
Historia legendarnego pięściarza Tadeusza "Teddy'ego" Pietrzykowskiego, który dzięki walkom na ringu ocalił swoje życie w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau. Oparty na prawdziwych wydarzeniach dramat przedstawia nieznaną historię polskiego sportowca, który w miejscu zagłady stał się symbolem nadziei na zwycięstwo.
- Aktorzy: Piotr Głowacki, Marian Dziędziel, Grzegorz Małecki, Rafał Zawierucha, Marcin Bosak i 15 więcej
- Reżyser: Maciej Barczewski
- Scenarzysta: Maciej Barczewski
- Premiera DVD: 8 grudnia 2021
- Ostatnia aktywność: 30 października 2023
- Dodany: 10 lipca 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Niezły film, nawet jeśli rzeczywiście jest tak bardzo wybrakowany w stosunku do licznych dostępnych materiałów źródłowych. Nawet jednak tak skąpo przedstawiony życiorys mimo wszystko inspiruje widza do tego, by sięgnąć i wyjść poza kinową salę i zagłębić się w temat.
-
Barczewski powiela najbardziej ograne chwyty znane z tak zwanego kina obozowego.
-
Metamorfoza fizyczna, jaką przeszedł Piotr Głowacki, imponuje niemal równie mocno jak dokonania Christiana Bale'a. Początkowo zaszczuty, nazywany nieopierzanym kogutem, będący cieniem, zaczyna emanować potężną, wewnętrzną siłą, aż powstaje z popiołów. Wypada wiarygodnie w trakcie robienia szybkich uników, ale jeszcze bardziej przekonuje, gdy ma do odegrania sceny ze świetnym Jankiem Szydłowskim.
-
Udany debiut z iście hollywoodzką metamorfozą Piotra Głowackiego do roli Tadeusza Pietrzykowskiego.
-
Niemniej nie mogę powiedzieć, że "Mistrz" Bartkowskiego to absolutny niewypał, gdyż okazuje się być solidnym kinem gatunkowym ze wspaniałą rolą Głowackiego, który podnosi całość na wyższy poziom. Jednak nie mogę się pozbyć poczucia nie do końca wykorzystanego potencjału i chciałoby się więcej wyciągnąć z tej historii.
-
Na polskiego "Rocky'ego" przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
-
-
Recenzje użytkowników
-
45.FPFF. Największe pochwały temu filmowi należą się za to, że ani razu nie miałem poczucia zażenowania. A wydaje mi się to sporym sukcesem, biorąc pod uwagę, że to produkcja opowiadająca o wojnie i o sporcie. Co w polskim kinie dość często kończyło się niemałą konsternacją. Szkoda, że boksu jest tu dużo mniej niż holokaustu, bo Barczewski nawet jeśli dobrze opowiada, to opowiada klasycznie, więc sporo już widzieliśmy i wiedzieliśmy. Przykuwa do ekranu, bo Teddy Głowackiego to ciekawa postać.
-
5.510 grudnia 2020
- 1
- Skomentuj
-
-