radio sfera
Źródło-
Co ważniejsze, to obraz, który broni się całkowicie bez znajomości materiału źródłowego. Dzieło, któremu można zarzucić skrótowość i lekkie problemy z zarysowaniem postaci, ale jednocześnie niezaprzeczalną duszę i konkretny kierunek artystyczny. Jeszcze przed premierą dowiedzieliśmy się, że będzie to nasz tegoroczny kandydat do Oscara i szczerze wierzę, że zasługuje na niego tak samo, jak oryginał na Nobla.
-
Wojownicze Żółwie Ninja: zmutowany chaos dały mi masę czystej radochy podczas seansu i myślę, że ten film znajdzie się w gronie moich trzech ulubionych animacji tego roku. Warto również dodać, że po napisach jest scena, na którą zdecydowanie warto poczekać. Jeśli szukacie dobrej rozrywki na wakacje, to zatkajcie nosy i wskakujcie do nowojorskich kanałów, aby zobaczyć jedną z najdziwniejszych rodzin na świecie.
-
Mimo że z oczywistych względów nie dorównuje on jakością sadze z Harisonem Fordem, to cieszę się, że polscy filmowcy chociaż próbują swoich sił w czymś mniej charakterystycznym dla naszego kina. Mimo swoich wad nie uważam tego filmu za czas stracony, jednak parę rzeczy mnie trochę rozczarowało. Przynajmniej to coś innego, niż popularne u nas dramaty czy komedie romantyczne.
-
Po wyjściu z sali kinowej do tej pory nie mogę wyjść z podziwu, jak dobrym filmem jest nowe Mission Impossible. Ten film należy do ścisłej czołówki kina akcji i w tym roku jego jedyną konkurencją jest czwarty John Wick. Tak naprawdę nie mogę doszukać się większych wad tej produkcji, gdyż w ramach typowego blockbustera każdy element został tu wykonany wyśmienicie.
-
W ogólnym rozrachunku produkcja wywarła na mnie duże wrażenie. W ostatnim czasie filmy Disneya produkowane są dość taśmowo i mało w nich oryginalności. "Między nami żywiołami" to w końcu dobra, zupełnie nowa produkcja, która nie boi się podejmować trudnych tematów, a jednocześnie potrafi rozbawić i wzruszyć do łez.
-
To pierwszy film Marvela od dawna, który mogę z czystym sumieniem polecić nie tylko fanom uniwersum, ale też niedzielnym widzom. Produkcja dostarcza na poziomie wizualnym i przede wszystkim emocjonalnym. Dzięki temu po wyjściu z sali kinowej jeszcze przez długi czas będziecie wspominać poszczególne sceny i w wolnych chwilach nucić piosenki pojawiające się na przestrzeni całego metrażu.