Młody i ambitny kuglarz wchodzi w romans z kobietą-psychiatrą. Wkrótce para postanawia wykorzystać naiwność nowojorskiej elity, by się wzbogacić.
- Aktorzy: Rooney Mara, Bradley Cooper, Cate Blanchett, Toni Collette, Willem Dafoe i 15 więcej
- Reżyserzy: Guillermo del Toro, Kim Morgan
- Scenarzyści: Kim Morgan, Guillermo del Toro
- Premiera kinowa: 28 stycznia 2022
- Premiera DVD: 15 czerwca 2022
- Premiera światowa: 3 grudnia 2021
- Ostatnia aktywność: 30 kwietnia
- Dodany: 18 czerwca 2021
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Porzućcie wszelką nadzieję wy, którzy tu wchodzicie - cytat z "Piekła" Dantego mógłby się znaleźć nad wejściem do jarmarku rozrywki w "Zaułku koszmarów". Guillermo del Toro wszedł i nie spełnił jednak nadziei na kolejny dobry film w swojej reżyserii.
-
Znacznie różni się od poprzednich filmów Guillermo del Toro, ale nie jest to żaden przytyk. Oglądając go, można łatwo zrozumieć, co w tej opowieści tak zafascynowało tego reżysera, że walczył o realizację projektu od trzech dekad.
-
Przy tym filmie "King's Man: pierwsza misja" to prawdziwe arcydzieło. Słowem: jeśli chcielibyście iść na ten film do kina - lepiej będzie jeśli zostaniecie w domu.
-
Okazuje się filmem ze wszech miar udanym. Oczywiście, to nadal historia zamknięta w ramach gatunku specyficznego na tyle, że niekoniecznie trafiającego do najszerszego grona odbiorców - ale nawet ci niebędący potencjalnym targetem produkcji, powinni docenić znakomitą realizację i morał z tych, które warto nieustannie przypominać.
-
Na dzisiaj nie mam żadnych wątpliwości - "Zaułek koszmarów" to mój ulubiony film del Toro. I na razie jedyny, który trwa pod powiekami także po zakończeniu seansu.
-
To bez żadnych wątpliwości jeden z najbardziej spełnionych i uniwersalnych filmów Guillermo del Toro. Meksykanin, który do tej pory specjalizował się głównie w krwawych baśniach w duchu Cronosa czy Labiryntu Fauna, stworzył tym razem jedną z najlepszych adaptacji prozy Dostojewskiego w historii amerykańskiego kina i to bez bazowania na niej.
-
Wielu mówi, że "Zaułek koszmarów" to nowe rozdanie w karierze meksykańskiego reżysera, bo nie pojawiają się potwory i elementy nadnaturalne. Niby trudno się z tym nie zgodzić, ale prawda jest taka, iż monstra mają ludzką twarz. Bardzo stylowe kino, mimo pewnych chwil przestoju oraz przewidywalności.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Stylistycznie to podróż niezwykła-Twórca czerpie z kina noir ale również bierze coś z klasyki literatury,horrorów czy malarstwa.Ale umówmy się to jego znak rozpoznawczy i pod tym kątem spisuje się wyśmienicie bo wizualnie "Zaułek" to uczta dla oczu.Mam ogromny problem z narracją tego filmu oraz scenariuszem.To niezwykle rozwleczony film,momentami dłużący się,brakowało tu napięcia,pewnego rodzaju tajemnicy poznawczej.Aktorsko Cooper,Collette,Strathairn oferują dużo dobrego, reszta to miałki sort.
-
Mimo że tekst źródłowy jest właściwie skrojony pod del Toro, tym razem Guillermo niestety nie dowiózł. Film snuje się przez 2,5 godziny, nie oferując ani dobrego scenariusza, ani emocjonalnego zaangażowania. A motyw cyrku został już przez kino tak przeorany, że w Zaułku koszmarów nawet nie ma co zbierać.
-