Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Kot w butach: Ostatnie życzenie

2022 Film
7.6 10.0 0.0 15
Bardzo pozytywnie oceniony przez krytyków
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez użytkowników

Kot w Butach wyrusza w podróż, aby odnaleźć mityczne "ostatnie życzenie", dzięki któremu odzyska swoje dziewięć żyć.

  • Bardzo, ale to bardzo miłe filmowe zaskoczenie. Dostaliśmy niebanalną, momentami mroczną historię o życiu, o jego przemijaniu, stykaniu się z tym, co ostateczne i tym, co tak naprawdę nim się liczy. Animacja swoją werwą i błyskotliwością przypomina najlepsze produkcje DreamWorks.

    Więcej
  • Kawał mądrej, familijnej historii. Co prawda mającej formę planszówki, gdzie należy dotrzeć z punktu A do B, uważając na czyhające pułapki, lecz tak wiarygodnie dekonstruującej obraz nieśmiertelnego herosa i z tak rosnącą, dramaturgiczną stawką, że pozostaje przybić piątkę twórcom.

    Więcej
  • Co takiego wyjątkowego niesie za sobą dość prosta historia, co spowodowało, że stawiam ten film na równi z dwoma pierwszymi "Shrekami"? Przede wszystkim zastosowano charakterystyczne dla "Shreka" odwołania do innych baśni, czyniąc z pozornie nieszkodliwych postaci bardzo niebezpiecznych bohaterów.

    Więcej
  • Powrót do świata Shreka okazał się dużą niespodzianką. Kot w Butach: Ostatnie życzenie to mroczna animacja, nienadająca się dla najmłodszych widzów i przypominająca takie filmy jak Dobry, zły i brzydki czy Logan: Wolverine.

    Więcej
  • Jest szalonym, dynamicznym filmem łotrzykowsko-przygodowym zmieszanym z klimatem spaghetti westernu. I to w świecie baśni, co powinno być absurdalnym miksem. Fantastycznie zrealizowana, pełna akcji, humoru oraz oczopląsu. A jednocześnie potrafi być dojrzałą, miejscami mroczną opowieścią o szukaniu szczęścia, które niekoniecznie musi być tym, czym nam się wydaje. Ogromna niespodzianka na początek roku.

    Więcej
  • Nie jestem wielkim fanem lowelasa z pierwszego Kota w butach. Na szczęście w części drugiej to uroczy awanturnik i zawadiaka, który dopiero uczy się tego, co w życiu najważniejsze. Film ma morał, bawi, śmieszy, wciąga. No i wygląda o wiele lepiej niż większość produkcji z mniejszych wytwórni.

    Więcej
  • To film dla dzieci i fanów Shreka. Trudno mi powiedzieć, czemu ta animacja dostała nominacje do Oscara, a także trudno mi zrozumieć zachwytów nad nią. Jest to Animacja zupełnie przeciętna wizualnie i gorzej niż przeciętna scenariuszowo. Takich oto animacyjek jest rocznie kilkanaście. Nic odkrywczego, nic ciekawego. Kot żyje i z miasta Łodzi pochodzi..

    Więcej
  • Joel Crawford z wytwórnią Dreamworks pokazują, że Kot w butach potrafi istnieć bez swojego zielonego przyjaciela Shreka. Jest samodzielnym dziełem stojącym na bardzo solidnych łapach.

    Więcej
  • To zdecydowanie produkcja godna polecenia, do której warto wrócić w zaciszu domowym, nawet jeśli widziało się animację w kinie. Interesująca fabuła, postacie znane z baśni, niezwykli bohaterowie grający pierwsze skrzypce oraz latynoskie rytmy tworzą całość, od której nie można się oderwać. Kot w butach: Ostatnie Życzenie podbił moje serce i zajął w nim stabilne pierwsze miejsce w kategorii "Najlepsza animacja 2023".

    Więcej
  • Jest jedną z najciekawszych animacji ostatnich lat. Ze względu na swój specyficzny humor i obecny tam motyw śmierci, nie rekomenduję jednak pokazywania jej najmłodszym.

    Więcej
  • Jak wspomniałem na samym wstępie film jest dla mnie ogromnym i bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Kot w Butach: Ostatnie życzenie to bardzo udana, przygodowa produkcja, która doskonale wykorzystuje tytułową postać, by nie tylko przypomnieć o marce, ale też przyciągnąć do serii nowych widzów. Moje dzieciaki są zauroczone mimo, że Shreka oglądaliśmy już wielokrotnie. A propos Shreka - ostatnia scena filmu wywoła uśmiech na twarzach każdego fana ogra i osła!

    Więcej
  • Nie ma co się oszukiwać, nowy film wytwórni DreamWorks jest jedną z lepszych produkcji familijnych, jaką dostaliśmy w tym roku. Ma wspaniałą historię z niebanalnym morałem, świetnie napisane pierwszoplanowe i drugoplanowe postaci, niebanalny humor, idealnie skomponowaną muzykę i animację, która zachwyca. Jest to film kompletny, do którego z przyjemnością będzie się wielokrotnie wracać. Na mojej liście wyprzedza pierwszą część, a rzadko się zdarza, by kontynuacje przebijały oryginał.

    Więcej