Losy obywatela Jana Bratka, który musi odnaleźć się w kluczowych momentach polskiej historii.
- Aktorzy: Jerzy Stuhr, Maciej Stuhr, Magdalena Boczarska, Sonia Bohosiewicz, Janusz Gajos i 15 więcej
- Reżyser: Jerzy Stuhr
- Scenarzysta: Jerzy Stuhr
- Premiera kinowa: 7 listopada 2014
- Premiera światowa: 16 września 2014
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Osobiście mnie zawiódł. Nie oznacza to jednak, że jest to film zły. Po prostu, nie wniósł nic, o czym wcześniej byśmy nie wiedzieli.
-
Jerzy Stuhr jest wulkanem kreatywności - poszczególne epizody są diabelnie zabawne, inteligentne i znakomicie spuentowane.
-
Kolejne zaskoczenie tej jesieni: jeśli ktoś idąc do kina oczekuje od najnowszego filmu Jerzego Stuhra lekkiej komedii, to proponuję jednak wybrać się na obraz inny niż "Obywatel".
-
Grubą kreską narysował swój nowy film Jerzy Stuhr. Momentami tak grubą, że przykrywa ona szczere intencje autora. I obiera kierunek przeciwko niemu. A szkoda, bo "Obywatel" to ważny film.
-
Powstał film, określany zazwyczaj jako "taki sobie", czyli można go obejrzeć w wolne popołudnie w telewizji, ale już niekoniecznie należy fatygować się do kina.
-
Raczej omijajcie, bo poza całkiem niezłą grą aktorską i odrobiną humoru, obawiam się że niewiele ciekawego w nim znajdziecie. A już na pewno nie komedię, która "rozśmieszy do bólu".
-
Podstawowym błędem założonej koncepcji było ukazanie jak największej ilości scen odwołujących się do historii. Nie udało się tego zrealizować, a widz ma wrażenie ciągłego skakania po łebkach.
-
Wydaje się być filmem, który przeznaczony jest głównie dla ludzi pokolenia "Solidarności".
-
To rodzaj egzaminu, na ile do pewnych spraw potrafimy podejść z dystansem i z przymrużeniem oka spojrzeć na nasze narodowe przywary.
-
Wart jest jednak obejrzenia, gdyż wywraca stereotypy, do których przywykliśmy i sprawia, że na pewne sprawy spojrzymy z dystansem i ironią.
-
Cóż, Stuhr tym razem podjął się zadania, które go przerosło, jednak trzeba docenić zarówno odwagę oraz próbę podejścia do "polskości" z innej perspektywy - humorystycznej, ironicznej i złośliwej.
-
Osoba nieobeznana w wydarzeniach ostatniego półwiecza może nie zrozumieć ani sytuacyjnego humoru, ani przedstawionych scen. Czyni to Obywatela filmem dobrym i solidnym, lecz nie uniwersalnym.