Kolejne nowości w serwisie. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Brahms: The Boy II

2020 Film
3.2 10.0 0.0 14
Bardzo negatywnie oceniony przez krytyków
3.4
Bardzo negatywnie oceniony przez użytkowników

Traumatyczne rodzinne przeżycie sprawia, że rodzice oddalają się od siebie, a ich syn przestaje mówić. Przeprowadzka do nowego domu, mająca być nowym początkiem, zamienia ich życie w koszmar.

  • Recenzje popularnych krytyków

    • Producentom ewidentnie marzy się, aby tytułowy bohater stał się nową ikoną kina grozy, a co za tym idzie - sprawną maszyną do zarabiania pieniędzy. Porcelanowemu chłopcu brakuje jednak demoniczności Annabelle, smoliście czarnego humoru Chucky'ego czy pomysłowości zabójczej ekipy z "Władcy lalek". Zamiast grać na nerwach widza symfonię grozy, Brahms wywołuje głównie obojętność.

      Więcej
    • Mierne to kino stanowiące jedynie stratę czasu i pieniędzy.

      Więcej
    • Brahms może jeszcze zostać ikonicznym horrorowym siepaczem. Horrory przeżywają dziś renesans, ale długotrwałych serii - takich, jak dawne "Piątki, trzynastego" czy "Koszmary z ulicy Wiązów" - powstaje zaskakująco niewiele. Jeśli Bell odważy się wskrzesić "The Boya" po raz kolejny, na pewno znajdzie swoją widownię, zwłaszcza że drugi film o Brahmsie to solidne rzemiosło i całkiem mocna pozycja w uniwersum upiornych lalek.

      Więcej
    • Trudno znaleźć w Brahms: The Boy II choć jeden element, który może się podobać.

      Więcej
    • Brahms z zagadkowej i nieoczywistej postaci przemienił się w lichą podróbkę Annabelle, która mogłaby wzbudzać realną grozę tylko po umieszczeniu w scenariuszu kolejnej części "Toy Story".

      Więcej
  • Recenzje popularnych użytkowników

    • Nie jest może tak nudny jak część pierwsza, ale w zasadzie niszczy niemalże wszystko to, co było dobre w poprzedniczce, a w zamian za to daje widzom mocno dziwaczne i nielogiczne plot twisty, jakby reżyser chciał być nagle drugim Shaymalanem.

    • może i sztampowe, ale dzięki wyrazistym postaciom i magnetyzującej lalce ogląda się jak przyzwoity horror. recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/2020/03/12/„Brahms-The-Boy-II”-–-lalka-ocena-610

    • Nieudolne połączenie Luciusa, Brightburn i Annabelle, które psuje wszystko co można było jedynce przyznać na jakikolwiek plus. Niepotrzebnie go tworzono.

    • The Boy z 2016 to świetny horror ale kontynuacja nie spełnia nawet 20% spełnianych w niej oczekiwań

    • Laleczki rządzą na ekranach kin-Annabelle, Chucky, a teraz Brahms....kompletnie nie rozumiem, dlaczego twórcy kontynuacji zapomnieli o całkiem przyzwoitym wyjaśnieniu z części pierwszej i zamienili film w słabe popłuczyny z wyżej wspomnianych produkcji....zero napięcia,aktorsko bardzo średnio,scenariuszowo jeszcze gorzej...Brahms musi jednak uznać wyższość innych koleżanek/kolegów po fachu.

  • Najlepsze recenzje użytkowników

    • The Boy z 2016 to świetny horror ale kontynuacja nie spełnia nawet 20% spełnianych w niej oczekiwań

    • Nieudolne połączenie Luciusa, Brightburn i Annabelle, które psuje wszystko co można było jedynce przyznać na jakikolwiek plus. Niepotrzebnie go tworzono.

    • Nie jest może tak nudny jak część pierwsza, ale w zasadzie niszczy niemalże wszystko to, co było dobre w poprzedniczce, a w zamian za to daje widzom mocno dziwaczne i nielogiczne plot twisty, jakby reżyser chciał być nagle drugim Shaymalanem.

    • Brak konswekwencji wobec jedynki zabija ten film.

    • Niesamowicie nudny, choć dzięki temu udało się ustrzec przed typowymi dla horrorów głupotami. Tak samo jak przed budowaniem strachu.

  • Nowe recenzje krytyków

    • Powiedzmy sobie szczerze - Brahms nie przeraża.

      Więcej
    • Jest owocem naprawdę nieprzemyślanego i niepotrzebnego pomysłu, który w głowie Bella kiełkował najprawdopodobniej już od czterech lat. Postanowił powrócić do filmu, o którym prawie wszyscy już zapomnieli, i dopisać do niego dalszą historię. Przy okazji jednak zdecydował się wyrzucić jedyną rzecz, jaka zadziałała za pierwszym razem, zastępując ją... kolejną nawiedzoną laleczką. Tym sposobem dostaliśmy następnego przeciętniaka o zerowej zawartości kreatywności.

      Więcej
    • Twór do bólu wtórny i przewidywalny, niepotrafiący dotrzymać kroku nawet swojemu przeciętnemu poprzednikowi. Zdecydowanie niewart wycieczki do kina, może okazać się znośny co najwyżej "do kotleta" w nudne popołudnie.

      Więcej
    • Producentom ewidentnie marzy się, aby tytułowy bohater stał się nową ikoną kina grozy, a co za tym idzie - sprawną maszyną do zarabiania pieniędzy. Porcelanowemu chłopcu brakuje jednak demoniczności Annabelle, smoliście czarnego humoru Chucky'ego czy pomysłowości zabójczej ekipy z "Władcy lalek". Zamiast grać na nerwach widza symfonię grozy, Brahms wywołuje głównie obojętność.

      Więcej
    • Thrash metalowe zakończenie nie pozostawia złudzeń - The Boy II wypada okropnie.

      Więcej
  • Nowe recenzje użytkowników

    • może i sztampowe, ale dzięki wyrazistym postaciom i magnetyzującej lalce ogląda się jak przyzwoity horror. recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/2020/03/12/„Brahms-The-Boy-II”-–-lalka-ocena-610

    • Niesamowicie nudny, choć dzięki temu udało się ustrzec przed typowymi dla horrorów głupotami. Tak samo jak przed budowaniem strachu.

    • Nudy na pudy. Nie polecam. Bardzo słaby horror.

    • Nie jest może tak nudny jak część pierwsza, ale w zasadzie niszczy niemalże wszystko to, co było dobre w poprzedniczce, a w zamian za to daje widzom mocno dziwaczne i nielogiczne plot twisty, jakby reżyser chciał być nagle drugim Shaymalanem.

    • Laleczki rządzą na ekranach kin-Annabelle, Chucky, a teraz Brahms....kompletnie nie rozumiem, dlaczego twórcy kontynuacji zapomnieli o całkiem przyzwoitym wyjaśnieniu z części pierwszej i zamienili film w słabe popłuczyny z wyżej wspomnianych produkcji....zero napięcia,aktorsko bardzo średnio,scenariuszowo jeszcze gorzej...Brahms musi jednak uznać wyższość innych koleżanek/kolegów po fachu.