
"Annette" to historia miłości słynnego komika Henry'ego i Ann, śpiewaczki o międzynarodowej sławie. W świetle reflektorów stanowią idealną, szczęśliwą parę. Ich życie odmienią narodziny pierwszego dziecka, Annette, dziewczynki o wyjątkowym darze. Nowy film mistrza światowego kina Leosa Caraxa to ponadczasowa opowieść o miłości, zazdrości i zemście.
- Aktorzy: Marion Cotillard, Adam Driver, Simon Helberg, Rebecca Dyson-Smith, Devyn McDowell i 15 więcej
- Reżyser: Leos Carax
- Scenarzyści: Russell Mael, Ron Mael
- Premiera kinowa: 20 sierpnia 2021
- Premiera światowa: 6 lipca 2021
- Ostatnia aktywność: 3 października 2024
- Dodany: 9 lutego 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Potrafi zapadać w pamięć, jako jeden z tych filmów, których się nie ogląda, tylko przeżywa.
-
Kto chce znowu poczuć się naprawdę jak w kinie, ten powinien zaliczyć film Caraxa. I nie zadawać pytań, o czym to właściwie jest.
-
Wrażliwość i przebojowość Sparks w połączeniu z tendencją do popadania w dziwaczność oraz słabością do surrealizmu Leosa Caraxa zaowocowały osobliwym rodzinnym dramatem, historią o pułapkach show-businessu, komedią o ponurym wydźwięku wyśpiewaną językiem, któremu bliżej do tekstów Sex Pistols niż musicali George'a Cukora albo Vincente Minnelliego. To czysta fikcja i najszczersza prawda jednocześnie.
-
Annette jest tak fascynującą, zagmatwaną podróżą, pełną koloru i muzyki, że bez względu na intencje reżysera, bez sprawdzenia na własnej skórze, nie dowiecie się, czy zmarnuje wam ponad dwie godziny z życia, czy zaprosi was do śnienia na jawie, jakiego szybko nie zapomnicie.
-
To film, który można oglądać i nucić ironicznie i czule, jako oskarżenie i pokutę, żartobliwie i żałobnie.
-
To film polaryzujący wszystkich. Jedni będą zachwyceni i oczarowani, drudzy skonsternowani, zmęczeni oraz wkurzeni, że obejrzeli to dziwadło. Bez wątpienia to bardzo interesujący eksperyment dla ludzi odważnych, nie bojących się ryzyka.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Twórczość Caraxa nie należy do tych prostych w odbiorze.Bawiący się formą,żonglujący gatunkami i podgatunkami tak,że trudno jednoznacznie skatalogować film.Annette pomimo,iż jest musicalem aż nadto-praktycznie pojedyncze tylko kwestie są tu mówione-to jej konwencja jest nieoczywista.Neo-barokowość z której wywodzi się Carax to też próba autodestrukcji której należy szukać pomiędzy gatunkami i językiem myśli filmowej.Aktorsko Driver pozamiatał,a Cotillard utwierdza pozycje francuskiej gwiazdy.
-
Co. To. Było. Mam wrażenie, że całe życie czekałam na Annette, a po kilku dniach od seansu nadal siedzę na tej emocjonalnej karuzeli, na którą wsadził mnie Carax. Od pierwszych do ostatnich minut miłość i zachwyt, mimo że pojawiały się i ciary żenady i rozczarowanie tłumaczeniem metafor. Baśniowe, groteskowe, operowe, kiczowate, wyjątkowe - KINO at it's finest!
-