"Mała syrenka" to wyreżyserowana przez specjalistę od musicali - Boba Marshalla - aktorska wersja nagrodzonej Oscarami klasycznej animacji Disneya. To popularna historia pięknej, odważnej i żądnej przygód syrenki Arielki - najmłodszej i najbardziej niepokornej córki Trytona - króla mórz i oceanów. Fascynacja światem ludzi ciągnie ją na powierzchnię, gdzie trafia na przystojnego księcia Eryka i z miejsca się w nim zakochuje.
- Aktorzy: Halle Bailey, Melissa McCarthy, Javier Bardem, Jonah Hauer-King, Noma Dumezweni i 15 więcej
- Reżyser: Rob Marshall
- Scenarzysta: David Magee
- Premiera kinowa: 26 maja 2023
- Premiera DVD: 19 września 2023
- Premiera światowa: 24 maja 2023
- Ostatnia aktywność: 1 stycznia
- Dodany: 17 lutego 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Otrzymaliśmy remake wyprany z całego uroku i wyobraźni. Film wizualnie skromny w scenach lądowych i podejrzanie mrocznawy w scenach podwodnych z animacją komputerową. Dramatycznie kulawy i rozczarowujący. Z nieporadnymi głównymi aktorami. Chwilami przyprawiający o ciarki żenady jak np. w scenach "katapultowania się" Ariel na skały czy efekciarskiego wyłaniania się z wody o zmierzchu w slow motion. Niestety, ale w Małej syrence wszystko jest jak dawniej tylko gorzej.
-
Jest to zwyczajnie nudny remake. Niby coś zyskuje na wydłużonym czasie trwania, ale przy tym mocno ciągnie się. Część nowości prezentuje się zjadliwie, a część jest słaba. Zaś kiedy podąża tą bezpieczną drogą, odtwarzając po kolei wszystko co znane z animacji, to kompletnie nie umie oddać jej magii.
-
Kolejny typowy aktorski remake animacji Disneya. Lepiej więc sięgnąć po oryginał.
-
Towarzyszącej mi w kinie siedmiolatce bardzo się podobało, a przykuć takiego szkraba do ekranu na prawie dwie i pół godziny to w końcu nie lada sztuka. A i ja, chociaż moje uczucia względem Arielki sprzed dekad, dawno wyblakły i mimo widocznych niedociągnięć nowej wersji, także spędziłam w kinie miły czas.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Disney żelazo kuje bardzo nierozsądnie.Rozumiem"modę"na aktorskie wersje klasycznych animacji,gdzieś mnie samego również to zaciekawia.Jednak nadmiar tych produkcji a przede wszystkim jakość pozostawia wiele do życzenia.To film strasznie nudny,mimo iż zna się historie-jej narracja jest strasznie męcząca.To film niezwykle plastikowy,brakuje mu jakiejś magii.Znowu Disney ma problemy z efektami specjalnymi,momentami sztuczność aż razi.No i postaci,Ariel i Urszula dają rade,reszta to okropne drewno.
-
Zaczyna się od rozpływającej się twarzy Javiera Bardema, a kończy na zmęczeniu widza tą nudną, szaroburą oraz zbędną wersją oryginału. Film Roba Marshalla jest brzydki od strony wizualnej, a przez to nie umie kompletnie oddać magii produkcji z 1989 roku. Zaś scenariusz Davida Magee ślepo podąża za tamtą historią i jedynie czasem dodaje parę lepszych lub gorszych rzeczy.
-
Film dla każdego. Żwawa akcja, poprawne muzycznie, ładne graficznie, żartobliwe zwierzątka. Recenzja:
-
Z jednej strony dość wiernie trzyma się wersji animowanej ale jednak z drugiej brakuje tego klimatu. Najbardziej jednak w oczy kłują słabe efekty specjalnie szczególnie w scenach podwodnych. W wielu momentach wygląda to po prostu słabo. Na lądzie było już pod tym względem znacznie lepiej. Pozytywnym zaskoczeniem był dla mnie występ Halle. W zwiastunach jakoś mnie do siebie nie przekonywała w samym filmie już było inaczej. Ogólnie mam dość mieszane uczucia ale jednak z małą przewagą na plusik.
-