Wypadek żony Maćka wywraca jego życie do góry nogami. Niebawem tragedia zamienia się w pełną tajemnic zagadkę.
- Aktorzy: Tomasz Kot, Karolina Gruszka, Grzegorz Damięcki, Olga Bołądź, Maria Pakulnis i 15 więcej
- Reżyser: Bartosz Konopka
- Scenarzysta: Marcin Ciastoń
- Premiera kinowa: 17 marca 2023
- Premiera światowa: 16 marca 2023
- Ostatnia aktywność: 15 marca
- Dodany: 2 grudnia 2022
-
"Tysiące twarzy, setki miraży, to człowiek tworzy metamorfozy". Nie bez powodu we wstępie recenzji przywołuję refren słynnej piosenki "Szare miraże" zespołu Maanam. Nie tylko jest ona jednym z powracających motywów w nowym filmie Bartosza Konopki, ale i dobrze podsumowuje całość kinowej adaptacji powieści Wojciecha Chmielarza. Bo "Wyrwa" zmienna jest. Raz przybiera minę poważnego thrillera, innym razem Gangu Olsena.
-
3.515 marca 2023
- 1
- Skomentuj
-
-
To thriller jakich wiele, przewyższający co prawda "Żmijowisko", ale nieoddający sprawiedliwości literaturze Chmielarza. Ta musi jeszcze poczekać na godnego reprezentanta w świecie filmu.
-
3.915 marca 2023
- 1
- Skomentuj
-
-
Zamiast rasowego dramatu psychologicznego o stracie, autorzy filmu postanowili zaprezentować kino gatunkowe, o którego tworzeniu nie mieli pojęcia. W efekcie na tym filmie o śmierci matki, żony i córki częściej słychać salwy śmiechu niż chlipanie pod nosem.
-
Jeśli nie oczekujecie od "Wyrwy" niczego więcej niż chwili rozrywki - śmiało możecie się na nią wybrać. Jeśli jednak czekacie na mocny thriller albo porządną adaptację Chmielarza, która odda psychologiczny aspekt jego prozy, możecie poczuć zawód.
-
Ostatecznie Wyrwa jest produkcją wzbudzającą głównie ambiwalencję. Z jednej strony to jakby kapsuła czasu siermiężności polskiej kinematografii końca pierwszej dekady tego wieku. Czasu powrotu do słuchania się autorytetów epoki Kina Moralnego Niepokoju, z ciężkim buciorem powagi i iście bergmanowskimi ambicjami przy dość banalnym psychologizowaniu.
-
To podobno niezła książka, ale po obejrzeniu filmu nie da się dojść do podobnego wniosku. Beznadziejnie przedstawiona intryga, która nie wywołuje u widza żadnych emocji, w połączeniu z poważnymi scenami zrobionymi na komediowy skutecznie duszą dobrą robotę kamerzysty i aktorów próbujących stworzyć coś z materiału, który dostali. Na cuda nie ma jednak co liczyć.
-
Bartosz Konopka nie potrafi zamienić swojego dzieła w pełnowymiarowy thriller, plasując go gdzieś pomiędzy kanonami klasyki a kiczowatymi sekwencjami spotów z cyklu kampanii przeciw piratom drogowym.
-
Mimo wszystko uważam "Wyrwę" za film kompletny, który jest nie tylko świetną adaptacją, ale i bardzo dobrym thrillerem, których w polskiej kinematografii jest tyle, co kot napłakał.
-
Wyrwa nie jest ponadprzeciętnie zła czy szczególnie męcząca. Jest po prostu do bólu żadna i widzowie zapomną o niej zaraz po seansie.