Patryk Pelak
Krytyk-
Zlepek różnych animacji krótkometrażowych, każda reprezentuje inny poziom. Widać tu czasem miłość do animacji, ciekawe pomysły kryjące się za odcinkami, ale pozostaje drobny posmak rozczarowania. Bywa wtórnie, bywa zabawnie, bywa klimatycznie. Mimo swoich mankamentów, antologia ta jest warta polecenia, oferując w swej różnorodności coś interesującego, zwłaszcza dla osób lubiących "Black Mirror", "Animatrixa" lub "Heavy Metal".
-
Stawia na realistyczne modele zwierząt i tu tkwi zarówno największa zaleta tej wersji, jak i jej problem. Mieszkańcy sawanny prezentują się niesamowicie, oferując niezwykły stopień odwzorowania prawdziwych stworzeń. Do tego stopnia, że czasem ktoś mógłby pomyśleć, że ogląda film przyrodniczy. W pewnym momencie zwierzęta się jednak odzywają i czar pryska.
-
Nie wyszło to idealnie, ale nadal nowy Pajączek jest dokładnie takim filmem, jakim powinien być. Jest dobrą rozrywką.
-
Dla unikających Marvela może być wręcz niestrawny, należy go wtedy omijać szerokim łukiem. Dla fanów zaś to obowiązkowe zwieńczenie podróży.
-
Film z wadami, powielający boleśnie schematy. Nie jest filmem złym, ale gdyby nie był pierwszą próbą MCU z główną protagonistką, to mógłby zostać łatwo zapomniany, lądując między "tylko" poprawnymi produkcjami superbohaterskimi.