Niezniszczalni mierzą się ze starym przyjacielem oraz założycielem ekipy, który zszedł na złą drogę. Teraz pragnie on zemsty oraz zniszczenia swoich byłych towarzyszy.
- Aktorzy: Sylvester Stallone, Jason Statham, Harrison Ford, Arnold Schwarzenegger, Mel Gibson i 15 więcej
- Reżyser: Patrick Hughes
- Scenarzyści: Sylvester Stallone, Katrin Benedikt
- Premiera kinowa: 15 sierpnia 2014
- Premiera DVD: 4 grudnia 2014
- Premiera światowa: 4 sierpnia 2014
- Ostatnia aktywność: 6 stycznia
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
W trzeciej części jest mniej kpiny, choć to widz może się poczuć obiektem żartu, oto bowiem film, który zdradza własne ideały, odstawiając stare wygi na boczny tor.
-
Jeśli jesteś potomkiem lat. 90 lub 80., kaset VHS i wypożyczalni filmów nie zawiedziesz się na Expendables 3. Całą resztę widzów, szczególnie młode pokolenie także zapraszam do kina, bo recenzowany tytuł mimo swoich wad zapewnia spory zastrzyk pozytywnej energii, stanowiąc idealne zakończenie wakacji.
-
Po udanej z powodu samej wspomnianej idei "jedynce" i najlepszej na razie "dwójce", trzecia część cyklu utrzymuje poziom i dorzuca do bokserskiego "worka" kolejne świetne nazwiska.
-
Zawiera w sobie wszystkie plusy i minusy kina akcji. Miłośnicy tego gatunku będą usatysfakcjonowani, zaś reszta świata też nie powinna się nudzić.
-
Jedyne co mi się w tym filmie podobało, to Wesley Snipes, który ewidentnie się bardzo dobrze bawił, Antonio Banderas, który odpuścił wszelkie hamulce i poszedł totalnie "na wariata" oraz Mel Gibson, któremu Hollywood ostatnio lubi oddawać w ręce role złoczyńców.
-
Nadal sprawiają sporo frajdy, ale odstają poziomem od poprzedniej, lepszej odsłony.
-
Nie owijajmy w bawełnę: "Niezniszczalni 3" to nawet nie odgrzewany kotlet - to kawał mięsa, który ktoś próbował wskrzesić elektrowstrząsami i powołał do życia monstrum.
-
Niezniszczalni III rozczarowują. Wydaje się, jakby ktoś z serii chciał zrobić kolejny tasiemiec dla wszystkich.
-
Dlaczego, gdzie i skąd - tych pytań nie powinni zadawać sobie widzowie trzeciej części "Niezniszczalnych". Poziom absurdu i niedorzeczności przekroczył tu znane limity.
-
Największą wartością "Niezniszczalnych" jest hołd złożony pewnej odmianie kina, jej twórcom i największym gwiazdom. Mam nadzieję, że kolejne odsłony serii - o ile oczywiście powstaną - powrócą jednak do formuły znanej z drugiej części. Bo co prawda "młodzi to przyszłość", ale tego typu kino retro ogląda się najlepiej w gronie osób, którym zdarza się jeszcze zatęsknić za erą wypożyczalni kaset wideo.
-
Film Niezniszczalni 3 nie jest tak zabawny jak część druga i przede wszystkim nie tak brutalny.
-
Miał być oldskul i trochę był. Jednak ze wszystkich części serii, "trójka" wypada najsłabiej. Nie ma tak brutalnej i bezkompromisowej jatki jak w jedynce, nie jest też tak autoironiczna jak dwójka. Reżyser Patrick Hughes po prostu nie udźwignął tego klimatu do końca.