Persefona zostaje fałszywie oskarżona o czary i skazana na śmierć. Przed egzekucją ratuje ją interwencja tajemniczej Matki Wielebnej.
- Aktorzy: Hannah Arterton, Clare Higgins, Michael Ironside, Rosie Day, Ania Marson i 15 więcej
- Reżyser: Paul Hyett
- Scenarzyści: Paul Hyett, Conal Palmer
- Premiera kinowa: 31 maja 2019
- Premiera światowa: 3 maja 2019
- Ostatnia aktywność: 17 marca
- Dodany: 13 kwietnia 2019
-
Niestety, plusów jest za mało, by nie żałować wizyty w kinie.
-
Paul Hyett przekonuje, że najgorszym, co spotkało jedną z jego bohaterek było rozerwanie ciała i duszy oraz porzucenie tej drugiej na wieczną tułaczkę. Jak na ironię dokładnie to samo uczynił ze swoim najnowszym obrazem i takie same tortury zadaje widzom.
-
Jeśli naszła Was chęć na mocne kino z wątkiem zakonnym w tle, polecam znakomite "Diabły" Kena Russella. Obie produkcje zrealizowano w Wielkiej Brytanii i... to wszystko, co je łączy.
-
Odtwórcza kompilacja schematów bez polotu i klimatu.
-
Jak grzyby po deszczu powstają filmowe hołdy mające przypomnieć klimat kina lat 80. ubiegłego wieku. Problem z Herezją jest taki, że nie jest żadnym hołdem dla takich produkcji. Jest filmem, który mógłby zostać nakręcony w latach 80. z niewielkim budżetem i z przeznaczeniem prosto na kasety wideo. Wtedy pewnie mógłby kogoś zainteresować.
-
Kilka niezłych, straszniejszych scen, możecie zobaczyć w trailerze, nie ma potrzeby mierzyć się z całym filmem, bo ta historia nie ma do zaoferowania nić ciekawego.
-
Herezja okazała się nietrafionym horrorem o ubezwłasnowolnionych, potępionych przez Kościół kobietach, wydłubujących oczy demonach i heretykach.
-
To bardzo zły film. Gorszy niż demon, który w nim występuje.
-
Na plakacie "Herezji" czytamy co prawda "odpuść nam nasze winy", ale brzmi to jak myślenie życzeniowe reżysera. Jeśli jesteście w miłosiernym nastroju, zapraszam do kina.
-
Nie ma w tym filmie niczego o czym można by było dyskutować po jego obejrzeniu.