, poruszającej, niełatwej i pozbawionej łopatologii historii, którą momentami ogląda się jak dokument. To produkcja, o której będzie się dużo mówić.
-
Produkcja ma pewne niedociągnięcia. Narracja czasami bywa chaotyczna i łatwo się w niej zgubić, ale później wraca na właściwe tory. Są też bardzo przerysowane momenty.
-
Druga odsłona Nocnego agenta stawia na to, żeby było więcej, mocniej i szerzej. W większości przypadków to się opłaca - stawka rośnie, zawiła intryga wciąga, a tempo jest odpowiednio intensywne. Zakończenie jest jasną deklaracją, że serial doczeka się kolejnego sezonu. Oby podtrzymał dobrą passę.
-
Serial w ciekawy sposób przedstawia nam toksyczność środowisk kibolskich, lecz momentami kuleje, gdy próbuje się z niego zrobić jakiegoś akcyjniaka.
-
7.530 stycznia
- 1
- Skomentuj
-
Wątki mnożą się w rodzinie, na szczeblu polityki lokalnej, bardziej centralnej, wśród służb i związków małżeńskich. Wszystkie się zaplatają, nie ma jednak szans, aby na przestrzeni pięciu odcinków wszystkie znalazły satysfakcjonujący koniec. Zagadka niby się rozwiązuje, winni zostają znalezieni, ale nie ma tu ujścia, które powinno domknąć skrzętnie budowane relacje.
-
Platforma Max dowiozła w niemal każdym aspekcie, dostarczając nam najlepszy serial tego roku, i jedną z najlepszych produkcji w historii spośród tych bazujących na komiksowych podwalinach.
-
Alfonso Cuaron stworzył dzieło niemalże kompletne - w złożony sposób podchodzące do niemal wszystkich bohaterów, opowiadane inteligentnie, z dreszczykiem i wciągającym tempem. Każdy kolejny odcinek jest niczym rozdział książki dopełniający się z poprzednimi. Jak sam reżyser stwierdził, jest to tak naprawdę "siedmiogodzinny film", bezbłędnie przeplatający przeszłość z teraźniejszością i zaznaczający ich silne związki. Jeden z najlepszych seriali tego roku.
-
Zmierzch Bogów to naprawdę udana przygodówka, od której trudno się oderwać. Zarówno fabuła, jak i warstwa wizualna są dopracowane. Niektóre wątki zaskakują głębią, a bohaterowie są ciekawi i angażujący. Sama animacja jest na najwyższym poziomie - widać, że ta forma pozwala twórcom na dużo większą swobodę niż film fabularny, szczególnie w widowiskowych scenach walk. Design postaci w większości oddaje ich osobowość, a świat przedstawiony jest bogaty i różnorodny.
-
Kaos to jeden z najlepszych seriali tego roku, zwłaszcza wśród tych, które zawitały na czerwono-czarną platformę. Choć ma pewne potknięcia to cechuje go fantastyczny punkt wyjścia, genialne pomysły na łączenie się świata ludzkiego z tym, co na Olimpie piszczy. Komediowy pazur jest ostry i również świetnie wypada, równoważąc się z momentami dramatycznymi. Może Kaos nie jest boski, ale na pewno wart poświęcenia mu uwagi.
-
Wciąga, ma gęstą akcję, złożoną historię, bohaterów za którymi podążamy - ma to, czego takim produkcjom trzeba.
-
Idealna pozycja na lato, którą bez problemu obejrzycie w weekend.
-
Those About to Die raczej nie będzie najwybitniejszą produkcją koncentrującą się na Imperium Rzymskim i przemocy, zdradach czy spiskach będących jego częścią. Nawet jeśli zdarza się, że wizualnie serial bywa na słabszym poziomie, nadrabia to solidnie skonstruowaną historią i imponująco skutecznym zarysowaniem postaci, które ją współtworzą. To ambitna produkcja czasem zjadająca własny ogon, ale za to wciągająca i potrafiąca wywołać emocje.
-
Jako wielka fanka gry karcianej, wyczekiwałam tej produkcji. Nie mogłam wiele wymagać, rozgrywka nie jest przecież wcale wymagająca. Serial zapewnił mi rozrywkę, obejrzałam go w końcu jednym ciągiem. Dla fanów animacji dla dorosłych może być przerywnikiem w innych seansach, a dla zwykłych śmiertelników próbą czegoś nowego.
-
Moja Lady Jane to ukryta perełka Prime Video.
