Ilija jest maszynistą z niechlubnym rekordem 28 zabitych. W ślady ojca idzie Sima, jednakże boi się, że również może zostać zabójcą.
- Aktorzy: Lazar Ristovski, Petar Korać, Mirjana Karanović, Pavle Erić, Jasna Djuricic i 15 więcej
- Reżyser: Miloš Radović
- Scenarzysta: Miloš Radović
- Premiera kinowa: 2 marca 2018
- Premiera światowa: 23 czerwca 2016
- Dodany: 29 sierpnia 2017
-
Stanowi wzorcowy przykład bałkańskiego kina. Nie ma w sobie nieokiełznanego szaleństwa obrazów Emira Kusturicy, ale zawiera zdrową dawkę dziwaczności i specyficznego humoru. Przy zachowaniu uroku regionalnej specyfiki, sama historia jest uniwersalnie zrozumiała i fantastycznie poprowadzona.
-
Jest więc potykającą się o własne nogi próbą opowiedzenia zabawnej w swym tragizmie historii. Standardowy zarzut o niewykorzystany potencjał pasuje tu jak ulał.
-
O ile jednak życie bohaterów cechuje brak balansu - dowcip nie jest w stanie zrekompensować tragedii - to film momentami popada w zbytnią równowagę, która przekłada się na formalną nijakość.
-
Miloš Radović zabiera nas do lekko odrealnionego świata, gdzie specyficzną społeczność kolejarską trapią zaskakująco życiowe rozterki.
-
Choć momentami nie wybrzmiewa jak trzeba, nie można odmówić mu bezwzględnej szczerości - od pierwszej do ostatniej minuty. A to rzadkość we współczesnym kinie.
-
Opowiadanie na tak wielki temat jak odpowiedzialność za życie i śmierć drugiego człowieka wymaga czegoś więcej niż kilku żartów z rękawa.
-
Interesująca historia, pewna swojskość na ekranie i inteligentny, czarny humor to powody, dla których warto zapoznać się z "Dziennikiem maszynisty".
-
Wygrywa tym, jak zręcznie łączy wątki komediowe z tragicznymi w niebanalnej opowieści o ludziach, którzy niechcący zabijają innych w trakcie swojej pracy.
-
Jeśli lubicie opowieści niebanalne, to jestem pewna, że film będzie strzałem w dziesiątkę.
-
Historia, która się w ogóle za niczym nie ukrywa, nie dba o niczyj wizerunek. Mimo mocno wykoncypowanej narracji, mamy tutaj czeską szkołę szczerości.
-
Dobrze balansuje dwie historie - starzejącego się maszynisty i dojrzewającego chłopaka. Robi to we wdzięczny sposób, głównie przez fantastyczną grę zupełnie mi nieznanych aktorów.