Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
7.9 10.0 0.0 6
Bardzo pozytywnie oceniony przez krytyków
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez użytkowników

Ruby jest jedyną słyszącą osobą w swojej rodzinie. Gdy rodzinny interes jest zagrożony musi wybrać między swoją miłością do muzyki a lękiem przed opuszczeniem domu.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Triumfator festiwalu Sundance to film z gatunku"mały-wielki".Historia prosta,można by rzecz,że banalna,ale jakże wspaniale opowiedziana,przepełniona goryczą a zarazem niezwykłym ciepłem.Reżyserka analizuje komunikację międzyludzką na wielu jej płaszczyznach,od słów po gesty,które grają tu pierwszoplanową rolę.Coda ujmuje widza bardzo dobrą reżyserią i narracją.Zaskakuje subtelnym aktorstwem a kilka migowych momentów to emocjonalny rollercoaster.Piękny,mądry film o życiu w ciszy i nie tylko.

    • To prosty (i nieco banalny) feel-good movie, ale działa przez poruszony temat.

    • Z cyklu tych cukierkowych i sympatycznych filmów na ważny temat, opartych na kliszach przemielonych przez masę podobnych tytułów. Kotsur z jedną genialną sceną.

    • Zdaję sobie sprawę, że to logika życia według amerykańskiego kina. Zdaję sobie sprawę, że to w dużej mierze klasyczny feel-goodowy crowdpleaser. I pomimo to Coda w moich oczach zaskakująco niewymuszenie pięknie gra na emocjach. Wbiło mi się to prosto w serce. Obsada na czele z nadspodziewanie wiarygodną Emilią Jones i bezbłędnym Kotsurem daje koncert świetnego aktorstwa.

    • Historia z szablonu, przewidywalna i w finale przesłodzona, ale jest tu pewna mądrość i kolejna doskonała rola Emilii Jones.

    • Mogłoby być lepsze, pewnie. Ale wzrusza jak mało który film.

    • Wzuraszający, z aktorstwem na bardzo wysokim poziomie, prostą historią z mega zabiegami. Szkoda, że aż tak disneyowe zakończenie. (tak płakałem)