-
Choć w Ericu najmocniej zawodzi sama tytułowa postać, pozostałe elementy radzą sobie bardzo dobrze. Serial jest dopieszczony wizualnie względem epoki, świetnie łączy rodzinne dramaty, brudne kino policyjne z wątkami zaangażowanymi społecznie. Wreszcie, to kolejne pole dla zapoznania się z gigantycznym talentem aktorskim Benedicta Cumberbatcha, od którego postaci nie jest łatwo się oderwać.
-
Martwi Detektywi to kompletny misz-masz, który mimo wszystko ogląda się bez zbędnych, negatywnych emocji.
-
Serial Netflixa, to produkcja nad wyraz specyficzna, w której nie dostajemy wybuchów, szybkich czy nieoczekiwanych zwrotów akcji. O Ripleyu nie można powiedzieć w kilku słowach. Choć produkcji brakuje polotu w niektórych momentach, to trup za każdym rogiem sprawia, że rozgrywana intryga chcąc nie chcąc nas wciąga. Nowy Tom, to nowe spojrzenie na ciąg wydarzeń, które do końca nie wiadomo jak się skończą. Zbrodnia po włosku według Toma to coś co warto poznać.
-
Zakończenie serialu wskazuje, że Velma może doczekać się trzeciego sezonu. Czy tak się stanie? Po pierwszym myślałem, że nikt rozsądny się nie weźmie za reanimację tak fatalnego serialu, ale to zrobiono - z nieco lepszym efektem. Nie mam raczej żadnych nadziei, że Velma kiedykolwiek wejdzie na dobre tory. Drugi sezon na pewno nie jest tym momentem.
-
Są produkcje, które swoim klimatem wchodzą pod skórę, wywołują dyskomfort, zgrzyt zębów, przerażenie i są w tym swoim mroku fascynujące. Serial Netfliksa o niewinnej i uroczo brzmiącej nazwie należy właśnie do tego grona. To wciągające i porażające jednocześnie dzieło, które regularnie sprawia, że w trakcie seansu nietrudno o gulę w gardle.
-
Fallout to gratka dla fanów wizji świata zniszczonego, gdzie powstaje nowy porządek a sam w sobie jest brutalny i nieprzewidywalny. Serial pochłania od początku, żyjemy fabułą aż do ostatniego odcinka, który jedynie zaostrza apetyty na dalsze wydarzenia.
-
Chicken Nugget zafundował mi około pięć godzin głupawkowego wieczoru i sprawdził się jako tzw. guilty pleasure. Nie jestem jednak przekonany, by koreański serial mógł przypaść do gustu szerszej widowni i stał się międzynarodowym hitem na miarę Squid Game, gdyż jest propozycją zbyt przeszarżowaną. Za to jestem przekonany, że zadowolić powinien poszukiwaczy wszelkich kuriozów oraz fanów absurdalnego humoru.
-
Griselda to dość specyficzna produkcja Netflixa. Tak jak we wcześniejszych produkcjach mieliśmy do czynienia z bezwzględnym światem Narcos tutaj mam bardzo ugrzecznioną wersję jednej z najbardziej okrutnych postaci w świecie kokainowych bossów. Pokazanie tylko i wyłącznie jej dobrej rodzinnej strony, sprawia że produkcja w pewnych momentach jest zbyt mdła, co również rzutuje na niewykorzystany potencjał całej historii.
-
Niestety Forst, to serial po którym można było spodziewać się znacznie więcej. Nie został wykorzystany w pełni potencjał historii, dając nam w zamian dość chaotyczną produkcję, w której ciężko szukać czegoś więcej. Z ciekawego potencjalnie serialu kryminalnego dostajemy, jeden z wielu seriali, które śmiało mogę służyć za wypełniacze czasu bez zbędnego angażowania się.
-
3.516 stycznia 2024
- 1
- Skomentuj
-
Brakuje tu konkretów i zaskakujących zwrotów fabularnych, które mogłyby utrzymać zainteresowanie widza.
-
Krew jawi się jako jeden z ciekawszych polskich seriali sezonu. Może pogodzić fanów kryminałów w skandynawskim stylu i zwolenników rodzinnych dramatów. Do tego zatrudnienie pierwszoligowych aktorów procentuje świetną interpretacją tej doprawdy trudnej adaptacji irlandzkiej produkcji. Nie jest to może tytuł, który każdemu podejdzie, ale trudno nie polecić sprawdzenia tego śmiałego dramatu.
-
Dostaliśmy adaptację powieści Żulczyka chyba nawet lepszą, niż słynne Ślepnąc od świateł. Bo choć tamten serial wydawał się bardziej interesujący jako produkt, który wbił w świadomość ludzi bohaterów czy kilka scen, ten działa lepiej na podświadomość, wywołując nieporównywalnie większe emocje.
