
- 95% pozytywnych
- 50 krytyków
- 93% pozytywnych
- 137 użytkowników
Historia człowieka, który przeszedł drogę od poruszającego się zręcznie po waszyngtońskich korytarzach biurokraty do realnej władzy - wiceprezydent USA za prezydentury George'a W. Busha.
- Aktorzy: Christian Bale, Amy Adams, Steve Carell, Sam Rockwell, Alison Pill i 15 więcej
- Reżyser: Adam McKay
- Scenariusz: Adam McKay
- Premiera kinowa: 11 stycznia 2019
- Premiera światowa: 25 grudnia 2018
- Ostatnia aktywność: 23 lutego
- Dodany: 4 grudnia 2018
-
7.9Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez krytyków
-
95%pozytywnych
-
50krytyków
-
50recenzji
-
38ocen
-
36pozytywnych
-
2negatywne
-
-
7.2Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
93%pozytywnych
-
137użytkowników
-
31recenzji
-
133oceny
-
124pozytywne
-
9negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Siłą filmu nie jest jednak jego ciężar intelektualny, lecz złośliwy humor, ciekawa strona formalna oraz świetne kreacje aktorskie.
-
Jest to gorąca, ujeżdżająca chaos i złośliwie chichocząca lawa satyry, która od początku do końca płynie tam, gdzie chce tego reżyser.
-
McKay jest wirtuozem kina XXI wieku. Doskonale dobiera historie i aktorów, czyniąc trudne i niewygodne tematy prostymi w odbiorze. Za sprawą Vice umacnia swoją pozycję na mapie hollywoodzkich pewniaków, których filmy można oglądać w ciemno, bez obaw o ich jakość. To dopiero początek 2019 roku, ale już mam pewność, że jest to jeden z najlepszych filmów, jakie obejrzę do 2020.
-
Adam McKay to niebanalny twórca, który takie też dzieła tworzy. Jego styl jednak jest na tyle specyficzny, że nie każdemu przypadnie do gustu. Dla mnie jest to jednak zupełnie nowy sposób opowiadania historii, który w dodatku całkowicie kupuję. Z jednej strony na seansie bawiłam się świetnie, z drugiej jednak, wyszłam z kina pełna niepokoju, obaw o wizję świata, przyszłość i w poczuciu zagrożenia.
-
Adam McKay nakręcił wybitną tragikomedię wchodzącą za kulisy wielkiej polityki. Nawet jeżeli pewne kwestie są przejaskrawione, polityka przybiera zbyt surrealistyczne barwy, to nie można nie docenić błyskotliwości McKaya i gigantycznej pracy całej aktorskiej ekipy, która zrobiła wszystko, by pokazać nam nie ikony, ale ludzi kreujących światową politykę w pierwszej dekadzie XXI w. Wielkie kino.
-
Ten film można pokochać albo znienawidzić. Znany z "Big Short" reżyser Adam McKay kąśliwym portretem wiceprezydenta Dicka Cheneya, który wpędził Amerykę w wojnę w Iraku, rzuca oskarżenie także pod adresem aktualnej władzy.
-
To kolejny sukces w reżyserskiej karierze Adama McKaya. Mierząc się z trudnym tematem stworzył film, który z zainteresowaniem obejrzą także ci, którzy polityką na co dzień się nie interesują. Wydaje się, że McKay mógłby ciekawie opowiedzieć nawet historię o czytaniu książki telefonicznej.
-
To z jednej strony cięta satyra, z drugiej akt oskarżenia wobec polityków z ostatnich lat. Wielu może się rzucić, że jest to kino z tezą, a reżyser nie ukrywa swoich bardziej liberalnych poglądów, co jest po części prawdą. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to prowokujące i zmuszające do czegoś, czego amerykańscy ludzie nie potrafią robić od dawna - myśleć.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Kapitalny dramat, świetna biografia, zgrabna lekcja historii i działań polityki dla laików oraz aktorskie Tour de France na czele z rewelacyjnym Bale'em i resztą genialnej obsady, która tnie widzów satyrą jak kucharz tasakiem i nie zostawia na nikim suchej nitki.
-
Lepiej sprawdza się jako kreatywny i dowcipny "dokument", niż fabuła z pełnokrwistymi postaciami. Formalnie to taka powtórka z "Big Short".
