Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Co widać i słychać

2021 Film
5.8 10.0 0.0 9
Negatywnie oceniony przez krytyków
4.2
Negatywnie oceniony przez użytkowników

Kiedy para porzuca Manhattan dla małego miasteczka, młoda kobieta odkrywa, że zarówno jej mąż, jak i nowy dom kryją mroczne sekrety.

  • Recenzje krytyków

    • Przestarzałe kino pozbawione napięcia, pazura i pomysłu. Straszące latającym obrusem.

      Więcej
    • W filmie podobało mi się właśnie to, że to nie tylko horror, ale też opowieść o relacjach. Typowe horrory, kiedy skupiają się jedynie na "strasznej" warstwie fabuły, są zwykle po prostu dość płytkie i nudne. "Co widać i słychać" nie jest może porywające, ale ciekawie obserwuje się historię dziwnego małżeństwa zaplątanego w sidła różnych tajemnic.

      Więcej
    • Najciekawszy "Co widać i słychać" okazuje się właśnie, kiedy opowiada o związku skazanym na klęskę, gdy bierze pod mikroskop toksyczne małżeństwo. Nie jest równie intrygujący jako horror sensu stricto, za bardzo przypomina film Roberta Zemeckisa "Co kryje prawda".

      Więcej
    • Jest filmem dobrym, ale niekoniecznie kompetentnym horrorem. Zalety w postaci aktorstwa i pracy kamery sprawdziłyby się również w przypadku dramatu małżeńskiego pozbawionego wątków nadnaturalnych - i wydaje mi się, że takim ta produkcja powinna być. Oczywiście można powiedzieć, że jest to ekranizacja książki, ale to, co sprawdza się w przypadku literatury, niekoniecznie da taki sam efekt po przeniesieniu na ekran.

      Więcej
    • Bardziej przypomina thriller psychologiczny z elementami horroru niż gatunkowy, pełnokrwisty film grozy. Niemniej to ciekawa tegoroczna propozycja od Netflixa.

      Więcej
    • Rozczarowanie - tak najprościej można określić film Co widać i słychać. Do produkcji przyciągnęła mnie przede wszystkim obsada, z nominowaną do Oscara za Manka Amandą Seyfried, ale zapomnijcie o jakichkolwiek aktorskich popisach. Film jak na horror zupełnie nie straszy, jak na dramat psychologiczny pozostaje opowieścią bardzo płytką, ale przede wszystkim nie potrafi przyciągnąć uwagi widza. Nudne i zwyczajnie kiepskie kino.

      Więcej
    • Mógł być lepszym filmem. Pomimo jednak scenariuszowych banałów, wciąż jest ciekawą, oryginalną propozycją z okolic horroru, której seans mimo wszystko sprawia przyjemność. Dla klimatu, aktorów, mistyki Emanuela Swedenborga i obrazów George'a Innesa warto tę produkcję obejrzeć.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Nie wiem za bardzo od czego by tu zacząć.Może od plusa-film na początku zaciekawia- tempo,pewnego rodzaju klaustrofobia intryguje.Ale po pierwszym akcie ma tylko same problemy,łapie zadyszkę na każdej płaszczyźnie,poczynając od kulejącego scenariusza po jak dla mnie katastrofalny finał,który moją twarz wprawił w grymas mówiący "wtf?". Realizacyjnie wygląda to jak słaby,tani film klasy B-tam gdzie miał zapewne intrygować wprawiał w zażenowanie i śmiech.Nawet aktorsko nikt tego nie wybroni...

    • Początek udany, niestety potem, jak w prawie każdym filmie Netflixa, druga połowa zalicza spektakularne obniżenie lotów, by na zakończeniu kompletnie się rozbić...Jest klimat i dobrzy aktorzy, ale historia tak marna i bez pomysłu, że aż boli....twórcy do jednego worka wrzucili dramat małżeński, historię o twórczości pewnego malarza i opowiastkę o duchach, wszystko zmiksowali z dodatkiem motywów z "Lśnienia" i "Obecności"...w finale mamy nieciekawe pomieszanie z poplątaniem i nic więcej.

    • Uwaga, zdradzam mroczne sekrety jej męża: wali konia pod prysznicem, jara zielsko i podczas jazdy samochodem mówi "A tera pa na to". Generalnie jest mega antypatyczny, ich relacja sztuczna i za dużo niedokończonych wątków.

    • Coś strasznego. Ani to thriller, ani tym bardziej horror. Mimo Seyfired w obsadzie film jest nijaki, nudny, a końcówka to w ogóle tragedia. Do zapomnienia.

    • Dobry duch, zły duch. Dobra żona, zły mąż. Nie jest źle, ale film miał duży potencjał. Przynajmniej nie jest to n-ta iteracja horroru o nawiedzonym domu.

    • odpowiednie dawkowanie napięcia, zbyt wielu bohaterów drugoplanowych, widać problemy z adaptacją, dobre aktorstwo