-
8.515 listopada 2023
- 2
- Skomentuj
-
Pomimo pewnych drobnych niedociągnięć, czy też momentów nieco kiczowatych związanych z subtelnością lokowania produktów, ogólna jakość prezentowanej historii sprawia, że trudno doszukać się poważnych zastrzeżeń. Jedynym elementem, który budzi smutek, jest poczucie niemożności oswojenia się z aktualnym standardem jakości, gdyż jest niemal pewne, że Marvel Studios zaskoczy nas niejednokrotnie - niestety, nie zawsze w pozytywny sposób.
-
Może mając w zanadrzu tyle pytań, nowy sezon Skazanej na samym początku dokłada zbyt dużo nowych wątków, jednak na ten moment trudno ocenić ich wykonanie. Na szczęście dwa pierwsze odcinki są niezłe, sprawnie zrealizowane i dają nadzieję na przyszłość.
-
Nie zwalnia tempa, od samego początku dostaje potężną dawkę emocji.
-
Na sam początek jednak uspokoję fanów, The office PL jest ciągle rozrywką na poziomie. Może minimalnie niższym od świetnego drugiego sezonu, jednak wciąż dostarczającym.
-
Czy nazwałbym ten serial głupim? Tak. Czy przez to, że jest taki głupi, to mi się podoba? Tak. Panie Walaszku, nie zawiedź mnie i dawaj z siebie dalej 30%.
-
7.11 listopada 2023
- 2
- Skomentuj
-
Morderczynie to kawał dobrego serialu kryminalnego. Może nie wprowadzają nowej jakości w gatunku, ale pomimo pewnych drobnych przywar wciągają od pierwszych minut za sprawą wartkiej, dobrze poukładanej akcji, wyrazistych postaci i aktorstwa na naprawdę wysokim poziomie. I mówiąc szczerze, po ostatnim odcinku nabrałem nawet pewnej ochoty na kontynuację tej historii.
-
Absolutni debiutanci to kolejny polski serial, który został wyprodukowany przez Netflixa i tym samym zawitał na tę platformę. Jeżeli chodzi o produkcje z naszego kraju na tym serwisie, to ostatnie na szczęście trzymają dobry poziom. Można tu przytoczyć Rojsta '97 czy Wielką wodę. Moim skromnym zdaniem, Absolutni debiutanci również zaliczają się do tego zacnego grona.
-
Drugi sezon Bleach: Thousand-Year Blood War, to zdecydowanie przedsmak tego co jeszcze zobaczymy. W trailerze który mogliśmy zobaczyć na zakończenie serii, otrzymaliśmy wiele sugestii, że ponownie zobaczymy bohaterów znanych ze wcześniejszych odcinków. Jeśli chodzi o najnowszą część Bleach wypada ona w miarę dobrze, choć gorzej niż pierwsza.
-
Potrzebna produkcja. Dobrze przedstawia problemy nastolatków, nietolerancje co do mniejszości oraz po prostu kłopoty z wchodzeniem w dorosłość. Nie ważne jest to jak wyglądasz, jakiej orientacji jesteś czy w co wierzysz. Jesteś najlepszą wersją siebie i nie zmieniaj niczego na siłę. Ostatnio takie odczucia miałem gdy oglądałem Barbie, lecz tam było to z nieco większym polotem.
-
Gen V zalicza naprawdę świetny początek, który pomimo kilku niedociągnięć, interesuje. Fabuła rozwija się w niezbyt dynamiczny sposób, jednak dzięki temu zaczynają wyskakiwać nowe intersujące wątki. 3 odcinki nowej produkcji Prime Video, dają naprawdę radę, więc teraz trzeba mieć nadzieje, że następne epizody nie będą rozczarowujące.
-
7.55 października 2023
- 1
- Skomentuj
-
Choć Ahsoka nie ucieka od wad i wciąż uważam, że produkcja ta lepiej sprawdziłaby się jako serial animowany, stanowi ona jeden z najlepszych tytułów marki ostatnich lat. W przeciwieństwie do niektórych ostatnich projektów serial Filoniego od początku wiedział, czym chce być.
-
Końcówka serialu zamknęła większość wątków, a niektóre specjalnie zostawiła niedokończone, żeby widz sam mógł je sobie dopowiedzieć. Uważam jednak, że znalazłoby się jeszcze trochę rzeczy, które można byłoby opowiedzieć w następnym sezonie, który jednak nie powstanie. Szkoda, bo Sex Education to kawał porządnego serialu.
-
Udana próba aktorskiej wersji popularnego anime. Serial Netflixa to bardzo przyjemna w odbiorze produkcja, pełna poczucia humoru i wciągających historii.
-
Przyjemna zapchajdziura, ale raczej nie obejrzę go kolejny raz.