-
Filmowy lewy sierpowy w republikańską administrację. Jako liberalna odpowiedź na procesy polityczne w USA - to jest po prostu bardzo dobry film. Aktorski majstersztyk, tutaj nie ma słabych punktów. Taka szarża w innych rękach zwyczajnie by się nie udała. Bale zasługuje na wszystkie nagrody z Oscarem włącznie i jego przemiana fizyczna nie jest wcale argumentem kluczowym. Olbrzymią samoświadomość charakteru przekazu udowadnia scena po napisach. Wybaczam nierówność rytmu narracji. Po prostu: BRAWO!
-
Obiektywny to ten film bynajmniej nie jest. Ale pod względem realizacyjnym to arcydzieło. Wiele świetnych pomysłów jak chociażby napisy końcowe w przełomowym momencie. Aktorstwo na najwyższym poziomie - muszą być Oscary. Za charakteryzację również. Jakby był jeszcze dłuższy to też by się nic nie stało. Oryginalne ale wielkie kino. Może to nawet przełom w gatunku biograficzno-historycznym. Chociaż zwolennikom republikanów może nie przypaść do gustu. Cóż - taki obraz sporu politycznego w USA
-
McKay nie robi z historii typowego oscar baitu, ale tworzy film z niezłym stylem, dobrze napisanymi postaciami, świetnym scenariuszem i przyzwoitą realizacją.
-
Propagandowy film nakręcony pod określoną widownię.Pod względem realizacji-świetna ironiczność w formie przekazu,narracji,aktorstwo bomba. To trochę jak recenzja własnego narodu,który jakże w sposób bezmyślny wybiera kolejne kroki postępowań.Ukazuję również jak można łatwo zmanipulować ludzi,i jak ciężko jest wybrać odpowiednią osobę na odpowiednie miejsce-Bush naprawdę jest takim debilem,i Amerykanie wybrali go na 2 kadencje?Ogólnie niezły seans,nie jest to jakiś najlepszy film czy coś.Jest OK!
-
McKay kolejny raz w zabawny sposób przygląda się "wyższym" środowiskom. Tym razem wszystko w ramach szalenie zmontowanej i rozrysowanej biografii.
-
Ma tak wiele rozwiązań, że trudno znaleść środek ciężkości. Przy tym jest unikalną biografią, która czaruje niecodziennym montażem i dobrą (!) muzyką.
-
Świetny montaż i charakteryzacja, bardzo dobry Bale'a i Sam Rockwell, ale całość jakoś mnie nie porwała.
-
Tylko druga połowa i to nawet nie cała dorównuje wspaniałości The Big Short. To dopiero wtedy wchodzą emocje związane z przedstawianymi wydarzeniami. Jestem wdzięczny, że dowiedziałem się Adamowi, że dowiedziałem się kilku ważnych rzeczy, ale to w większości gadanina, która nie intryguje. Aktorsko uczta wyborna.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Propagandowy film nakręcony pod określoną widownię.Pod względem realizacji-świetna ironiczność w formie przekazu,narracji,aktorstwo bomba. To trochę jak recenzja własnego narodu,który jakże w sposób bezmyślny wybiera kolejne kroki postępowań.Ukazuję również jak można łatwo zmanipulować ludzi,i jak ciężko jest wybrać odpowiednią osobę na odpowiednie miejsce-Bush naprawdę jest takim debilem,i Amerykanie wybrali go na 2 kadencje?Ogólnie niezły seans,nie jest to jakiś najlepszy film czy coś.Jest OK!
-
Kapitalny dramat, świetna biografia, zgrabna lekcja historii i działań polityki dla laików oraz aktorskie Tour de France na czele z rewelacyjnym Bale'em i resztą genialnej obsady, która tnie widzów satyrą jak kucharz tasakiem i nie zostawia na nikim suchej nitki.
-
McKay tworzy dzieło w pełni świadome, zaznaczając już na samym początku, iż my jako widzowie powinniśmy podchodzić do pewnych wydarzeń na ekranie z dystansem. Zabawa formą, środkami filmowymi i metaforami trwa w najlepsze ustanawiając tempo, które nie zwalnia nawet na chwilę. Kulisy sprawowania nieoficjalnej wladzy wykonawczej pokazują błyskotliwość Mckaya, znakomitą rolę Bale'a, świetną pracę charakteryzatorów, dopieszczony montaż i przyjemny motyw muzyczny.
-
McKay nie robi z historii typowego oscar baitu, ale tworzy film z niezłym stylem, dobrze napisanymi postaciami, świetnym scenariuszem i przyzwoitą realizacją.
-
Dobry film, momentalnie jednak zbyt karykatyzujący zarówno postać Cheneya jak i całą administrację Busha.