Od czasu, gdy na ziemi pojawiły się zombie, udało im się ewoluować, przez co trudniej z nimi walczyć.
- Aktorzy: Woody Harrelson, Jesse Eisenberg, Emma Stone, Abigail Breslin, Zoey Deutch i 15 więcej
- Reżyserzy: Ruben Fleischer, Rhett Reese, Paul Wernick
- Scenarzyści: Rhett Reese, Paul Wernick
- Premiera kinowa: 18 października 2019
- Premiera światowa: 9 października 2019
- Ostatnia aktywność: 8 marca
- Dodany: 17 grudnia 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Kino bezkompromisowe, niebiorące jeńców, a przy tym zabawne. Bo gdzie indziej można obejrzeć pląsającego Woody'ego Harrelsona jako Elvisa? To trzeba zobaczyć, a kontynuacja w niczym nie ustępuje oryginałowi.
-
Druga część "Zombielandu" to jeszcze większa bajka, pozbawiona części lukru i w większości uświniona czymś czerwonym i glutowatym, ale jednak bajeczka - o czym świadczy jej przewidywalność, hołdowanie tradycyjnym "amerykańskim" wartościom, co mocno podkreśla zakończenie oraz kosmiczna komiczność podrasowana mocno abstrakcyjnym i makabrycznym humorem. Wydaje mi się, że trudno będzie znaleźć kogoś, kto będzie tym filmem prawdziwie rozczarowany.
-
8.323 maja 2020
- 6
- Skomentuj
-
-
Słowem, jeśli realistycznie ustawimy poprzeczkę odpowiednio nisko, drugi "Zombieland" może okazać się całkiem miłym filmowym doświadczeniem. Ja bawiłem się nienajgorzej, choć szczerze mówiąc, mam już serdecznie dość mody na zombie w kinie i nie obraziłbym się, gdyby filmowcy w najbliższych latach skupili swoją uwagę na jakimś innym monstrum.
-
Udana kontynuacja, która zachowała swój lekki i przyjemny klimat, zmieniając nieco optykę.
-
Jeżeli po "Deadpoolu 2" brakowało wam filmów opowiadających o szalonych i dysfunkcyjnych rodzinach, to "Zombieland: Kulki w łeb" są najlepszą propozycją.
-
Dobrze się to ogląda. Wesołe to, krwawe, szybkie, strawne. Oczywiście bolączką tego typu filmów jest to, że szybko wylatują z głowy po seansie, ale zaliczonej przez te ponad 90 minut rozrywki już nikt Wam nie zabierze, a to przecież też jest jakaś wartość.
-
Dawno nie obejrzałem filmu, który byłby równie trafiony, jak i bezsensowny, zarówno na płaszczyźnie fabularnej, jak i wręcz egzystencjalnej z punktu widzenia samego filmu.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Nie ma co się oszukiwać-kontynuacja Zombieland powstała tylko i wyłącznie dla fanów.To nic innego jak filmowe guilty pleasure.Twórcy nabijają się ze wszystkiego co jest możliwe-robią to w sposób bardzo wysmakowany co sprawia,że seans mija dość szybko.Owszem druga część filmu trochę siada,ale rekompensuje to cameo Billa Murray'a:).Zdecydowanie nie wszystkim się spodoba,można być tego świadom.Powrót starej załogi-wiedząc,że niektórych kariera mocno poszybowała do góry było fajnym przeżyciem.
-