Florence i Edward wyruszają w romantyczną podróż poślubną. Ich wspólna przyszłość zależy od jednej nocy, po której nic nie będzie już takie samo.
- Aktorzy: Saoirse Ronan, Billy Howle, Anne-Marie Duff, Adrian Scarborough, Emily Watson i 15 więcej
- Reżyser: Dominic Cooke
- Scenarzysta: Ian McEwan
- Premiera kinowa: 13 lipca 2018
- Premiera DVD: 15 listopada 2018
- Premiera światowa: 7 września 2017
- Dodany: 13 marca 2018
-
Na plaży Chesil to historia żywotów zmienionych przez niewykonane gesty lub niewypowiedziane słowa. Obraz Dominica Cooke'a opiera się na warstwie fabularnej oraz domysłach, jeśli chodzi o nieme kwestie dialogowe bohaterów. Subtelnie poprowadzony temat niespełnionej miłości pokazuje problemy, z którymi mierzą się postacie, jednocześnie nie starając się ich oceniać.
-
Filmowi daleko do miana "zjawiskowego". Niezbyt udanej całości dopełnia zakończenie, które jest sztampowe i przewidywalne, a zamiast poruszyć - denerwuje.
-
Wzruszająca opowieść zbudowana na niuansach i detalach.
-
Mamy uczucie, że film próbuje niechętnie, więc wychodzi równie mało entuzjastycznie. Posucha w odbiorze, piasek w ustach z plaży Chesil, żadnych powiewów świeżego powietrza.
-
Świetny koncept zrealizowany z pewnymi potknięciami to za mało, by przykuć uwagę każdego i uczynić z tego seansu coś wyjątkowego. Jest to bardzo "mała" produkcja, zawiera jednak na tyle dużo czaru i estetycznych wrażeń, że warto dać jej szansę.
-
Przypadek "Na plaży Chesil" przypomina o fundamentalnej różnicy dzielącej materię literacką od filmowej. Gdy to, co na kartach powieści pozostaje subtelne i niedookreślone, na ekranie ulega skonkretyzowaniu, często zamienia się w irytujący banał.
-
Brytyjskiemu reżyserowi daleko od akademickich dywagacji. Dla swojego obrazu wybiera raczej lekką oprawę. Nie brakuje scen o rysie wręcz komediowym. Z przymrużeniem oka, ale i wyrozumiałością spogląda na odrealnione problemy dojrzewania epoki nadmiernie przywiązanej do konwenansów.
-
W melodramacie Na plaży Chesil można znaleźć najlepsze składniki pochodzące z angielskiej filmowej kuchni: inteligentnie opowiedzianą historię, lekko ironiczne poczucie humoru, doskonałe aktorstwo, ciepłe spojrzenie na tzw. angielskość. A mimo to film nakręcony na podstawie powieści popularnego i u nas pisarza Iana McEwana i wg jego scenariusza nie rozwija w pełni bukietu smaków. Zbyt szybko ulatnia się z głowy.
-
Dominic Cooke opowiedział przejmującą historię nie tyle o uczuciu, które nie było prawdziwe, ile o związku, który był wyłącznie kulturowym konstruktem.
-
Ten brytyjski na wskroś film opowiada uniwersalną historię miłosną. Dominic Cooke stworzył udaną, choć nie pozbawioną teatralności adaptację niełatwej do przełożenia na język filmu powieści, która przypadnie do gustu miłośnikom smutnych, wzruszających historii.
-
Jest poruszającym studium rozpadu związku dwojga kochających się ludzi.
-
Przeszywający melodramat o stracie, żalu z tytułu wypowiedzianych słów oraz niespełnieniu - tak w miłości, jak i w obszarze społecznego awansu.
-
W melodramacie najważniejsze jest uczucie. A tutaj zamiast przeniesionego z soundtracku duchu Beethovena, otrzymujemy ładną ale pustą w środku muzykę z windy. Ale - podobnie jak relacja naszych bohaterów - nie wszystko musi być tak piękne jak wskazuje początek.
-
Warto przetrwać początkowe zniecierpliwienie i rozsmakować się w tej opowieści o życiu, znacznie bardziej współczesnej, niż na początku się to wydaje.
-
Skłaniający do refleksji, ponadczasowy dramat.
-
Wciągające i hipnotyzujące kino psychologiczne, któremu jednak brakuje solidnych podstaw - historia choć wzruszająca i niemal łamiąca serce, nie jest jednak za bardzo wiarygodna.
-
Zawsze miło zobaczyć w kinie ambicję, nawet jeśli niespełnioną, ale traci ona swój urok, jeżeli twórca w ostatnim momencie wycofuje się z postawionego sobie zadania.
-
To mogła być wiwisekcja związkowych problemów podsycanych przez pożądanie i niewypowiedziane urazy, ale zamiast tego jest nudny i wtórny romantyzm, nikomu już niepotrzebny i nikogo niewzruszający.
-
Ciekawy, dobry aktorsko, przepiękny wizualnie. Odkrywczy dzięki ważnym kwestiom, które porusza, lecz zatracający nagle świeżość i pomysłowość.